Autor: Tom (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2008-01-04 15:13
Jedynie twój biskup lub lepiej, wygodniej proboszcz może dokonać, udzielić pozwolenia na zamianę przedmiotu obiecanego Bogu na inny. Myślę, że obiecując czy przyrzekając cokolwiek Bogu robiłaś to szczerze, bo z tych obietnic trzeba się wywiązać. Nic nie tracisz, no może chciwość szatańską, która podsuwa ci pokusę nie spełnienia, czyli brak oddania z wdzięczności wobec Boga obiecanego daru. W Trójmieście są obrazy Matki Bożej łaskami słynące i tam się umieszcza wota, dając je opiekunom kościoła. Znam małżeństwo, które kilka lat temu ofiarowało swe obrączli ślubne Maryji, a teraz w czasie pielgrzymki do Ziemi Św. kupiło nowe i uroczyście sobie po błogosławieństwie kapłana nałożyli. Lepiej nic nie kombinuj. Nie ma sensu przywiązywać się do przedmiotu, który o tyle ma wartość, o ile istenieje między wami wierność i uczciwość małżeńska. To jedynie symbol. A iluż to małżónków od dawna nie nosi obrączek?
|
|