logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Łukasz (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-30 11:25

Niedawno spotkałem się z poglądem, a raczej szeregiem poglądów stawiających Rzym w roli nierządnicy, babilonu z Apokalipsy św. Jana.(kara na wielki babilon) Fragmenty i opisy o dziwo świetnie pasują do kościoła rzymskokatolickiego, chodzi o fragmenty:

"I ujrzałem Niewiastę siedzącą na Bestii szkarłatnej,
pełnej imion bluźnierczych,
mającej siedem głów i dziesięć rogów.
A Niewiasta była odziana w purpurę i szkarłat,
cała zdobna w złoto, drogi kamień i perły,
miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości
i brudów swego nierządu.
A na jej czole wypisane imię - tajemnica:
"Wielki Babilon.
Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi".
I ujrzałem Niewiastę pijaną krwią świętych
i krwią świadków Jezusa,
a widząc ją zdumiałem się wielce./.../
Tu trzeba zrozumienia, o mający mądrość!
Siedem głów to jest siedem gór tam,
gdzie siedzi na nich Niewiasta./.../
I rzecze do mnie:
"Wody, które widziałeś,
gdzie Nierządnica ma siedzibę,
to są ludy i tłumy,
narody i języki" Ap 17,3b-6.9.15.

To siedem wzgórz na których położony jest Rzym (Czyli Watykan)?
Nierząd duchowy - trzymanie władzy nad terytorium imperium Rzymskiego, cesarze nawet drżeli przed papieżami, to kalanie się układami z królami ziemi i władzą świecką trwa do dziś, konkordaty chociażby z Hitlerem czy Musolinim, współpraca czy też ostatnio modne ekumeniczne msze z zaklinaczami węża, czcicielami różnych religii, hinduistami, buddystami (pozornie dobre, ale niezgodnie ze Słowem Bożym i z tym co mówił Jezus Chrystus). Dążące do utworzenia jednej religii pod przywództwem KRK?
Oczywistym, też jest to, że Watykan jak i Rzym leżą i zostały założone na 7 wzgórzach i Rzym (Watykan) jest miastem o charakterze ewidentnie duchowym i to ono właśnie może popełniać duchowy nierząd. I wyklucza ten fragment o 7 wzgórzach wszystkie inne miasta.
Babilon tak nazywał nawet św. Piotr Rzym w którym przebywał w 1 liście św. Piotra (pozdrawia was ta która jest w Babilonie).
Niewiasta jedzie na bestii i trzyma kielich złoty w ręku pełen nieprawości?
Teraz głowne pytanie, co otym wszystkim myśleć?? Sam już nie wiem, mam kryzys wiary : |

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2007-08-30 18:03

Spotkałes Swiadków Jehowy, wolnych chrzescijan (jakichs fundamentalistów) albo zielonoswiatkowców. Ja w Twoim wieku też. Do dzisiaj mam półkę zapełniona ta fantastyczna literatura na temat Koscioła katolickiego. Kiedy pierwszy raz usłyszałem te argumenty, nie wiedziałem jak wyglada Pismo Swięte, a było to 26- 27 lat temu. I żyję - jako katolik. Zachęcam do lektury Pisma Swiętego (a nie kiepskiej literatury "na kanwie", niekoniecznie od ostatniej (i najtrudniejszej) księgi Nowego Testamentu. Gdzie Ty wyczytałes to wszystko o Kosciele katolickim imiennie? Tak jak czytaja Twoi przyjaciele, to włos się jeży na głowie. Każda ksiażka w tym ujęciu wyglada rewelacyjnie! Wyobraz sobie Sienkiewicza tak odczytanego, albo Pana Tadeusza jako opis II wojny swiatowej. Nie wiem co to za raligia/wyznanie, w które się zaangażowałes, ale życzę powodzenia na Tej drodze, na którš wkroczyłes. Apokalipsa, to księga, której z pewnosciš nie podejmę się omówić. Sš dobre opracowania. Jest to typowa powiesć z kluczem, ktora sw. Jan pisał do siedmiu Kosciołów omawiajac sytuację w nich panujaca.

Z uwagi na przesladowania, jakich Kosciół doznawał w czasach Dioklecjana, wiele spraw oczywistych dla współczesnych zostało podanych w sposób zaowalowany. Zawarte w niej przestrogi i wskazania, sa zawsze aktualne, jednak rzeczywistosć opisywana nijak nie ma się do naszej rzeczywistosci. Mój Drogi, pod koniec pierwszego wieku, Kosciół choć istniał w Rzymie i rozwijał się w całym cesarstwie, w żaden sposób nie aspirował do przejęcia władzy nad Rzymem. Na jakiej więc podstawie twierdzisz, że Jan zobaczył tryumf Koscioła nad Cesarstwem Rzymskim, a następnie jakis jego wielki upadek i dzieło szatana w nim? Przecież on to pisał dla duchowej pociechy chrzescjan, Kosciół w jego wizji, Koœciół pierwszego wieku to zupełnie inna rzeczywistosć, niż ta ktora mu przyszywaja Twoi przyjaciele. No chyba, że zakładaja, że Jan, to taki wizjoner historyk, który doznał objawienia i spisał podręcznik historii do przodu. Napisał go jednak niewyraznie i teraz oni go odczytali ponownie. Tylko na jakiej postawie twierdza, że poprawnie, że jedynie poprawnie? Czyli co, po dwóch tysiacach lat, sa lepsi od sw. Jana? Skoro tak, to może mi powiedza co będzie dalej? Bo chyba ich wizja, odczytanie, nie kończy się na dzisiaj? Ja jestem bardzo ciekawy jak będzie wygladał swiat za 5, 10, 50, 100, 1000 lat. Skoro oni wiedza lepiej, na podstawie tego co wyczytali, to niech się podziela, tylko tak, by dało się zweryfikować, np. na 5 lat do przodu. A jak się sprawdzi, to zobaczymy, może cos w tym jest?

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Pax (---.such.nat.hnet.pl)
Data:   2007-08-30 20:07

To jest Twoja interpretacja tekstu. Apokalipsa jest szczególną księgą, napisaną w szczególnych okolicznościach i trzeba wziąć pod uwagę, jak również czym był Rzym dla autora i jakie przenośnie funkcjonowały w tamtej tradycji hebrajskiej. Szukaj dalej.

III. Duch Święty – "Interpretator" Pisma świętego

109 W Piśmie świętym Bóg mówi do człowieka w sposób ludzki. Aby dobrze interpretować Pismo święte, trzeba więc zwracać uwagę na to, co autorzy ludzcy rzeczywiście zamierzali powiedzieć i co Bóg chciał nam ukazać przez ich słowa 79.

110 W celu zrozumienia intencji autorów świętych trzeba uwzględnić okoliczności ich czasu i kultury, "rodzaje literackie" używane w danej epoce, a także przyjęte sposoby myślenia, mówienia i opowiadania. Inaczej bowiem ujmuje się i wyraża prawdę w różnego rodzaju tekstach historycznych, prorockich, poetyckich czy w innych rodzajach literackich 80.

111 Ponieważ Pismo święte jest natchnione, istnieje druga zasada poprawnej interpretacji, nie mniej ważna niż poprzednia, bez której Pismo święte byłoby martwą literą: "Pismo święte powinno być czytane i interpretowane w tym samym Duchu, w jakim zostało napisane" 81.
Sobór Watykański II wskazuje na trzy kryteria interpretacji Pisma świętego, odpowiadające Duchowi, który je natchnął 82:
112 1. Zwracać uwagę przede wszystkim na "treść i jedność całego Pisma świętego". Jakkolwiek byłyby zróżnicowane księgi, z których składa się Pismo święte, to jest ono jednak jedno ze względu na jedność Bożego zamysłu, którego Jezus Chrystus jest ośrodkiem i sercem, otwartym po wypełnieniu Jego Paschy 83:

Serce 84 Chrystusa oznacza Pismo święte, które pozwala poznać serce Chrystusa. Przed męką serce Chrystusa było zamknięte, ponieważ Pismo święte było niejasne. Pismo święte zostało otwarte po męce, by ci, którzy je teraz rozumieją, wiedzieli i rozeznawali, w jaki sposób powinny być interpretowane proroctwa 85.

113 2. Czytać Pismo święte w "żywej Tradycji całego Kościoła". Według powiedzenia Ojców Kościoła, Sacra Scriptura principalius est in corde Ecclesiae et quam in materialibus instrumentis scripta - "Pismo święte jest bardziej wypisane na sercu Kościoła niż na pergaminie". Istotnie, Kościół nosi w swojej Tradycji żywą pamięć słowa Bożego, a Duch Święty przekazuje mu duchową interpretację Pisma świętego (secundum spiritualem sensum quem Spiritus donat Ecclesiae "według sensu duchowego, który Duch daje Kościołowi" 86).

114 3. Uwzględniać „analogię wiary”87. Przez „analogię wiary” rozumiemy spójność prawd wiary między sobą i w całości planu Objawienia.

Różne sensy Pisma świętego

115 Według starożytnej tradycji można wyróżnić dwa rodzaje sensu Pisma świętego: dosłowny i duchowy; sens duchowy dzieli się jeszcze na sens alegoryczny, moralny i anagogiczny. Ścisła zgodność między tymi czterema rodzajami sensu zapewnia całe jego bogactwo w żywej lekturze Pisma świętego w Kościele:

116 Sens dosłowny. Jest to sens oznaczany przez słowa Pisma świętego i odkrywany przez egzegezę, która opiera się na zasadach poprawnej interpretacji. Omnes sensus (sc. sacrae Scripturae) fundentur super litteralem - "Wszystkie rodzaje sensu Pisma świętego powinny się opierać na sensie dosłownym" 88.

117 Sens duchowy. Ze względu na jedność zamysłu Bożego nie tylko tekst Pisma świętego, lecz także rzeczywistości i wydarzenia, o których mówi, mogą być znakami.
1. Sens alegoryczny. Możemy osiągnąć głębsze zrozumienie wydarzeń, poznając ich znaczenie w Chrystusie. Na przykład przejście przez Morze Czerwone jest znakiem zwycięstwa Chrystusa, a przez to także znakiem chrztu 89.
2. Sens moralny. Wydarzenia opowiadane w Piśmie świętym powinny prowadzić nas do prawego postępowania. Zostały zapisane "ku pouczeniu nas" (1 Kor 10, 11) 90.
3. Sens anagogiczny. Możemy widzieć pewne rzeczywistości i wydarzenia w ich znaczeniu wiecznym; prowadzą nas (gr. anagoge) do naszej Ojczyzny. W ten sposób Kościół na ziemi jest znakiem Jeruzalem niebieskiego 91.

118 Średniowieczny dwuwiersz streszcza znaczenie czterech sensów:
Littera gesta docet, quid credas allegoria,
Moralis quid agas, guo tendas anagogia.
Sens dosłowny przekazuje czyny, alegoria prowadzi do wiary, Sens moralny mówi, co należy czynić, anagogia - dokąd dążyć.

119 "Zadaniem egzegetów jest pracować według tych zasad nad głębszym zrozumieniem i wyjaśnieniem sensu Pisma świętego, aby dzięki badaniu przygotowawczemu sąd Kościoła nabywał dojrzałości. Albowiem wszystko to, co dotyczy sposobu interpretowania Pisma świętego, podlega ostatecznie sądowi Kościoła, który ma od Boga polecenie i posłannictwo strzeżenia i wyjaśniania słowa Bożego" 92.

Ego vero Evangelio non crederem, nisi me catholicae Ecclesiae commoveret auctoritas - Nie wierzyłbym Ewangelii, gdyby nie skłaniał mnie do tego autorytet Kościoła katolickiego 93.

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Lili (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-30 22:51

Zamiast "Strażnicy" poczytaj raczej Świderkównę...

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-08-31 08:05

No, Autor Apokalipsy by sie zdziwil, ze ktos moze tak zinterpretowac jego tekst. Mnie tez opadla szczeka. Musisz jeszcze troche gruntowniej postudiowac.
Czy sw. Jan Apostol obrazalby Piotra, ktoremu Jezus zlecil opieke nad Kosciolem? Bo Kosciol w Rzymie to Piotr przede wszystkim.
Czy sw. Piotr Apostol, zjednoczony z Bogiem-Miloscia wyzywal by swoj Kosciol od najgorszych? To On mial go prowadzic.
Zacznij czytanie Biblii od prostszych Ksiag, bo zeby zrozumiec Apokalipse, trzeba znac cala Biblie, a szczegolnie ksiegi prorockie ST.
Polecam modlitwe do Ducha Swietego przed czytaniem Biblii.
Sensem jest Jezus Chrystus - Jego pytaj na modlitwie.

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: I. (---.4.15.vie.surfer.at)
Data:   2007-08-31 09:39

Gdy spotkałam Jezusa w Kościele, pokochalam Kościół. Razem z jego wszystkimi niedoskonałościami, wszystkim co mi trudno czasem też zaakceptowac, bo przecież ta Swięta Wspólnota z grzeszników głównie się składa. Wtedy też przestałam się przejmowac poglądami Świadków Jehowy. Bo moja wiara stała się życiowym doświadczeniem, ON jest moją codzienną niezawodną pomocą.
Jak teraz mogłabym zle myślec o wspólnocie, w której go stale spotykam?
Wszystkie powyższe argumenty i interpretacje oczywiście z zainteresowaniem przeczytałam, jednak moja miłośc do Kościoła nie z powodów racjonalnych wypływa, ale z realnego doświadczenia miłości, którą On mnie obdarza.
Twoje spotkanie z wyznawcami innej wiary jest niewątpliwie wezwaniem do pogłębienia wiary własnej. Szczęśc Boże.

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Verba Docent (---.eranet.pl)
Data:   2007-08-31 12:06

"opisy o dziwo świetnie pasują do kościoła rzymskokatolickiego"


Postuluję natychmiastowe usunięcia tego "pytania" jaka sprzecznego z regulaminem tego miejsca i prawem Rzeczpospolitej w zakresie obrażania uczuć religijnych, nawoływania do waśni na tle religijnym.

Gdzie tu wogóle jest jakieś pytanie? Jest to chamski atak (po stylu można odgadywać skąd) na Kościół przeprowadzany na portalu, który ma pomóc ludziom w ich poszukiwaniach wiary i rozjaśnianiu wątpliwości. Jakaż tu wątpliwość?


Rozumiem, że człowiek ten ma potrzebę krytyki Kościoła rzymskokatolickiego (używając agrumentów znanych od ok 500 lat) i ma święte prawo to robić, o ile nie narusza prawa. Ale niech to sobie robi na swoim Forum, pod swoim nazwiskiem, adresem i tak dalej. Nie wydaje mi się, żeby gościnność pozwalała na bluzganie na gospodarza.

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Schaboszczak (---.chello.pl)
Data:   2007-08-31 13:33

Tu chodzi o symbolikę, a nie konkretne miasto. Kiedy Apokalipsa była pisana, to w Rzymie nie było papieży, tylko cesarze, którzy robili z kultu samych siebie religię państwową. To o nich jest mowa. Jeżeli po wiekach nie ma tam cezarów, tylko papieże, to należy dziękować Bogu, że w imperium grzechu zyskała przewagę religia miłości. Św. Piotr i Paweł nauczali także w Rzymie! Tam spotkało ich męczeństwo, a ich następcy tam też mieszkają, mimo że już od dawna panuje tam chrześcijaństwo.

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Adam (---.dronet.gliwice.pl)
Data:   2007-08-31 20:31

Zapewne chodzi o to, że w czasach gdy św. Jan Apostoł spisywał Apokalipsę Rzym był stolicą pogańskiego Cesarstwa Rzymskiego, które czasem wykazywało mniejszą lub większą niechęć do chrześcijaństwa. Dlatego też chrześcjanie zwłaszcza w czasie prześladowań porównywali Rzym do Babilonu. Oczywiście, że porównywanie dzisiejszego Rzymu czy Watykanu do Babilonu nie ma żadnego sensu.

