logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: Jane S. (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-20 13:33

/.../

Tak jak zaczął Pan w internecie - spowiednik zrozumie, w czym rzecz.
Odpowiedzi na postawione przez Pana pytania sa na www.spowiedz.pl
moderator

 Re: Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: Małgosia (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-20 14:51

Słynny egzorcysta z diecezji rzymskiej G. Amorth kiedys opowiadał, że czlowiek opetany powiedział mu w czasie egzorcyzmu że diabeł nie widzi grzechów człowieka po spowiedzi, taki człowiek jest dla niego jak biała kartka. Życzę ci abys stał się jak ta biała kartka. Powodzenia.

------------

Skasowalem z posta tresci, ktore mozna przeczytac na www.spowiedz.pl
moderator

 Re: Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: Pawel (---.lodz.mm.pl)
Data:   2006-12-20 16:26

Problem z mówieniem o swych grzechach jest związany ze wstydem jak będą postrzegać nas inni. Troska o zdanie innych wiąże się z tym, że nie chcemy, aby ktoś postrzegał nas żle, gdyż wtedy to uderza w nasze poczucie własnej wartości. Za tym wszystkim kryje się miłość własna.P otrzeba zatem z pokorą wyznać wszystko a pomóc może w tym Duch Święty do którego należy się modlić o dobrą spowiedź. On doda Ci odwagi.

 Re: Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: . (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-20 19:00

Nie wiem o czym chcesz mówić. Ale moim zdaniem najlepiej jest powiedzieć wprost.
Ja miałem problem ze swoją spowiedzią. Kiedyś popełniłem ciężki grzech. Po pewnym czasie żałowałem go i chciałem się z niego wyspowiadać. Może to głupie, ale mój problem mój polegał na tym że bałem się że nie dostane rozgrzeszenia. W związku z tym nie byłem szczery na spowiedzi. Nie wiem jak to się stało, ale lęk przed tym co powie spowiednik uniemożliwił mi szczerą spowiedź. Przez kilka lat trwałem w tym grzechu.
Tak jakoś szczęśliwie się stało, i teraz wieże że to nie był przypadek tylko Opatrzność Boża, że udało mi się wyspowiadać. Uwierz mi miałem opory żeby pójść, wyznać tamten grzech z przed lat, i to że przez kilka lat tak po prostu kłamałem podczas spowiedzi.
I wiesz co zrobiłem, poszedłem i powiedziałem księdzu tak jak to dokładnie było. Bez owijania w bawełne. Strasznie się bałem. Bałem się że nie dostanę rozgrzeszenia, ale już nie mogłem tak żyć. Bałem się nawet że ludzie w kolejce usłyszą to co mówię do księdza.

I jak stałem w kolejce, przyszła mi do głowy taka myśl. "Przecież ja obraziłem Pana Boga! A boję się tego co ludzie powiedzą. Co ja w ogóle robie?!" Ta myśl dodała mi sił. Wyspowiadałem się szczerze po kilku latach.
Dostałem rozgrzeszenie, poszedłem do komunii. Uwierz mi, nie będzie w tym przesady jeśli powiem, że czuje się jakbym na nowo się narodził.

Nie mam na tyle odwagi, żeby powiedzieć to komuś w realu. Ale tutaj mogę. Popełniłem błąd. Żałuję go bardzo. Mam nadzieje że ktoś kiedyś przeczyta tego posta, i nie popełni tego błędu co ja.

 Re: Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: mala (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-20 19:34

ja mam podobnie drogi ".", szkodam, ze moderator nie zrobił wyjątku chociaż przed świętami z tym watkiem o spowiedzi, myślę, ze dzięki temu wielu ludzi znalazłoby jakiś drogowskaz i odwage do spowiedzi. Ja równiez sie boję iść do spowiedzi bo sie obawiam, że nie dostanę rozgrzeszenia. Może ktos jeszcze jest taki i powie jak sobie z tym poradzić?

--------------

Pytan o spowiedzi przychodzi tutaj tak wiele, ze przed laty kupilem domene www.spowiedz.pl i tam je opublikowalem. Zachecam do przejrzenia zawartosci.
moderator

 Re: Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: . (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-21 09:50

Wiesz wydaje mi się że na pewno nie dostaniesz rozgrzeszenia. Nie dostaniesz rozgrzeszenia jeśli nie pójdziesz do spowiedzi. Jeśli spełniasz warunki dobrej spowiedzi, a co najważniejsze żałujesz tego grzechu, i masz chęć poprawy. To idź i się wyspowiadaj. Na te dwa pytanie musisz odpowiedzieć sobie sama. Jeśli te warunki są spełnione to powinnaś dostać rozgrzeszenie.
Ja też się bałem, że nie dostane rozgrzeszenia. Ale jak ukląkłem to właśnie to księdzu powiedziałem. Bo na spowiedzi ( tak mi się wydaje) nie tylko powinno "wylkepać" się grzechy, ale można także powiedzieć o swoich obawach, wątpliwościach. Powiedzieć wszystko to co czuje twoje serce.

 Re: Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: Małgosia (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-21 12:32

Módl sie o odwagę i poszukaj madrego i dobrego spowiednika. Przede wszystkim pomysl,że trwając w grzechu jesteś odłączona od dobroci Boga naszego ukochanego Ojca.
Nie wiem jakiego masz ojca rodzonego ale jeśli on tobie pozwala na wiele i ci przebacza pewne postępowanie to czy Bóg jako dobry Ojciec nie przebaczy ci.
Powiem ci o sprawdzonej metodzie:
jeżeli mam jakis problem i chcę go rozwiązać a wiem,że jakaś osoba jest do mnie nastawiona żle lub obojętnie to proszę mojego anioła stróza aby porozmawiał z Aniołem strózem danej osoby/również to robię przed spowiedzią/ aby złagodzić sytuację i wprowadzic boże zrozumienie i boży spokój.
Działa wierz mi w 100%.Powodzenia

 Re: Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: Jane S. (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2006-12-21 13:52

Boje sie, ze nie dostane rozgrzeszenia bo po prostu .....no nie zaluje. I boje sie, ze cos jest nie tak ze mna bo nie zaluje. Juz nie wiem nic..:((((

 Re: Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: Calina (---.mis.prserv.net)
Data:   2006-12-21 16:38

To żałuj, że nie żałujesz, ale idź do spowiedzi i powiedz o tym księdzu. Jeśli już zaczęłaś w ogóle myśleć o pokucie, to jesteś na prawdę na dobrej drodze, odwagi :)

 Re: Nie wiem jak zaczac o tym mowic na spowiedzi.
Autor: Lupa (---.man.bydgoszcz.pl)
Data:   2006-12-22 11:08

Jane,
A czy czy Ty - jak sobie spojrzysz na to, co zlego sie stalo, chce Ci sie plakac? Bo to juz jest zal.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: