logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: ania (---.echostar.pl)
Data:   2008-01-04 14:24

Zaczelam Nowy Rok bez Boga. Po dlugich staraniach o odzyskanie wiary zrezygnowalam. Powiedzialam Bogu wprost ze sie poddaje i juz nie mam wiecej sily zeby sie starac. Powiedzialam Mu tez, ze jesli Mu na mnie zalezy to teraz ja czekam na jakis gest z Jego strony. Wczesniej to ja walczylam, ale pomocy Boga nie odnajdywalam w tych moich staraniach. Nie rozumiem dlaczego. Pewnie uwazacie, ze Bog dzialal tylko ja tego nie dostrzegalam, ale skoro tak to dlaczego nic sie nie zmienilo, dlaczego nie czulam jego obecnosci? Naprawde sie staralam, nie wiem co robilam nie tak? Nie oczekuje zadnych cudow, ale mogl chociazby postawic kogos na mojej drodze kto pomoglby mi wrocic do Boga. Ja w tych moich staraniach upadlam po raz kolejny ale tym razem czuje sie polamana i nie mam juz sily zeby wstac. I chociaz nie czuje sie z tym dobrze, odrzucam Boga. Dlaczego Bog nie chce mi pomoc? Dlaczego mnie zostawil? Czy mam czekac na Jego pomoc?

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: agu (---.toya.net.pl)
Data:   2008-01-04 14:37

Przesądy są grzechem przeciwko pierwszemu przykazaniu. Poważna sprawa. Czy naprawdę hasełka "jaki nowy rok, taki cały rok" tyle dla Ciebie znaczą?

Z resztą, jaki rok masz na myśli, kalendarzowy? Co on zmienia jeszcze?

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: pSzCzOlKa (---.stargard.mm.pl)
Data:   2008-01-04 15:00

To tylko zmiana daty. Na nawrócenie nigdy nie jest za puźno. Poza tym napisane jest: "Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna." J 16, 24

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: Tom (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-04 15:02

Zostało jedynie samoukaranie, bo do Boga idziemy w Kościele i wspólnocie milości z innymi. Nigdy o własnych siłach. Droga "do Boga" w pojedynkę, to droga do nikąd. Zwróć się o pomoc kogoś bogobojnego i do kapłana. Powodzenia.

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: 77775 (---.zabrze.net.pl)
Data:   2008-01-04 17:25

Młodość, to tylko młodość. Nie masz na co czekać, bo Bóg pomaga Ci przez cały czas, najwyżej poczekaj aż się zestarzejesz. Podobno na starość człowiek staje się dalekowidzem (nie zauważyłem).

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: martaaa (---.chello.pl)
Data:   2008-01-04 17:28

kluczowe mi się wydaje zdanie: "JA walczyłam ale pomocy Boga nie odnajdywałam w tych MOICH staraniach"
może właśnie Bóg czekał na ten moment, żebyś stwierdziła że ty sama nic nie możesz. tylko nie chodzi o to żeby Boga odrzucać ale z tą świadomością swojej nicości przed nim stawać.

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: MarW (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-04 18:49

Pokój Tobie
Może nowy rok zaczęłaś bez Boga, ale teraz możesz zacząć ten już kończący się dzień z Bogiem.
Wstań, unieś ręce ku górze i powiedz - Ojcze Nasz, który jesteś w Niebie..., z pewnością pamiętasz tą Modlitwę. I wiesz co to będzie za gest, gest dziecka rzucającego się na szyję Ojca. Jutro rano jak tylko wstaniesz zrób dokładnie to samo, niech będą to pierwsze słowa jakie wypowiesz. Zapewniam Cię, że nie ma nic bardziej radosnego dla Ojca niż to, że dziecko biegnie do Niego rano z wyciągniętymi rękami.
Odmawiaj Ojcze Nasz i Zdrowaś Mario, nawet gdybyś miała odmawiać bez wiary i bezmyślnie.
Przeczytałem w pewnej książce, że te słowa (modlitwy) wypowiadane nawet przez największego grzesznika i niedowiarka uświęcały go.
Marcin

