Autor: Ola (---.szczecin.mm.pl)
Data: 2007-08-30 17:00
Krzysiek, zawsze najlepsza pomoca jest modlitwa za te osobe. Mozna porozmawiac, badz polecic psychologa jesli wydaje sie, ze ta osoba naprawde tej pomocy potrzeboje. Jest wiele mozliwosci i tak na prawde wszystko sie liczy, kazdy gest, usmiech :) Nie mozna bagatelizowac sygnalow jakie ta osoba wysyla, czesto robi to swiadomie, dajac odczuc innym swoj zly nastroj. Nie mozna tego lekcewazyc, a jasli taka osoba poruszy temat smierci, trzeba porozmawiac.
Nalezy pamietac o tym, ze chec popelnienia samobojstwa nie jest stanem permanentnym, lecz trwa jaksi czas. Czasem wystarczy takiej osobie sil, by sie pozbierac, szczegolnie przy wsparciu bliskich.
Osob, ktore mysla badz mowia o samobojstwie jest duzo. Ale procent tych, ktorzy sie zabijaja jest niewielki. Musisz sie za te osobe koniecznie pomodlic, i sporobowac wytlumaczyc ze smierc jest krokiem w jedna strone. Czlowiek zabija swoje cialo, lecz dusza nadal cierpi. Nie znam tej osoby, nie wiem z jakiego powodu chce popelnic samobojstwo, ale zaden powod nie jest wystarczajacy by sie zabijac. Zycie jest darem, i nawet jesli to na ziemi jest trudne, to jest ono krokiem do zycia wiecznego. Krokiem i jedyna dana nam szansa, ktorej nie mozna zmarnowac. Mysle, ze jak spokojnie pogadasz z ta osoba, bedzie ok :) A jesli nadal bedzie ta osoba myslec o smierci warto poradzic sie kogos z rodziny, a nawet psychologa. zycze powodzenia. Z Panem Bogiem.
|
|