logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Ja (---.wist.com.pl)
Data:   2007-10-08 09:43

Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcajacej? Żeby żyć np. bliżej Jezusa? Czy trzeba chodzić częsciej do spowiedzi?

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: ..::Milka::.. (---.stargard.mm.pl)
Data:   2007-10-08 13:20

Spowiadaj sie, po prostu na bieząco oczyszczaj swoje serce z grzechów. Wiadomo najlepiej byłoby w ogóle wyeliminować grzchy z życia. Ale jesteśmy ludzmi cielesnymi, grzesznymi. Trzeba starać sie żyć jak najbliżej Jezusa, unikając zła i szatana.
Zobacz taki ksiądz prawie cały czas jest w stanie łaski uświęcającej, musi siedzieć w konfesjonale, odprawiać Msze Święte. Nie znaczy to jednak, że jest święty. Po prostu regularnie sie spowiada. Z inną "receptą'' na życie w stanie łaski uswięcającej sie nie spotkałam. Z Panem Bogiem.

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-10-09 00:38

1. Nie grzeszyć ciężko. To sposób najlepszy.
2. Gdy się grzech ciężki zdarzy iść od razu do spowiedzi. Od razu. Zanim się w człowieku wszystko rozlezie.
3. Obserwować siebie, w jakich sytuacjach zdarza się grzech ciężki. Nie wierzyć sobie, że następnym razem się uda. Nie dopuszczać do takich sytuacji. Nie chodzić tam, nie czytać tego, nie rozmawiać z nią, nie przebywać z nim sam na sam. Grzech ciężki nie bierze się z niczego.
4. Pomnażać w sobie łaskę uświęcającą przez jak najczęstszą komunię świętą i spowiedź świętą wtedy, gdy nie masz jeszcze grzechu ciężkiego (oczywiście spowiedź z rozsądną częstotliwością). Pomoże nie zgrzeszyć ciężko.
5. Codzienny osobisty kontakt z Bogiem na modlitwie. Pomoże nie zgrzeszyć ciężko i sprawi, że msza i spowiedź nie będą sklepem z łaską, ale prawdziwym spotkaniem z Bogiem.
6. Wejść w środowisko, któremu też zależy na życiu w stanie łaski. To bardzo pomaga wytrwać w dobrym. Wspólnota religijna ciągnie w górę.
7. Starać się eliminować wszystkie grzechy, także lekkie. Wprawdzie nawet tysiąc grzechów lekkich nie tworzy grzechu ciężkiego, ale jest doskonałym środowiskiem do jego popełnienia. Brak chęci totalnej zmiany jest oszukiwaniem siebie. Warto pamiętać, że komunia święta maże grzechy lekkie.
8. Modlić się do Ducha Świętego o dar bojażni Boźej, który pomaga unikać grzechu ciężkiego.
9. Czynić wokół dobro. To przynosi głęboką radość, której szatan nie lubi.
10. Nie rozpamiętywać niepotrzebnie rzeczy smutnych, nie przywoływać setki razy tego co się nie udało, co złego usłyszałaś, kto popatrzył krzywym okiem. Smutek zawsze woła szatana.

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Weronika 1 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-10-09 10:31

Sam sobie odpowiedziales. Najlepiej zaczac od spowiedzi i poprosic ksiedza o rade. Po drugie pamietac o Bogu w ciagu dnia. Bog pragnie bysmy byli blisko Niego, rozmawiali, radzili sie, pamietali o Nim. Bedac blisko Boga bedziesz staral sie nie obrazac Go.Traktuj Go jak najlepszego przyjaciela.Popros by pomogl Ci jak najdluzej trwac w lasce uswiecajacej. Bog oczekuje naszych prosb, aby je spelniac, jezeli maja pomoc naszej duszy. Szczesc Boze.

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: rewq (---.icpnet.pl)
Data:   2007-10-09 17:04

Dodam jeszcze lekture Pisma Świętego. Słowo Boże pozwala nam poznawac Boga, a przez to bardziej Go ukochac oraz uczy jak odczytywac i pelnic Jego wole. Powodzenia.

