logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Klaudia (---.crowley.pl)
Data:   2006-03-29 16:09

Duzo osób sie żali na samotność itp..... Tez troche czuję sie samotna, moi znajmi albo już mają współmałżonków albo zaraz będą mieli. Jeżeli sa osoby któe chca sie wyrwac z codziennosci i cos zrobić to moze zbierzmy sie razem i zróbmy coś.
Co Wy na to?

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: aria (---.icpnet.pl)
Data:   2006-03-29 17:08

1. Jaką grupę wiekową masz na mysli?
2. Jaki rodzaj aktywności - w iternecie czy w realu?

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Aga (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-29 19:13

całkiem niezły pomysł, tylko co tu zrobić?

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: p (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-29 19:42

No właśnie może wiecej szczegułów

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: m1rek (80.50.77.---)
Data:   2006-03-29 21:03

o no to ja się tez dolącze ;)

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: arija (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-29 21:56

To może jakaś lista dyskusyjna na początek, albo założmy na gronie.net nasze gronko:) a na gronie czat:) Może jakaś wymiana @:) i poglądów:) A potem może jakies spotkanie w realu?
Liczę, że skoro z nas tacy katolicy, to pewnie część z nas chodzi na pielgrzymi na Jasną Górę?
Raczej mało prawdopodnobne jest to, że większość z nas mieszka w Warszawie:)

-----------

Ja chodze, od 20 lat i zapraszam z nami: www.wapm.pl
Malzenstw z naszej grupy pielgrzymkowej (siostr i braci chodzacych w Zielonej WAPM) jest juz calkiem sporo. W maju 2006 kolejny slub naszych pielgrzymow :)
moderator

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: tis (---.c31.msk.pl)
Data:   2006-03-29 21:59

Aga, pytasz: "tylko co tu zrobić?". Odpowiem krótko: polubić samotność. Tylko Bóg i ja. Tylko Ten, który wszystkiemu, co mnie otacza kształty, barwy i dźwięki nadał. Kto się nauczy podziwiać dzieło Stwórcy, ten nie może się czuć samotnym. Owszem jeszcze lepiej gdy to wszystko podziwia się we dwoje, we troje, bo wtedy podziw się dwoi i troji. Ale najpierw trzeba się nauczyć owego samotnego podziwu, by go później móc dzielić z kim innym.
Dziś na Górym Śląsku cały dzień siąpiło, ale się zawziąłem i poszedłem na spacer do odległej o ok. 1,5 km bazyliki OO. Franciszkanów Widoki były smętne ale śpiew ptaków. Takich cudnych dźwięków jeszcze nie słyszałem. A pewien mój znajomy, który wychował się na wsi, pod lasem, powiedział mi: właśnie ptaszki najpiękniej śpiewają gdy mży drobny deszczyk. Piękno stworzenia odkryła Bogna i pisze o tym w komentarzu do czytań liturgicznych na 30 marca. warto przeczytać, bo dzieli się właśnie swoim zachwytem:
www.katolik.pl/index1.php?st=dzienne&typ=komentarz

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Katia (---.czerwony.net)
Data:   2006-03-29 22:00

NO to moze powstanie "Grupa Kraków". Kto jest z Krakowa?Wiosna tuż tuż...:).Kto jest z Krakowa?

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: zenio (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-29 22:10

jestem z bielska białej.pomysł dobry

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: tis (---.c31.msk.pl)
Data:   2006-03-29 22:33

Do Katii: Czy znasz tę pieśń: " Gdybym był młodszy dziewczyno, gdybym był młodszy, wtedy pilbym nie wino lecz ust twych nektar naj słodszy. gdybym był młodszy. Ale - niestety - już jestem za stary ... i nie wyrobię. Nawet z Katowic do Piekar pojadę samochodem w ostatnią niedzielę maja na pielgrzymkę mężczyzn z Archidiecezji Katowickiej (i nie tylko, boGoście z innych diecezji są bardzo mile widziani).

