oprac. ks. Rafał Masarczyk SDS
Kiedy usłyszałam temat rozważania wiedziałam że nie potrafię nic napisać bo i nie potrafię... wychować. Inni tak, ale nie ja. I dzisiaj, kiedy najmłodszy mój synek cały dzień cierpi na rozstrój żołądka niewiele starszy od niego brat klęka i mówi, że się za niego pomodli, a córka bez słowa podlewa kwiaty, a wszyscy pomagają rwać porzeczki i agrest... Pomyślałam: a może jednak potrafię? Ale spróbuję od początku...