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: wronia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-10-09 21:41

Co zrobić? Kochac, po prostu. I wciaz na nowo rozpalac w sobie te milosc do Boga. Jak - zapytaj Jego Samego.
Wiesz dlaczego? Bo jesli prawdziwie kochasz, to nie zrobisz umyslnie zadnego nawet najmniejszego dobrowolnego grzechu (oczywiscie pomijam sytuacje np w stanie zdenerwowania - mam na mysli stwierdzenie: wiem ze to zle ale zrobie bo: to grzech lekki, bo: się z tego wyspowiadam, bo: wszyscy tak robia... itd.) Milosc i laska uswiecajaca musza isc razem w parze, jedno ma zrodlo w drugim i sa wzajemnym uzupelnieniem. Oczywiscie mam na mysli milosc pelna wciaz na nowa rozpalanej zarliwosci (Eliasz - "Zarliwoscia rozpalilem sie o chwale Pana, Boga Zastepow" 1 Krl 19,10 - to tak na marginesie) a nie puste kocham Cie bez potwierdzenia w czynach w postawie itd.
PS. wiem ze to nie dotyczy tematu, ale jestem w desperacji. w czwartek pisze probna mature z polskiego a jestem w I klasie lic. to oczywiscie na ocene - max 35 pkt na 100 jakie moge uzyskac na tym kursie z jez. pol. (pracujemy w systemie amer. wiec nie mamy klas lecz kursy i codziennie ten sam plan lekcji ktory sobie sami ukladamy) pomozcie mi - prosze o wsparcie duchowo - modlitewne (niekoniecznie o dobra ocene ale o to bym umiala z dystansem przyjac te ktora dostane tzn nie zalamac sie i wyciagnac odpowiednie wnioski) przeciez ja nie "przerabialam" prawie zadnej lektury jaka obowiazuje na maturze. licze na wsparcie. a sama ide sie wyspac. co za pomysly - czy wy pisaliscie probne matury z polskiego w I klasie? swiat zwariowal a wraz z nim edukacja w moim LO. ale z Wami dam rade :)

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: marta-maria (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-10-09 23:06

Wydaje mi się, że te "próbne" matury we wcześniejszych klasach szkoły średniej mają jedynie format tej prawdziwej matury, ale poziom wymaganego materiału jest dostosowany do aktualnego poziomu wiedzy zdających. Spoko. :-)

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2007-10-09 23:30

Drogie JA, podpisuję się obiema rękoma pod tym, co napisała Bogumiła. Nic dodać, nic ująć. Jeśli poważnie podejdziesz do tych propozycji i zaczniesz je realizować w swoim życiu, z pewnością trafisz do nieba. A o to Ci przecież chodzi, o to chcesz zabiegać, prawda?

Wroniu, uważam Cię za bardzo mądrą dziewczyne i wierzę, że nie zakopujesz talentów danych Ci przez Pana i wykorzystujesz je należycie. Wierzę też w Twoje możliwości intelektualne. W czwartek będę pamietać o Tobie w modlitwie.

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2007-10-10 00:22

To jest straszne Bogno! (Bo potwierdza moją teorię, że już znudziło Ci się być Bogną i teraz chcesz być Bogumiłą) Coż, rozumiem, zresztą nie pierwszy raz ;), kobieta zmienną jest, ale tu Cię pocieszę: przecież i tak zawsze byłaś Bogumiłą!

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Calina (---.dsl.emhril.ameritech.net)
Data:   2007-10-10 00:37

Podpisuję się obiema rękoma, pod tym co napisała Bogna :)

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2007-10-10 00:42

Święta prawda Michał, zawsze byłam jestem i będę Bogumiłą, bo takie sobie imię na świat przyniosłam moim urodzeniem, jak i na chrzcie świętym mnie nim obdarowano. I teraz jestem dumna i zadowolona z tego imienia, chociaż w dzieciństwie miałam żal do rodziców o to, że tak 'dziwacznie' mnie nazwali. W związku z tym jako dorastająca panienka zdrobniłam je sobie tak subtelnie na cześć pewnego sopranu koloraturowego (zapewne wiesz kogo mam na mysli). Zawsze pociągał mnie śpiew operowy i operetkowy. Wchodząc więc ponad 4, 5 roku temu na Forum Pomocy to imię jako nicka sobie zostawiłam. Bo takoż samo mi się ono podoba. Raz nawet byłam tu Ludmiłą - też dobrze. Bo ileż można być tylko samemu Jedynemu Bogu miłą. Pan Bóg przecież pragnie abyśmy się wzajemnie miłowali...

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2007-10-10 00:54

Biedni my biedni, jak Tu cię rozpoznać w tylu postaciach? I która Ty, to Twoje prawdziwe Ty? Wszystkie, czy tylko coponiektóre? Czy jest jakaś Ty do której jesteś bardziej (lub mniej) przywiązana?

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-10-10 01:17

Podpisuję się obiema rękoma, pod tym co napisała Calina :)))

 Re: Co zrobić żeby żyć w łasce uświęcającej?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2007-10-10 08:41

Czy Calina, to też TY?

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: