Autor: marcin (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2006-09-17 21:32
o Matce Teresie z Kalkuty. W listach do swych kolejnych kierowników duchowych albańska zakonnica wielokrotnie wspominała o swoim stanie:
W marcu 1953 mówiła o "tak straszliwym mroku we mnie, jak gdyby wszystko umarło".
W 1960 roku przyznała, że zaczyna kochać tę ciemność, "ponieważ teraz wierzę, że jest ona cząstką, maleńką cząsteczką mroku i boleści, jakiej doświadczył na ziemi Jezus".
W 1962 wyjawiła: "Ludzie mówią, że moja niewzruszona wiara przyciąga ich do Boga. Czy to nie znaczy, że wprowadzam ich w błąd?".
http://ekai.pl/serwis/?MID=3633
|
|