Autor: Anna (82.160.206.---)
Data: 2006-12-03 15:06
Uświadomiłeś sobie, że zyjecie w grzechu, a grzech oddziela nas od Boga. Zadałeś sobie pytanie co jest dla Ciebie ważne, co mniej ważne a co najważniejsze. Trzeba, aby i Twoja dziewczyna odpowiedziała sobie i Tobie na te pytania. Ona jest tylko Twoją dziewczyna, a nie Twoją żoną. Tylko w małżeństwie sakramentalnym współżycie nie jest grzechem.W każdym innym związku Bóg mowi do mnie i do Ciebie "nie cudzołóż". Krzyś, Bóg kocha Ciebie i pragnie Twojego dobra, ON jest Drogą Prawdą i Życiem. Zaufaj Jemu, On nigdy nie kłamie, On nigdy nie zawodzi. Jeśli nie masz dość siły, piszesz że jest to od Ciebie silniejsze, powiedz Chrystusowi o tym, tak po prostu jak najlepszemu Przyjacielowi i poproś Jego o siły do walki nad swoimi słabościami. Uwierz, tylko Chrystus może Ci pomóc i On nigdy Cię nie zawiedzie. Im bardziej będziesz czuł się słaby ("diabeł jak lew ryczący szuka kogo by pożreć" 1 P 5,8), tym usilniej proś Chrystusa o potrzebne siły do walki o życie w czystości. Zwróć się o pomoc do Matki Najświetszej, Ona szczególną opieką otacza tych którzy walczą o życie w czystości, wielu ludzi tego doświadcza.
Odnośnie wiary to czasami tak jest, że nasza wiara czasami a może nawet często zostaje poddana próbie, i to od nas, TYLKO OD NAS ZALEŻY jak my tą próbę zaliczymy, i dowiadujemy się wówczas na ile kochamy Boga a ile jest w nas milości własnej.
Dużo siły i wytrwałości życzę na drodze wiary.
Pozdrawiam.
|
|