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: arija (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-29 23:35

Jeju moderator jest ZIELONYM WAPMem!!!
Czy ksiadz moderator jest tym szalonym salezjaninem, który na postojach tańczy poloneza?

ówczesna 13 WPP, ówczesna pomarańczka, ówczesny filecik, OBECNE BIAŁE_ZŁOTKO z WAPM pozdrawia Moderatora:)

-------------

W Zielonej chodze od 1984 r. Kilka spraw trzeba wyprostowac.
1. Salezjaninem nie jestem (zatem kim? :)))
2. Szalonymi pielgrzymami zajmuje sie Grupa Specjalna. I to bardzo skutecznie. Jak do tej pory z GS-ami mam znakomite koneksje (jeden z nich, Marcin, w tym roku przechodzi z GS do Zielonej :)
3. Nigdy nie tancze solo - bawimy sie co najmniej w kilkudziesieciu parach. Polonez jest tylko na specjalne okazje - wesele w Grupie oraz wieczor w Jaskrowie. Na co dzien mamy inne zabawy i tance lednickie (jestem tez wodzirejem lednickim).

pozdrawiam zaprzyjaźnioną Biało-Złotą :)
moderator
www.wapm.pl
www.wodzirej.pl
www.pilgrimage.pl

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Marcin (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 00:50

o no to ja się tez dolącze ;)

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data:   2006-03-30 02:02

Droga Klaudio,
Chyba dobry pomysl.
Kiedys tez myslalem i wtedy myslalem, ze mam racje, "Tylko Bóg i ja", ale w Neokatechumenacie, ktory jest na wzor Swietej rodziny z Nazaretu ucza mnie, ze bez wspolnoty nie mozna wzrastac duchowo. To widac u wielu tutaj na Forum Pomocy. Wlasnie jak mowia zupelnie przypadkowa wspolnota ludzi pomaga mi sie docierac, zauwazac moje tak liczne bledy, ktorych moze bez niej nie zauwazylbym. Przeciez P. Jezus wybral az dwunascie roznych charakterow, oni przekazali to innym i tak do dnia dzisiejszego jest sukcesja Apostolska .
Jurek

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Ewa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 09:38

Super! Też o tym myślałam! Musimy sie trzymac razem!! :)))))

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: aria (---.icpnet.pl)
Data:   2006-03-30 09:49

My gadamy,a Klaudia milczy...Nawiasen- ja też z neokatechumenatu.

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Mati (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 11:13

I ja też mam problem który nazywa się samotność.Jestem za tym by podjąć jakieś przedsięwzięcie w tym względzie bo skoro jest sporo samotnych chłopaków i dziewczyn to przecież można ich jakoś połączyć... Z Bogiem!

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: essa (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 12:00

Ja lubię samotność. Ale ludzi też lubię :) zwłaszcza katolików. Więc będę śledzić postanowienia tego zgromadzenia integracyjnego katolika. Pozdrawiam.

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: martussa (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 12:02

A ja tam mysle ze tylko pustka moze przyjac pelnie. Samotnosc to niesamowita lekcja... Co prawda duzo kosztuje i zadania czasem wychodza ponad standardowy program, ale warto ta samotnosc zaczac kontemplowac i co najwazniejsze- zaakceptowac i umiec sie w niej usmiechnac... Tu dopiero zaczyna sie wzrost, glebsza relacja z Bogiem a potem z ludzmi. Najpierw trzeba poznac siebie, zeby potem umiec byc odpowiedzialnym przyjacielem. A jesli jeszcze czlowiek potrafi uwielbic w TYM Boga... mmmmm :-)

