logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Wróć, Izraelu, do Pana, Boga twojego


Wielki Post to czas, który jest dla nas szansą. Szansą na nawrócenie, na powrót na właściwe ścieżki, na zmianę w życiu…

Ale Wielki Post to również – jakkolwiek by to nie brzmiało – szansa dla Pana Boga.

Problem z naszą relacją z Panem Bogiem polega bowiem często na tym, że mamy mocno zafałszowany obraz tego jak taka relacja powinna wyglądać i jaki w ogóle jest Bóg.

Przyczyny tego stanu rzeczy bywają różne – z jednej strony często brakuje nam osobistego doświadczenia – o Bogu wiemy tyle, ile usłyszymy, a pomiędzy tym, co jedna osoba mówi, a druga usłyszy może być przepaść, z drugiej strony na naszą relację z Panem Bogiem mogą mieć silny wpływ nasze relacje z innymi osobami, z trzeciej – mamy bardzo wiele ugruntowanych przekonań, których nigdy nie sprawdzaliśmy, z czwartej…

Przyczyny mogą być różne, ale skutek ten sam – tak naprawdę Pana Boga nie znamy.

Wielki Post to czas rekolekcji – powinien to być czas uważniejszego wsłuchiwania się w Słowo Boże, bardziej wnikliwego spoglądania w swoje sumienie, głębszej refleksji nad tym, co nam się przydarza. Jeśli potraktujemy to poważnie, jeśli rzeczywiście przyłożymy się do tego całym sercem, jeśli istotnie będziemy chcieli zacząć słuchać, to jest to właśnie szansa dla Pana Boga.

Bo jeśli zaczniemy uważnie słuchać – możemy usłyszeć Jego głos – czy to przez słowa Pisma świętego, czy we własnym sumieniu, a nawet przez wydarzenia, które nas spotykają.

A gdy będziemy słuchać Jego głosu – damy Mu szansę na pokazanie nam Prawdy. Prawdy o nim, o nas, o wszystkim, co nas otacza.

Wielki Post powinien być czasem, w którym zaczynamy słuchać i dajemy Panu Bogu szansę, żeby wreszcie mógł nam coś powiedzieć. 

Agnieszka Twardowska
at6626.34@gmail.com

***


Bóg pyta:

Gdzie jest brat twój, Abel?
Rdz 4,9

Człowiek pyta:

O Panie, mój Boże, jak będę mógł się upewnić, że otrzymam ten kraj na własność?
Rdz 15,8

***

Koniec bezbożnych, Mdr 4 i 5

19. Staną się wstrętną padliną i wiecznym pośmiewiskiem wśród zmarłych. Strąci ich bowiem na głowę - oniemiałych, i wstrząśnie nimi od posad, i zostaną do szczętu zniszczeni, i będą w udręczeniu, a pamięć o nich zaginie.
20. Z bojaźnią przyjdą zdać sprawę z win swoich, a w twarz ich oskarżą własne nieprawości.
1. Wtedy sprawiedliwy stanie z wielką śmiałością przed tymi, co go uciskali i mieli w pogardzie jego trudy.
2. Gdy ujrzą, wielki przestrach ich ogarnie i osłupieją na widok nieoczekiwanego zbawienia.
3. Powiedzą pełni żalu do samych siebie, będą jęczeli w utrapieniu ducha:
4. To ten, co dla nas - głupich - niegdyś był pośmiewiskiem i przedmiotem szyderstwa: jego życie mieliśmy za szaleństwo, śmierć jego - za hańbę.
5. Jakże więc policzono go między synów Bożych i ze świętymi ma udział?
6. To myśmy zboczyli z drogi prawdziwej, nie oświeciło nas światło sprawiedliwości i słońce dla nas nie wzeszło.
7. Nasyciliśmy się na drogach bezprawia i zguby, błądziliśmy po bezdrożnych pustyniach, a drogi Pańskiej nie poznaliśmy.
8. Cóż nam pomogło nasze zuchwalstwo, co dało chełpliwe bogactwo?
9. To wszystko jak cień przeminęło i jak wieść, co przebiega;
10. jak okręt prujący pieniącą się toń: śladu jego nie znajdziesz, gdy przeszedł, ni bruzdy po jego spodzie wśród fal;
11. jak się nie znajdzie żaden dowód przelotu ptaka, szybującego w przestworzach: trzepoczące skrzydła przecięły lekkie powietrze, uderzeniem piór smagane i prute z gwałtownym szumem - znaku przelotu potem w nim nie znajdziesz.
12. Jak gdy się strzałę wypuści do celu, rozprute powietrze zaraz się zasklepia, tak że nie poznasz jej przejścia -
13. tak i my: zniknęliśmy, ledwie zrodzeni, i nie mogliśmy się wykazać żadnym znakiem cnoty, aleśmy zniszczeli w naszej nieprawości.
14. Bo nadzieja bezbożnego jak plewa wiatrem miotana i jak lekka piana rozbita przez burzę. Jak dym się rozwiała od wiatru, zatarła się jak pamięć chwilowego gościa.
15. A sprawiedliwi żyją na wieki; zapłata ich w Panu i staranie o nich u Najwyższego.
16. Dlatego otrzymają wspaniałe królestwo i piękny diadem z rąk Pana; osłoni ich bowiem prawicą, ochraniać ich będzie ramieniem.
17. Jak zbroję przywdzieje swoją zapalczywość i uzbroi stworzenie ku odparciu wrogów.
18. Jak pancerzem okryje się sprawiedliwością i jak przyłbicą osłoni się sądem nieobłudnym.
19. Weźmie świętość za puklerz niezwyciężony
20. i jak miecz wyostrzy gniew nieubłagany, a razem z Nim świat będzie walczył przeciw nierozumnym.
21. Polecą z chmur celne pociski błyskawic, pomkną do celu jak z dobrze napiętego łuku,
22. a gniewne grady wyrzucone zostaną jak z procy. Wzburzą się przeciw nim wody morskie i rzeki nieubłaganie ich zatopią.
23. Podniesie się przeciw nim powiew mocy i jak wichura ich zmiecie. Tak nieprawość spustoszy całą ziemię, a nikczemność obali trony możnowładców.

***

RUCH MĄDRY

Mędrcy prawdziwie wielcy, jak niebieskie ciała,
Zdają się stać, gdy każde z nich leci i działa.
Adam Mickiewicz

***

Czytaj uważnie wszystko, co podpisujesz. Pamiętaj, że to co jest napisane dużym drukiem - daje, a to co jest małym drukiem - zabiera.

H. Jackson Brown, Jr. Mały poradnik życia

Patron  Dnia



Najświętsza Maryja Panna
 
Matka Dobrej Rady


Kiedy Jezus został ukrzyżowany, mimo niepokoju, jaki zapanował w przyrodzie, w sercach tych, którzy ufali Jezusowi, zapanował pokój. Wielki wewnętrzny pokój, napełniający Maryję, udzielał się Jej najbliższemu otoczeniu. Ona wiedziała, że ta Ofiara była potrzebna. Maryja z pełną ufnością poddała się woli Ojca i Syna.

Kult Matki Bożej Dobrej Rady związany jest nierozerwalnie z obrazem Maryi pod tym samym tytułem, który znajduje się w kościele augustianów w Genazzano w Umbrii we Włoszech. Pochodzi z pierwszej połowy XV wieku. Związana z nim jest pewna opowieść. Kiedy w Genazzano budowano kościół dla Matki Bożej i był on już prawie ukończony, na ścianie pojawił się wizerunek Maryi z Dzieciątkiem. Wiadomość o tym szybko się rozeszła. Któregoś dnia przyszli tu dwaj pielgrzymi z Albanii, którzy w obrazie rozpoznali wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady ze Szkodry, w swojej ojczyźnie.

Już w XV i XVI wieku obraz zasłynął wieloma łaskami, dlatego w 1682 r. za zgodą papieża Innocentego XI został ukoronowany.

Augustianin o. Andrzej Bacci przyczynił się do rozprzestrzenienia kultu Matki Bożej Dobrej Rady. Podczas ciężkiej choroby złożył on ślub, że jeżeli Maryja uzdrowi go, zajmie się rozprzestrzenieniem kopii tego obrazu po całym świecie. Wypełnił swój ślub, dzięki czemu prawie 70 000 kopii tego obrazu zostało rozwiezionych po całym świecie. W XVIII w. kapituła generalna Zakonu oo. Augustianów podjęła uchwałę, aby kult Matki Bożej Dobrej Rady jeszcze bardziej rozszerzać.
Matkę Dobrej Rady można prosić o orędownictwo, zwłaszcza wtedy, gdy stajemy na rozstaju dróg, gdy musimy podjąć ważne życiowe decyzje. Czcząc Maryję pod tym wezwaniem uznajemy, że może Ona wyprosić nam dar dobrej rady u Ducha Świętego. W chwilach zagubienia i w chwilach ważnych decyzji może nam pomóc.

jutro
: św. Zyty

wczoraj
dziś
jutro