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2007-08-31 20:44

Jasnowidz, to jest ktoœ, kto przepowiada przyszłoœć. Trudne zadanie i dobrze płatne. W drugš stronę, to każdy może. Taka np. przepowienia sprzed paru lat:
"W roku 1960 w całym Paryżu namnoży się tyle powozów konnych, aż zabraknie owsa w całej Francji."
W czasie II wojny światowej, oprócz wszystkich innych zródeł, oczywiście podpierano się i Apokalipsą. Ponieważ mowa w niej o upadku Bestii po 1260 dniach, to koniec wojny przepowiadano na wiosnę 1943. Przepowiedniami zajmowali się futuryści w Związku Sowieckim. Żadna z nich nie przewidywała jednak jego upadku (w święto Matki Bożej), no może poza fatimską, ale ta ostania podawała precyzyjne warunki, które trzeba wypełnić, by Sajuz upadł. Najambitniejsze przepowiednie (i największe ich fiaska, co w żaden sposób nie przeszkodziło rozwojowi tej firmy), to niewątpliwie domena organizacji Świadków Jehowy. Ich głupotę można porównywać jedynie ze scjentologami. Dla tego typu organizacji szczególnie groźne są rozmaite zjawiska astronomiczne, komety, koniunkcje gwiazd itp. Namnaża się wtedy w tempie astronomicznym ilość desperatów zdolnych do wszystkiego.

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2007-09-02 02:08

Tak jeszcze gwoli sprostowania mojej wypowiedzi. Oczywiście chodzi o Domicjana, Dioklecjan rządził cesarstwem później. A tak w ogóle, to jest piekne, to zaprezentowane w pytaniu myślenie. Zakłada ono wprost, ni mniej ni więcej, że autor Apokalipsy nie pisał do sobie wspołczesnych, oni go nic, a nic nie obchodzili. Nie pisał też do chrześcjan, którzy żyli przez następne co namniej 200 lat. Pisał specjalnie dla Świadków Jehowy np. Jeśli przyjmiemy, że największy upadek obyczajowy i moralny papiestwa miał miejsce w X w. i poźniej w czasach Borgiów, czyli Jan opisywał rzeczywistość co najmniej 1000 lat późniejszą, a pisał specjalnie dla autora pytania i jemu podobnych, to to oznacza, że Słowo Boże w tej części było przez ok. 1000 lat martwe i nie miało nic do powiedzenia chrześcijanom! No bo Kościól był w ucisku do IV w. i ani myślał o rządach dusz w Rzymie, a trudne czasy papiestwa, to jeszcze później. Czyli Pismo Święte nie jest Pismem Świętym i możemy spokojnie przyjąć, że nie ma nic do powiedzenia także nam. Jego wartość użytkowa jest żadna, można nią dowolnie manipulować. To samo zresztą dotyczy i innych objawień, typu, że Apokalipsa opisuje wojnę atomową, wybuch w Czarnobylu (jak powszechnie wiadomo chodzi o "Piołun"), helikopery bojowe itp. Skoro ludzie we wcześniejszych wiekach, nawet śnić nie mogli o takich rzeczach, to była to dla nich księga martwa, niczego nie opisująca, która nie ma im nic do powiedzenia przez prawie 2000 lat. Te karkołomne łamańce sprawiają, że kwestionujemy automatycznie wartość Pisma Świętego jako Prawdy uniwersalnej, jako Słowa Bożego. Skoro tak, to możemy WSZYSTKO z nim robić, dowolną machlojkę, tak jak można wystawić Balladynę na motocyklach (Dla młodszych - Hanuszkiewicz, jeszcze żyje). Chciałbym widzieć minę Mickiewicza. Bo jeśli chodzi o Jana, to przewidział taką ewentualność w ostatnich zdaniach Apokalipsy, i podał karę jaka czeka "dopisywaczy", ale skoro w nic nie wierzą, to czemu mieliby akurat uwierzyć, że ta kara ich spotka?.

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Ola (---.broker.com.pl)
Data:   2008-01-03 14:45

Na tym polega fenomen Pisma Świętego - że jest zawsze aktualne, czyż nie? W końcu napisane zostało pod natchnieniem Bożym, a Bóg jest Bogiem wszechmogącym i wszechwiedzącym, więc myślę, że gdyby odczytywać Biblię TYLKO w kontekście historycznym, to nie stanowiłaby ona żadnej pomocy, nie byłaby dla nas żadnym oparciem.

 Re: Rzym jako Babilon? Co o tym wszystkim myśleć?
Autor: Marek Piotrowski (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2024-01-29 09:09

Może kogoś zainteresuje szersze opracowanie tego fragmentu z Apokalipsy o "Wielkiej Nierządnicy" - oczywiście, nie ma on najmniejszego związku z Kościołem katolickim.
Zapraszam:
http://analizy.biz/marek1962/wielkanierzadnica.pdf

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: