logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: Gosia (---.tygrys.net)
Data:   2008-01-03 17:23

Proszę o radę, w jaki sposób, najbardziej sensowny, mogłabym spełnić moją obietnicę daną Panu Bogu. Otóż postanowiłam jeszcze kilka lat temu ofiarować "na Kościół" moją obrączkę ślubną, jeśli sprawa, o którą się modliłam zostanie zakończona pomyślnie. Pan Bóg wysłuchał moich modlitw i teraz nie bardzo wiem, co powinnam z tą obrączką zrobić, czy są gdzieś zbierane takie vota wdzięczności? Ksiądz, który był u mnie z wizytą duszpsterską nie wiedział. Dodam, że mieszkam w Trójmieście.

 Re: Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: Monika (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-03 17:54

Ja bym raczej w takiej sytuacji przekazała równowartość pienieżną obrączki na cele kościelne czy charytatywne, a samą obrączkę jednak pozostawiła.

 Re: Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: Pax (---.such.nat.hnet.pl)
Data:   2008-01-03 21:00

Skoro w Trójmieście, to możesz ją zanieść np. do Kościoła św. Brygidy w Gdańsku, gdzie jest budowany bursztynowy ołtarz. Wszelkie ofiary w postaci bursztynu, złota, srebra są odnotowywane w księdze ofiarodawców.

 Re: Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: DZIEWCZYNA (---.chello.pl)
Data:   2008-01-03 23:06

Jeśli jesteś wdową to możesz ofiarować samą obrączkę (jeśli znajdziesz taką możliwość) ale łatwiej chyba sprzedać obrączkę u jubilera i ofiarować otrzymane pieniądze.

Natomiast jeśli Twój mąż żyje, to moim zdaniem obrączki nie należy się pozbywać. To bardzo ważny, poświęcony znak Waszej jedności i należy go nosić a nie oddawać - nawet na najlepszy cel.
Lepiej pooszczędzaj i daj równowartość w pieniądzach.

 Re: Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: Monika75 (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2008-01-03 23:42

Nie specjalnie znam się na takich ślubach, nie wiem jak wyglądała Twoja obietnica (w jakiej to sie odbyło formie) ale ja bym Ci radziła pójść porozmawiać z jakimś mądrym spowiednikiem. Obrączka to bardzo ważny symbol przysięgi składanej drugiej osobie przed Bogiem i powinna być zawsze z Tobą (Tobie przypominać o tym co przysięgałaś i informować innych że jesteś osobą poślubioną swojemu mężowi). Może spowiednik będzie w stanie wyznaczyć Ci jakiś inny rodzaj uczynku czy darowizny, który byłby podziekowaniem za to że Bóg wysłuchał Twojej prośby.

 Re: Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: kaśka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-03 23:49

Jeśli mąż nie żyje, to taki dar ma sens.

 Re: Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: ..::Milka::.. (---.stargard.mm.pl)
Data:   2008-01-04 11:50

Możesz pójść z obrączką do złotnika, a na Kościół podarować pieniądze. To też jest jakieś rozwiązanie :) Liczy sie intencja.

 Re: Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-04 11:55

Tez radze porozmawiac o tym ze spowiednikiem.

 Re: Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: Tom (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-04 15:13

Jedynie twój biskup lub lepiej, wygodniej proboszcz może dokonać, udzielić pozwolenia na zamianę przedmiotu obiecanego Bogu na inny. Myślę, że obiecując czy przyrzekając cokolwiek Bogu robiłaś to szczerze, bo z tych obietnic trzeba się wywiązać. Nic nie tracisz, no może chciwość szatańską, która podsuwa ci pokusę nie spełnienia, czyli brak oddania z wdzięczności wobec Boga obiecanego daru. W Trójmieście są obrazy Matki Bożej łaskami słynące i tam się umieszcza wota, dając je opiekunom kościoła. Znam małżeństwo, które kilka lat temu ofiarowało swe obrączli ślubne Maryji, a teraz w czasie pielgrzymki do Ziemi Św. kupiło nowe i uroczyście sobie po błogosławieństwie kapłana nałożyli. Lepiej nic nie kombinuj. Nie ma sensu przywiązywać się do przedmiotu, który o tyle ma wartość, o ile istenieje między wami wierność i uczciwość małżeńska. To jedynie symbol. A iluż to małżónków od dawna nie nosi obrączek?

 Re: Jak sensownie spełnić obietnicę złożoną Bogu?
Autor: Grzegorz (---.chello.pl)
Data:   2008-01-06 03:46

Zastanawiam się czy w tych odpowiedziach na temat samego spełnienia obietnicy nie umknął jeden drobny szczegół. Ta obietnica była warunkowa: Jeśli Ty Panie Boże zrobisz coś dla mnie to ja zrobię coś dla Ciebie. Takich sytuacji powinno się chyba unikać, prawda? Jeśli chcesz coś ofiarować Bogu, to daj ze szczerego serca a nie stawiaj warunków. Pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: