Autor: Dariusz Kowalczyk SI (---.tele2.pl)
Data: 2001-06-29 11:52
Zmarwtychwstanie nie nalezy do rzeczywistosci z tego swiata, stad rozpoznanie Zmartwychwstalego wymaga nowego spojrzenia wiary i milosci. Łukasz w opowiesci o uczniach idacych do Emaus chce pokazac, ze inicjatywa nalezy do Chrystusa zmartwychwstalego, ktory uczniom otwiera oczy. Uczniowie Jezusa nie rozpoznaja od razu swego Mistrza nie dlatego, ze ich oczy nie widza, lecz dlatego, ze cos (ich schematy) przeszkadza im widziec. Te trudnosci w rozpoznaniu Jezusa pokazuja jeszcze jedno, a mianowicie to, ze uczniowie nie byli nastawieni na wymyslanie legendy o Jezusie. Oni nie oczekiwali jakiegokolwiek zmartwychwstania. Widzac Jezusa sami z siebie mogli co najwyzej pomyslec, ze to ktos podobny. Mozna sobie wyobrazic, jak bysmy zareagowali widzac zywego kogos, o kim wiemy, ze umarl. Czy od razu wykrzyknelibysmy: O! zmartwychwstal! Doswiadczenie Zmartwychwstalego wymaga - jak powiedzialem - przemienionego spojrzenia. Dlatego tez nie bylo sensu, aby Jezus pokazywal sie swoim wrogom, tym, ktorzy chcieli Jego smierci. Zauwazmy, ze dzisiaj zdarzaja sie ewidentne cuda (uzdrowienia), ale jak ktos sie zamknie, to nie uwierzy, i zawsze znajdzie jakies "racjonalne" wytlumaczenie. Pozdrawiam.
|
|