logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: Franciszek (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-27 13:15

Czy wypada odmówić (i ewentualnie w jakich okolicznościach) zostania rodzicem chrzestnym dziecka? Pytanie takie zadaję sobie już od dawna jednak odpowiedzi na nie (satysfakcjonującej) nie potrafiłem do tej pory znaleźć.

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: aria (---.icpnet.pl)
Data:   2006-03-27 14:44

Jeżeli prosi Cię o to ktoś, bo widzi,że jesteś dobrym, praktykującym katolikiem i pomożesz mu zapewnić jego dziecku właściwą formację, to powinieneś przyjąć propozycję - odmawiając wydasz złe świadectwo o ludziach Kościoła. Może Ci żal pieniędzy na prezent? A może na wszelki wypadek nie chcesz się wiązać i brać na siebie zobowiązań? A jeśli ktoś Cię prosi, bo Cię lubi, bo jesteście kolegami - to czemu odmawiać? Dziwi mnie trochę takie rozważanie problemu na wszelki wypadek, gdyby zaistniał. Dlaczego rozważać odmowę rzeczy dobrej?

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: Dziadek_Muminka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-27 15:12

Mozna odmowic,czego jestem przykladem.Rodzice czasem wspominajac przeszłosc,mowili mi,ze jakos nikt sie nie kwapil do tego,zeby takim rodzicem zostac.Ale jednak znalazł sie "chetny" no i zostałem ochrzczony.
W mojej rodzinie praktykuje sie taki rodzaj "nieodmowy",bowiem mozna odmowic czegos człowiekowi dorosłemu,natomiast małemu dziecku,trzeba pomóc na tym Bozym swiecie i taka odmowa jest rozumiana,jak odrzucenie tego dziecka.
Ale to tylko moje zdanie.Pozdrawiam:)

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2006-03-27 21:02

Podobnie jak u Dziadka_Muminka, jestem tego żywym przykładem. Młodzi ludzie odmówili, wobec czego poproszono moich dziadków; po jednym 'z obu stron', jak to się zwyczajowo określa. I bardzo prędko 'straciłam' rodziców chrzestnych... Nie miałam nikogo, z kim mogłabym porozmawiać, zanim na długie lata, odwróciłam się od Pana Boga. Oczywiście niedoszła Mama chrzestna potępiła mnie za to moje odejście, ale nie uczyniła niczego, żeby mnie wtedy przy Bogu zatrzymać...

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: anonim (---.is.net.pl)
Data:   2006-03-27 23:19

Lepiej nie brac na siebie odpowiedzialnosci, jezeli ma sie obawy, ze sie temu nie sprosta. A to ze Franciszek ma takie obawy to chyba dobrze o nim swiadczy.

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: Calina (---.tnt7.chi15.da.uu.net)
Data:   2006-03-28 07:26

Instrukcja duszpasterska Episkopatu o udzielaniu sakramentu chrztu świętego mówi, że:
"Ze względu na zadanie chrzestnych w wychowaniu dziecka, zawarte tam przepisy należy stosować w polskich warunkach duszpasterskich w następującym rozumieniu:
Chrzestni powinni ukończyć 15 lat; chrzestni mają być katolikami wyznającymi swą wiarę życiem zgodnym z nauką Kościoła nie wolno np. dopuszczać do pełnienia tej funkcji osób żyjących w niesakramentalnym związku małżeńskim oraz młodzieży nie uczęszczającej na katechizację (żądać odpowiednich zaświadczeń).
Duszpasterze niech doradzają rodzicom, aby szukali chrzestnych wśród bliższej rodziny i sąsiadów. Należy przeciwstawiać się zdarzającym się zwyczajom zapraszania na rodziców chrzestnych ludzi przygodnych, dobrze sytuowanych, którzy jak można przypuszczać nie będą się interesowali wychowaniem religijnym chrześniaka."

Jak z powyższego widać, że "wypada" odmówić, jeśli nie spełnia się tych wymogów. A jeśli są inne prywatne powody dla których nie chcesz zostać chrzestnym, to właśnie jest ta 'okoliczność', o którą pytasz.
Dodam, że nie należy się bać tego obowiązku tylko ze względu na to, że wydaje się nam, że jesteśmy słabej wiary. - Rolę chrzestnego potraktować można jako wyzwanie, aby właśnie tą wiarę w sobie pogłębiać. (Można np. zacząć od oglądania obrazków i czytania Biblii dla dzieci ze swoim chrześniakiem...)

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: Lili (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-28 11:45

Rozmawiałam na ten temat z rodzicami, którzy też są zdania, że wg tradycji "dziecku się nie odmawia". Doszliśmy do wniosku, że ten zwyczaj pochodzi jeszcze z czasów, kiedy człowiek nie był zbyt mobilny i mieszkając np. w jednej wsi całe życie nie miał zbyt dużego wyboru kandydatów na rodziców chrzestnych, więc nie wypadało odmiawiać, bo nie miałby kto trzymać dziecka do chrztu.
Ale teraz sprawa nie jest taka prosta. Jak pisze anonim, czasem lepiej odmówić, niż być takim rodzicem chrzestnym, jak niedoszła matka chrzestna Bogny. Czasem człowiek podejrzewa, że nie sprosta zadaniu, a w końcu to poważna sprawa, a nie tylko miły, rodzinny zwyczaj, prawda? Tymczasem może być np. tak, że kontakt z dzieckiem może być z różnych powodów nikły albo żaden, jaki więc wtedy pożytek z chrzestnego? Jak pomagać rodzicom w chrześcijańskim wychowaniu? Owszem, można się modlić za dziecko, ale to nie jedyny obowiązek chrzestnego przecież...
Myślę więc, że ewentualna odmowa powinna być dobrze przemyślana i raczej powinna być wyjątkiem niż regułą. Ale jeśli traktujemy tę sprawę poważnie, to nie powinno się przyjmować na siebie takiego ważnego obowiązku tylko dlatego, że "tak wypada".

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor:  (193.24.220.---)
Data:   2006-03-28 20:35

Niedawno też się nad tym zastanawiałam, ponieważ poproszono mnie o bycie mamą chrzestną. Jedno dzieciątko juz mam. Zastanawiałam się więc, czy dam radę i nie chodzi o pieniądze-jedno dziecko, to córeczka mojej siostry, drugie to moi przyjaciele, głęboko wierzące ososby. Zastanawiałam się, czy podołam w oddaniu małej Zosi siebie, swojego serca, czasu, miłości, modlitwy....dla rodziny dokonuje się to niejako z "urzędu". Ostatecznie się zgodziłam wierząc, że PAN wie co robi, a moi przyjaciele na pewno omodlili wybór, niemniej myslę-przynajmniej na razie-że na więcej dzieci chyba się nie zdecyduję, z tego powodu, by nie zaniedbać tych, które zostały mi powierzone. Czuję bowiem na sobie rangę powierzonego zadania.
Dodam jednak tylko, że nie należy zbyt łatwo rezygnować z tej formy macierzyństwa/ojcostwa wiary, którz z nas jest tego godny? PAN wybrał właśnie to co słabe, zresztą to zobowiązuje do bycia świadkiem. Szczere rozeznanie, a sądzę również-szczera rozmowa z rodzicami to bardzo ważna sprawa. pozdrawiam wszystkich rodziców chrzestnych :)

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: Emila (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2010-07-19 11:52

Właśnie się zastanawiam czy odmówić bycia matką chrzestną, mąż został poproszony o bycie ojcem chrzestnym. Mamy już piątkę swoich dzieci i piątkę chrześniaków. Teraz prośba o kolejne w dodatku chore (zespół Downa). Więc dochodzi obowiązek większej opieki, a może i jazda na różnego rodzaju badania lekarskie? Mieszkamy 50 km od rodziny. Mamy sporo własnych problemów wychowawczych i finansowych. Przykładem rodziny katolickiej może jesteśmy, ale boję się że nie damy rady. Myślę że będzie sie od nas wymagało nie tylko modlitwy i przykładu, ale wsparcia finansowego i czasowego. Nie wiem co robić?

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2010-07-20 01:09

Poproszono tylko męża czy Was oboje? Bo jeśli tylko jego, to w przypadku akceptacji, Ty matką chrzestną nie zostaniesz. :)
Polecam przedyskutowanie sprawy z mężem, ze zwróceniem uwagi na fakt, że rola rodziców chrzestnych nie polega na wyręczaniu rodziców dziecka z ich podstawowych rodzicielskich obowiązków. Odradzam podejmowanie samodzielnej decyzji w imieniu męża.

Kodeks Prawa Kanonicznego:
Kan. 872 - Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki.

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: Athea (---.28.61.12.threembb.co.uk)
Data:   2012-09-18 17:04

Zostałam poproszona o bycie matką chrzestną. Problem tkwi w tym, że osoby mnie proszące traktują chrzest "automatycznie" - bo trzeba. Chrzest, bierzmowanie, komunia..... Poproszono mnie tylko dlatego, że jestem żoną brata jednego z rodziców dzieciątka, a u nich wszystko pozostaje w rodzinie. Mam obawy, ponieważ całkowicie nie zgadzam się z ich stylem życia i poglądami m.in: na wiarę, nie mamy wspólnego języka, kontakt utrzymujemy doraźnie, specjalnie nie pałają do mnie sympatią. Zwyczajnie wypadało, to poprosili.... I nie wiem. Obawiam się, że cale życie będę odbijała się od materialistycznego muru i nie mam ochoty z nimi walczyć. Z drugiej strony jestem dla dzieciątka jedyną szansa na chrześcijańskie wartości.... ale jak pogodzić to z faktem, że tak bardzo nie zgadzam się z poglądami na życie i metodami wychowawczymi rodziców?

 Re: Czy wypada odmówić zostania rodzicem chrzestnym?
Autor: Lulka (69.157.121.---)
Data:   2013-09-10 03:56

Ja mam dokladnie ten sam problem.. CO ZROBIC... nie mam pojecia.. razem z mezem mamy 7-ro chrzesniakow, zawsze z radoscia zgadzalismy sie I podejmowalismy sie tego obowiazku:-) teraz jednak mam zupelnie inne odczucia, cale moje wnetrze krzyczy, ze nie powinnam sie zgadzac, ze nie podolam... dylemat mam straszny..

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: