Autor: Marcin (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2006-03-15 14:38
Pokój Tobie
Może się zdziwisz ale dla Boga przepraszam wystarczy, nieco absurdalne z naszego punktu widzenia - prawda? Idź do spowiedzi wyznaj za co Boga przepraszasz, żałuj za grzechy i postanów poprawę. Nie zastanawiaj się co będzie jutro, pojutrze, czy będziesz upadać, czy nie, bo przyszłość nie należy do Ciebie
Dla Boga nie będzie miało żadnego, absolutnie żadnego znaczenia, czy jesteś dziewicą czy nie, dla Boga nie będą miały znaczenia Twoje grzechy, nie będzie miało znaczenia to ile razy Nim wzgardziłaś, ile razy się od Niego odwróciłaś i ile razy obiecywałaś poprawę. Bo On Cię kocha, kocha Cię teraz taką jaką jesteś i w stanie jakim jesteś. On już właśnie taki jest - absurdalnie kochający. Nie musisz się Mu niczym zasługiwać, tylko prosić o wybaczenie. Dla Boga nie ważna jest przeszłość człowieka, ważne jest TERAZ.
Powiedz Bogu przepraszam w spowiedzi, może będziesz w przyszłości przepraszać Ewangeliczne 77-razy, tego nie wiem, ale wiem, że On Tobie wybaczy 77-razy :). Zawsze wybaczy.
"Młody mnich przyszedł do Ojca Duchowego i powiedział - Ojcze upadłem, na to on klęknij udzielę ci rozgrzeszenia, na drugi dzień to samo - Ojcze upadłem, na to Ojciec - klęknij udzielę ci rozgrzeszenia, na trzeci dzień to samo. W końcu młody mnich mówi - jak długo będę upadał?, Ojciec odpowiedział - upadać będziesz do końca życia, ważne by Bóg zastał cię stojącym"
Marcin
|
|