Autor: PTRqwerty (---.ghnet.pl)
Data: 2006-01-01 02:35
Cokolwiek by pisać o Bogu, to jeśli On jest, jest Bogiem ukrytym. Najzwyczajniej nie jest łatwo dostępny ludzkiemu rozumowi. Ci którzy mówią głośno, że wiara nie sprawia im trudności, chyba nie wiedzą o co chodzi. Powiadają, że piękno, że przyroda, że wszechświat i porządek są dowodami na rzecz istnienia Boga – tak jakby On był jedyną możliwą interpretacją tych zjawisk. I tym samym sprowadzają Boga do czczych spekulacji. Po jakimś czasie jest On spekulacją samą; jedynie wykwitem rozumu pospiesznie wyciągającego wnioski.
Bóg jeśli jest, jest ukryty, a świat, który widzimy, ani nie jest ostatecznym argumentem za odrzuceniem Boga, ani za Jego przyjęciem. Skoro tak, to wszelka religia, która głosi, że Bóg się nie ukrywa nie jest prawdziwa.
Mojżeszowi, który chce „ujrzeć Jego chwałę”, Jahwe mówi: „Nie będziesz mógł oglądać mojego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może oglądać mojego oblicza i pozostać przy życiu” (Wj 33, 18-20). „Prawdziwie Tyś Bogiem ukrytym, Boże Izraela, Zbawco!” mówi Izajasz (Iz 45,15). Nieoczywistość Boga jest dziedzictwem chrześcijaństwa, które w pełni się na niego zgadza. „Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał” mówi Jezus (Jan 17). <<Boga nikt nigdy nie widział. Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył>> (początek Jana)
Pierwszy list do Koryntian, rozdz. 1: „Świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej” (21). Bóg właśnie „Chce, by ludzie Go szukali po omacku, aby Go odnaleźć, chociaż w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas” (Dz 17,27)
„Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz ”(1 Kor. 13,12).
Judeo-chrześcijaństwo nie szuka tego co oczywiste. Tylko w islamie „Allah, to słońce, które lśni na niebie w południe”. Dla muzułmanina ateizm nie jest zrozumiałym zjawiskiem – prawie nie jest możliwym do pojęcia.
Może istnieć pewien powód tego ukrycia. „Gdyby wcale nie było ciemności, człowiek zupełnie by nie czuł swoje zepsucia; gdyby wcale nie było światła, człowiek wcale by się nie spodziewał pomocy” – zauważa Pascal.
„religia jest tak wielką rzeczą, że słuszne jest, aby ci, którzy by nie chcieli podejmować wysiłku jej szukania, gdy jest zaciemniona, byli jej pozbawieni”. A zatem „istnieje dość jasności, by oświecić wybranych i dość ciemności, aby ich upokorzyć”.
Bóg – wydaje się – nie chce się narzucać. Jeśli jest, Jego milczenie może być hołdem złożonym wolności człowieka. Gdyby Bóg był oczywisty jak słońce, to niebo oślepiało by ludzkość do tego stopnia, że człowiek przestał by się zajmować ziemią.
Jean Guitton: „Bóg wobec chrześcijan jest z konieczności dyskretny. Udzielił pozoru prawdopodobieństwa wątpliwościom jakie otaczają Jego istnienie. Otoczył się ciemnościami, aby wiara stała się bardziej pasjonująca, a także chyba, aby mieć prawo do przebaczania naszej odmowy”
|
|