Autor: Bogumiła (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2007-05-24 15:03
Nie. Tak jak nie wiesz czy na pewno sama zyskujesz odpust zupełny. Zewnętrzne warunki łatwo wypełnić. Ale jest jeden ważny: oderwanie od grzechu, każdego grzechu, także lekkiego. Pewność odpustu zupełnego zależy od pewności oderwania od grzechu. To nie jest aż takie proste jak się nam na początku wydaje. Niektóre grzechy lubimy, choć trudno nam się do tego przyznać, czasem nawet tęsknimy za nimi. A niektóre nam zwyczajnie nie przeszkadzają. A niektórych to nawet nie zauważamy, bo nasze rachunki sumienia często są zbyt pobieżne, byle jakie. A niektóre bardzo przeszkadzają, ale zerwiemy z nimi naprawdę dopiero wtedy, gdy ktoś inny przyzna się do winy i przeprosi, bo inaczej my wyjdziemy na durnia, a przecież jesteśmy niewinni. Oczywiście, może ktoś powiedzieć: przecież szczere pragnienie wystarczy. Pewnie wystarczy. Kiedy znów problem w tym jednym słowie: "szczere". Czy szczere?
Czy jesteś pewna, że możesz być pewna że jest to pewne? :))
A właściwie to tak łatwo sprawdzić. Weź pięć grzechów, które najczęściej powtarzasz w sakramencie pokuty. I zerwij z jednym. Co w związku z nimi zrobiłaś? Próbowałaś naprawdę na wszystkie sposoby się ich pozbyć? No to jakie to były sposoby, konkretnie. Podjęłaś każdą dobrą myśl? Czy patrząc Bogu w oczy możesz powiedzieć: zrobiłam wszystko? Czy jesteś pewna, że Bóg nie odpowie ci: "Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi,". (Hbr 12,4).
Jeśli w głębi serca jesteś przekonana, że Bóg ci tak nie odpowie, to zmieniam odpowiedź. Tak. Możesz być pewna, że zmarły, za którego ofiarowałaś swój odpust, jest w Niebie.
|
|