Wiecie co? Nie uciekajcie od samotnosci. Nie o to chodzi. Ten czas to ogromna łaska. Wyjdźcie lepiej do ludzi z wlasnego otoczenia.
Problemy nie sa po to, zeby od nich uciekac. A jesli chcecie "cos zrobic", to idzcie na spotkanie parafialnej wspolnoty, zaproscie kogos znajomego do domu, na spacer.
Fora, chaty, ogolnie rzecz biorac - caly internet, nie zastapia Wam spotkania z zywym czlowiekiem. To tylko ucieczka, proba chwilowego zapomnienia, usniezenia bolu. Pomysl moze dobry ale tylko na krotka mete.

pozdrawiam Wielkopolan i nie tylko :-)

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: p (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 13:19

To może ustalmy coś bo jak narazie nic z tego wszystkiego nie wiadomo.
Ja jestem z okolic Krakowa- niestety z małej mieściny i mam 20 lat

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Maria (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 14:43

Jak coś wymyślisz to też się przyłączam!!!

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: tis (---.c31.msk.pl)
Data:   2006-03-30 16:54

Trzeba się ćwiczyć w przeżywaniu samotności, by potem, już w podeszłych latach móc ją błogosławić a nie przeklinać. A może poszukali byście ludzi radosnych choć samotnych. Ręczę, że jest takich niemało. I jedna rzecz ważna: Nie usiłujcie ich na siłe uszczęśliwiać swoją zbyt częstą obecnością. Bo dla mnie - a sądzę, że także dla innych - byłoby to nazbyt męczące.

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Stanislaw (---.gprsbal.plusgsm.pl)
Data:   2006-03-30 20:05

Polecam
www.przeznaczeni.pl
www.oratorium.com.pl
www.adonai.pl/?id=zrodelko/index.php
www.catholicsingles.com/
www.catholiccupid.com/

Pozdrawiam
P.S Warto zainwestować w przyszłość :-)

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: arija (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 22:13

eeeeeeeeeeeee tam, jacy przeznaczeni... jak ma być to będzie... Ja myśłam że tym sposobem na samotność będą spotkania co jakiś czas z forowiczami. Można byłoby zoranizować np jakieś rekolekcje takie 2 dniowe:) W jkaimś większym mieście warszawa albo kraków?
Tak żebyśmy mogli tworzyć wspólnotę katolika.pl:)

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: M (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 22:36

"Tak żebyśmy mogli tworzyć wspólnotę katolika.pl:)"
Na początek proponuję wspólną modlitwę za katolika.pl
Taką żywą różę różańcową (bez wymiany tajemnic). Na zelatorkę proponuję Bognę, ma umiejętność "przygarniania" i kocha katolika.pl
Wartość modlitwy (w tym jednoczącą) wchodzący na katolika.pl znają :)

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Mikołaj bez prezentów (---.chello.pl)
Data:   2006-03-30 23:00

Ja jestem za! jak ktoś jest z trójmiasta to niech da znać!

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: arija (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-30 23:12

- ciekawe co sama zaineresowana - Bogna - na to?

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Katia (---.czerwony.net)
Data:   2006-03-31 01:42

Dziekuje Tisie!!!Stary nie stary, ale na pewno serce masz mlode! W Piekarach bylam kiedys. A kiedy sa pielgrzymki dla kobiet?Stale i tak zapraszam do Krakowa! A moze a jacys jezdzacy na rowerach albo spacerujacy? Moze cos wiosna stworzy sie?

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2006-03-31 01:47

No tak kocham Katolika, nie wypieram się, bo to ' je świnto prowda'. Mikołaj dla Ciebie (bez prezentów) dobra, a może jednak zła nowina? Bo właśnie ja mieszkam w 3Miescie i to od samego urodzenia. Tylko za czym Ty jesteś? Póki co, daję Ci znać, ale przyznam się, że już całkiem pogubiłam się w tym wątku. Rośnie ci on, rośnie, rozwija się, różne odgałęzienia się tworzą, a my niczym nowe latorośle na Krzewie winnym (por. J 15, 1-11) niby się rozwijamy, a tak naprawdę i tak do końca, nie wiadomo o co chodzi. Modlić się wspólnie? Oczywiście. Jak najbardziej. Zapewne i tak wielu z nas, bynajmniej raz w miesiącu, w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca, modli się wspólnie i to już od ponad 2 lat. Także poprzez udział duchowy, albo też żywy w miejscu swojego zamieszkania, w sprawowanej przez ojców Salwatorianów, współpracujących z www.katolik.pl, Eucharystii za wszystkich Internautów. A dodatkowo w tym dniu wraz z Patrycją, główną inicjatorką takich modlitw, o godzinie 22:00 odmawiamy i zapraszamy wszystkich chetnych do przyłączenia się, V tajemnicę światła, przede wszystkim w intencji całej Salwatoriańskiej Wspólnoty Katolikowej...
To moze zacznijmy wszyscy z tego wątku i nie tylko, razem w najbliższy poniedziałek 3 kwietnia o 22:00 rozważanie V tajemnicy światła. I to bedzie inauguracja naszego Forowego ugrupowania modlitewnego. A potem, to juz dalej poleci, jak cudna kwietna lawina, przecież to juz naprawdę wiosna jest...

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Stanislaw (---.gprsbal.plusgsm.pl)
Data:   2006-03-31 10:09

Droga arija,

> eeeeeeeeeeeee tam, jacy przeznaczeni... jak ma być to będzie...

Chyba robisz błąd, bo aby było to tu na ziemi to TRZEBA SIĘ NAPRACOWAĆ i NASZUKAĆ po domach i ulicach :_)
A szukać dobra i czynić go jesteśmy zaproszeni chyba w każdym miejscu ;-)

>Ja myśłam że tym sposobem na samotność będą spotkania co jakiś czas z forowiczami. Tak żebyśmy mogli tworzyć wspólnotę katolika.pl:)

Warto próbować, ale też jest tyle wspólnot. Szczególnie w dużych miastach i czemu zwlekać. Należy się wyrywać do reala! Tylko jaka to była pigułka? Chyba niebieska? (Morfeuszu przypomnij).

Jak by nie było to katolik.pl był, jest i będzie w internecie i ma głównie takie zadanie!

Pozdr.

P.S. Jak byłem na TZ w Budapeszcie pamiętam, że jedna dziewczyna jednego dnia poszła na spotkanie zaprzyjaźnionych z katolika.pl, chyba z chatu.

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: arija (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-31 12:54

Dlaczego Klaudia - założycielka tego tematu milczy?

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Klaudia (---.crowley.pl)
Data:   2006-03-31 13:01

Sorki, że tak długo milczałam ale była zaprcowana i nie miałam czasu wejść na forum. Widze ze jest duze zainteresownie - strasznie mnie to cieszy.

Jeżeli chce sie ktoś kontaktować to podję namiar kom 665850053, Moze byśmy sie wymienili kontaktami, mozna się umówić i wspólnie podjąc decyzje i o formie i celu istnienia Naszej Grupy.

Moj e-mail, ten który częściej sprawdzam natali_s@poczta.onet.pl
pozdrawiam

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: Anna (---.centertel.pl)
Data:   2006-03-31 14:25

Chcę się z wami podzielić swoim doświadczeniem z własnej walki z samotnością (czy tez oswajaniem jej, jak zwał, tak zwał".

Nie wnikając w szczegóły jestem po przejściach, kiedy miałam 25 lat rozpadł się mój związek, który miał być na całe zycie... to było z wielu względów bardzo dramatyczne przeżycie, z którego podnosiłam się kilka lat. Kiedy doszłam już do siebie na tyle, zeby otworzyć się bojaźliwie na nową znajomość, byłam innym człowiekiem, miałam innych znajomych, świat wokół mnie zmienił sie całkowicie (po studiach, szukanie pracy, rozpad strych wiezi ze względu na odległość i małzeństwa znajomych).

A wiedziałam, ze moim powołaniem jest rodzina... a ja - 28 lat i jakbym otwierała dopiero oczy na świat, który tak był inny od tego co pamietałam sprzed mojego nieudanego związku...

Postanowiłam skorzystać z internetu. Kilka standardowych portali rankowych, źródełko i przeznaczeni.

Wstydziłam się, ale ku mojemu zaskoczeniu trafiłam na całkiem fajnych ludzi. Zawarłam kilka znajomości (oczywiście nie naraz), ale dwóch bardzo obiecujących panów miało ewidentny problem z alkoholem (w moim, nie ich odczuciu), choć nie byli pijakami i obibokami, pracowali cieżko, byli wykształceni, inteligentni, wrażliwi... niestety, nie byli też praktykującymi katolikami. To było dla mnie jednak ważne doswiadczenie, bo uświadomiłam sobie, że nie ma ludzi idealnych, za każdym stoi jakaś tragedia, jakiś krzyż, każdy ma jakiś "defekt". Że tak duzo trzeba, zeby 2 ludzi mogło być razem, że to musi być prawdziwy dar, łaska...
Niestety nie mam najlepszych doświadczeń z portali katolickich. Po pierwsze, chłopcy byli tam mało aktywni, rzadko w ogóle ktoś cos napisał ("akcję" prowadziłam z moją koleżanką i ona miała podobną sytuację, na komercyjnych było zpełnie inaczej i wcale nie było tak, że każdy chciał seksu, wiekszosć to normalni ludzie, problem polegał raczej na różnicy zaintetresowań czy zwykłym "braku chemii"), a poza tym - ja poznałam raczej kolegów niż chłopaków, ona natomiast wciaż trafiala na jakichs depresyjnych, smutnych typów, którzy szukali raczej rękawa do wypłakania. Może to problem nadmiaru kobiet na tym portalu, zwłaszcza z miast innych niz Warszawa? Acha, i jeszcze taka specyficzna pycha płynąca niby stąd, ze to my, katolicy, niesamowici ludzie, lepsi od innych...
Chciałam podkreślić, że nie chcę absolutnie nikogo zniechecać do tych portali, ale to jest moje (i koleżanki) doswiadczenie.
W sumie muszę napisać, że szanuję te osoby, które w jakiś sposób dały sie poznać i to, że z nikim się nie "sparowałam" wynikalo z tego, że "nie zaiskrzyło" (lub z podanych wyzej przyczyn, alkohol, inne, choć uczciwie wyznane podejście do czystosci, do wiary), a nie z jakichś dramatycznych przejść typu "chciał mnie zgwałcić, mówił ze ma lat 20 a mial 50".
Dla mnie ten szacunek to ważna rzecz. Myśle czasem o tych ludziach, wspominam ich w modlitwie i zwyczajnie mam dla nich wdzięczność...

No i na końcu napiszę, że nie jestem teraz sama.
Moja koleżanka, zdesperowana nieco nieudanymi próbami poznania "tego jedynego" przez internet, postanowiła wybrać się na dyskotekę, zeby sie zwyczajnie odprężyć. Ortodoksyjna katoliczka, w wielu blisko 30 lat wybierała sie tam pierwszy raz... niemal siłą wyciagnęła też mnie (od czasu rozpadu mojego związku, a i wcześniej nieczesto, nie korzystałam z tej formy rozrywki).
No i tam pewien chłopak wyciagnął mnie z sali, żebysmy pogadali trochę przy piwie. Już na początku powiedzial mi, że jest wierzący...

To było 5 miesięcy temu... Dziś jestesmy razem, wiemy o sobie wszystko (także o moich "internetowych wycieczkach"), myslimy o sobie poważnie.

Jaki z tego wniosek? Sama się nad tym zastanawiałam, czy internet mi pomógł, czy mnie zniszczył. I chyba jednak mi pomógł. Pomógł otworzyć sie na drugiego człowieka, poznac też trochę siebie, wyjść z kręgu uprzedzeń wobec meżczyzn, jakie były we mnie po poprzednim związku. Dlatego myslę, ze wszelkie (szczere i czyste) inicjatywy, o jakich wspominacie, są dobre. Zatem powodzenia!

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: tis (---.c31.msk.pl)
Data:   2006-03-31 17:07

Mamy dziś piątek a to przecie był piątek, gdy Pan Jezus na krzyżu umierał. A ten dzisiejszy piątek w Katowicach chyba przypomina ten sprzed prawie dwudziestu wieków. Jest mroczno. Jest deszczowo a nawet gdzieś w oddali zagrzmiało (te nowoczesne okna są dźwiękoszczelne, to z jednej strony dobrze ale z drugiej ... nie słychać grzmotu; tego nadchodzącego z dala). I lunął deszcz a wiatr zacinający od zachodu, kroplami deszczu gra na szybach, niby na jakimś werblu. I wyobrażam sobie, że w tamten piątek musiało być podobnie. Ale oto na horyzoncie od zachodu niebo odzyskuje swoją jasną, błękitną barwę, jakby mi chciało przypomnieć, że po skonaniu Pana Jezusa przyszło zmartwychwstanie. A towarzyszyła mu jasnośc niewysłowiona. Chrystus, który jest Życiem, przerażał swoją jasnością. A więc nadchodzi zmartwychwstanie. I jak tu się wśród tego smutku nie radować?! Ta popołudniowa jasność, która nastąpiła po smutnym mrocznym i zacinającym deszczu przywraca mi nadzieję. Tę, której mroki usiłują mnie pozbawić.
O błogosławiona samotności, która mi to przeżywać pozwalasz. Czy mógłbym tego doświadczyć nie będąc samotnym?

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: arija (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-03-31 23:14

Stanisławie;)

Chyba robisz błąd, bo aby było to tu na ziemi to TRZEBA SIĘ NAPRACOWAĆ i NASZUKAĆ po domach i ulicach :_)
Od pn do soboty kazdego dnia przebywam ok 110 km, tak więc autentycznie się nie lenię. Szukam...:))) I kazdego dnia znajduje radośc w czymś innym;)

A szukać dobra i czynić go jesteśmy zaproszeni chyba w każdym miejscu ;-)
Dziś moim szczęściem była Droga Krzyżowa i kompleta w Zgromadzeniu Sióstr Benedyktynek-Samarytanek:)

Warto próbować, ale też jest tyle wspólnot. Szczególnie w dużych miastach i czemu zwlekać. Należy się wyrywać do reala! Tylko jaka to była pigułka? Chyba niebieska? (Morfeuszu przypomnij).
Mieszkam na małej wsi, połowę mojego życia spędzam na dojezdzaniu na Uczelnie albo na jedną albo na drugą. I wierz mi lub nie, ale jak maiłabym czekać 4-6 godzin na spotkania w jakieś większej warszawskiej wspólnocie to bym do domu wróciła o północy:) Rzeczywistość jest taka, ze ani komunikacja miejska ani PKP nie są dzs bezpieczne szczególnie dla kobiet.
W mojej parafii robimy co się da, ale to na takim gruncie jest bardzo trudno stworzyć wspólnotę; teraz sama jestem zaangażowane w rozkręcianie ASK Soli Deo...tak więc zajmuje się kilkoma sprawami....

P.S. Jak byłem na TZ w Budapeszcie pamiętam, że jedna dziewczyna jednego dnia poszła na spotkanie zaprzyjaźnionych z katolika.pl, chyba z chatu.
A gronowicze.net chcili się spotkać na trasie WAPM w Brzustowie, tylko, ze było ciemno, zeby dostrzec tych ludzi:)

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: p (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-04-01 10:10

Dodam, ze jestem z okolic Myślenic, może jest więcej takich osób:)))) odezwijcie się

 Re: Duzo osób sie żali na samotność. Mam propozycje.
Autor: magda (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-04-02 12:34

a może ZAmość gdzies tu sie zawieruszył:)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: