logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Kto by pomyślał? - jadę na rekolekcje dla głuchoniewidomych!
Autor: sklerenchyma (---.160.232.145.olsznet.ec.pl)
Data:   2006-03-16 00:55

Wyszło niespodziewanie (prezent od Pana Boga?), narazie nie znam szczegółów, poza tym, że rekolekcje wielkopostne rozpoczną się w przyszły piątek koło Warszawy (nie wiem nawet, czy chodzi o Laski). Bardzo proszę o modlitwę za wszystkich uczestników, a także - tak nieskromnie - proszę o modlitwę za koleżankę i za mnie, gdyż to będzie nasz pierwszy kontakt z osobami głuchoniewidomymi. Jesteśmy pełne obaw, nie wiemy, czy sobie poradzimy, ale zaczynam być dobrej myśli....
z Panem Bogiem!

ps. a może ktoś z drogich Forowiczów wie coś na ten temat?

 Re: Kto by pomyślał? - jadę na rekolekcje dla głuchoniewidomych!
Autor: Madzia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-16 16:09

chyba je prowadzą s. Franciszkanki, służebnice Krzyża... hmmm chyba pomieszałam nazwe ale tak mi sie wydaje. Będe sie modlić.

 Re: Kto by pomyślał? - jadę na rekolekcje dla głuchoniewidomych!
Autor: maryla (---.sympatico.ca)
Data:   2006-03-17 03:45

wlasnie przypomnialas mi kiedy bylam taka mloda dziewczyna jak ty, mialam chlopaka, ktory zaprosil mnie na zabawe. Mowil ze nie bedziemy tanczyc, tylko zmieniac plyty(takie czarne gramofonowe). A zabawa byla u gluchoniemych. Najgorsze bylo to ze nie moglismy zrozumiec jak ci ludzie wiedzieli ze nalezy zmienic plyte (bo sie skonczyla - nie mozliwe zeby widzieli).
Mysle ze gluchoniemych i nie tylko trzeba tak samo traktowac jak siebie, a na pewno sie dogadacie.
Oni sa tacy sami tylko nie slysza (ale chyba maja inne zmysly lepiej wyczulone).

 Re: Kto by pomyślał? - jadę na rekolekcje dla głuchoniewidomych!
Autor: Beata (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-18 23:12

To bardzo ciekawy i nowy temat, :) osoby głuchoniewidome są często mylone z głuchoniemymi, ale ich problemy mają inną specyfikę; trudności tych osób dotyczą równocześnie wad wzroku i słuchu; dlatego osoby ze znacznymi wadami porozumiewają się często tylko za pomocą dotyku (alfabet Lorm'a, alfabet palcowy do dłoni, znaki języka migowego odczytywane przez dotyk, ...); myślę, że takie rekolekcje bardzo ubogacają nie tylko same osoby niepełnosprawne, ale ich opiekunów;wejście w świat osoby głuchoniewidomej wymaga bardzo dużej empatii, uczy wrażliwości i nowego spojrzenia na siebie samego; świat osoby głuchoniewidomej to często świat ciszy i ciemności, ale dzięki innym ludziom nie musi on taki być pomimo braku słuchu i wzroku; myślę, że warto się o tym przekonać; :) z modlitwą
Beatka

 Re: Kto by pomyślał? - jadę na rekolekcje dla głuchoniewidomych!
Autor: a. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-18 23:35

Tylko, że tutaj i nie słyszą i nie widzą..

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: