logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Tomasz Duszyc OFMCap
Sumienie – instrukcja obsługi
Głos Ojca Pio
 


Konserwacja i czyszczenie

Sumienie nie jest samo w sobie doskonałe, niezmienne i nieomylne. Tak naprawdę rozwija się wraz z człowiekiem, z jednej strony ma w sobie tę niezwykłą "iskrę Bożą", a z drugiej podlega nieustannemu kształtowaniu. Jest jak cenny, szlachetny diament, który wymaga umiejętnego szlifowania, by nabrać prawdziwej wartości.
Nasze sumienie jest formowane już od dzieciństwa. Ma na nie wpływ wychowanie, szkoła, wzrastanie w relacjach w rodzinie i w gronie rówieśników. Tego, co jest dobre, a co złe, uczymy się najpierw od innych, ale też od razu "włącza" się w nas osobisty ośrodek sumienia, w którym odkrywamy naszą wolność i zdolność do samodzielnego osądzania i dokonywania wyborów, a także brania za nie odpowiedzialności.

Właściwa "konserwacja i czyszczenie", czyli formacja sumienia przebiega w dwóch podstawowych kierunkach.

Poznanie siebie

Pierwszy z nich to poznawanie siebie, swoich uczuć i ich źródeł, swoich mocnych i słabych stron, dobrych i złych przyzwyczajeń, mechanizmów wpływających na nasze zachowanie i wybory. To bardzo ważna psychologiczna sfera kształtowania dobrego sumienia. Jedną z podstawowych cech właściwie funkcjonującego sumienia jest umiejętność stawania w prawdzie, właściwy dystans do siebie, umiejętność spojrzenia z boku na własne zachowania i reakcje. Bez tej zdolności, chociaż będziemy się starali przykładać ogromną wagę do kierowania się prawem Bożym, w istocie możemy nie dotykać realnych problemów. Pozostaniemy zamknięci na prawdziwy głos sumienia przytłoczonego fałszywym obrazem siebie i świata.

Osobista dojrzałość jest niezbędnym fundamentem podejmowania wysiłku podążania za głosem sumienia, który nieraz wzywa do rzeczy trudnych, wymagających, domagających się wyrzeczenia i zaparcia się siebie. Dlatego każdy wysiłek zmierzający do lepszego poznania siebie, pracy nad sobą, kształtowania charakteru i osobowej dojrzałości jest w istocie formacją dobrego sumienia.

Drogowskazy dla sumienia

Drugi kierunek to kształtowanie sumienia w oparciu o prawdziwe wartości. Musimy zdawać sobie sprawę, że sumienie nie jest autonomiczne i samo nie tworzy wartości. To rodzaj czujnika posiadającego zdolność rozeznawania dobra i zła, o których ostatecznie stanowi sam Bóg, Stwórca i Ojciec wszystkiego, co istnieje. Dlatego tak ważna dla rozwoju sumienia jest płaszczyzna wiary, modlitwy, słuchania słowa Bożego, przyjmowania sakramentów, uczestnictwa w życiu Kościoła. Zbliżając się do Boga, poznajemy treść i głębokie znaczenie Jego przykazań, które są niezbędnymi drogowskazami dla naszego sumienia. Poruszając się w ich obrębie, możemy mieć pewność, że nie zbłądzimy i będziemy mogli bezpiecznie podążać drogą naszego życia.

Nie możemy jednak zapominać, że sercem wiary chrześcijańskiej jest spotkanie z osobą Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego Człowieka, naszego Brata i Odkupiciela. Jezus wypełnił prawo przykazań i dał nam nowe prawo miłości. Dlatego też sumienie chrześcijanina ostatecznie nie kształtuje się w relacji do zbioru przepisów, nakazów i zakazów, ale w relacji do żyjącego Chrystusa, który jest najwyższą wartością i punktem odniesienia dla osądów naszego sumienia. Chodzi o to, by wzrastać w bliskości z Nim, poznawać Go i kochać oraz pozwalać, by Jego przykład i Jego Duch coraz bardziej nas przenikał i nami kierował. Sumienie zakorzenione w relacji z Chrystusem może sprawić, że nasze osądy i wybory będą takie, jakich On by dokonał, a ostatecznie o to właśnie chodzi.

 
strona: 1 2 3 4 5