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: coma (---.chello.pl)
Data:   2008-01-05 00:11

Witaj,
Jakbym czytała swoje słowa sprzed jakichś dwóch tygodni. Przez 3 miesiące nie chciałam mieć nic wspólnego z Bogiem, nic Mu nawet nie mówiłam. Ale coś mi nie dawało spokoju, raz, gdy mijałam kościół, nie wiem czemu, ale wstąpiłam. Powiedziałam Bogu, że Go nie chce, żeby Go przy mnie nie było. i tu padła cała lista różnych sytuacji, nie ma Go teraz i Mu nie zależy. Ale nie do końca jest mi dobrze odrzucając Go, choć nie umiem tego wytłumaczyć. Że jeśli mnie niby kocha i jest przy mnie, to niech mnie do siebie przyprowadzi, daję Mu wolną rękę. Od tego czasu minął jakiś miesiąc zanim poszłam pierwszy raz na mszę, przez ten czas miały miejsc różne sytuacje, które trudno mi było nazwać zbiegiem okoliczności, powoli zaczynałam wierzyć, że On jednak jest przy mnie, aż w końcu nie potrafiłam już negować tego, że Mu zależy i poprosiłam, żeby przyszedł do tych wszystkich chwil, w których myślałam, że Go nie było. Myślę, że jak się poddasz i powiesz Mu, że jeśli chce, to niech do Ciebie przyjdzie, to prędzej, czy później tak się stanie.

"Boże mój, nie kocham Ciebie, nie pragnę Ciebie.
Męczę się Tobą. A może nawet nie wierzę w Ciebie.
Spójrz jednak na mnie, choćby w przelocie.
Zagość przez chwilę w mojej duszy, zrób w niej porządek Swoim bezwietrznym tchnieniem, nic mi nie mówiąc.
Jeżeli chcesz, abym w Ciebie uwierzyła, obdarz mnie wiarą.
Jeżeli chcesz, abym Cię pokochała, obdarz mnie miłością, bo mi jej brak i nic na to nie poradzę.
Ale oddaję Ci to, co mam - moją nędzę, moje cierpienie i tę słabość, która mnie niepokoi, a którą na pewno widzisz, i beznadziejność, i ten szalony wstyd.
Moje zło, tylko zło... I moją nadzieję! To wszystko".

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: Marek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-05 00:40

Kochana, nie pisałabyś tu gdybyś nie chciała mieć nic wspólnego z wiarą.
Być może masz jakieś z nią problemy, toczysz jakieś walki z sobą - ale spójrz Prawdzie w oczy - obchodzi Cię to i to mocno.
I dobrze :)

pozdrawiam ciepło. jak bym mógł coś pomóc to napisz
Marek

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data:   2008-01-05 01:54

Droga Aniu,
‘"Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna." J 16, 24’ pSzCzOlKa

Tez wczoraj pisalem i o tym duzo myslalem:
‘Od wczoraj chodzi mi po glowie, ze dzis jest dzien IMIENIA JEZUS, nie wiem gdzie to czytalem, nie moge jednak dzis znalezsc, ani w mszaliku ani na Katoliku..
Na Spirit Daily zas czytam:
The Holy Name of Jesus - Swiete Imie Jezus
http://www.catholicexchange.com/node/68488
‘… Dlatego że Święte Imię przywołuje obecność Chrystusa Naszego Zbawiciela, w tym jest prawdziwa siła. "Cokolwiek wy prosić bedziecie w Moim Imieniu, Ja zrobie to, aby Ojciec mogl byc glorifikowany w Synu; Jeżeli wy prosić bedziecie w Moim Imieniu Ja zrobie to... DOTĄD WY NIE PROSILIŚCIE NIC W MOIM IMIENIU; PROSCIE I OTRZYMACIE, ABY WASZA RADOŚĆ BYLA PEŁNA " (Jn. 14:13-14; 16:24 ). Święte Imię Jezus leczy chorobę i odsuwa daleko demony; przynosi radość i *zbawienie. Proby przed, ktorymi stajemy na tej dolinie łez łatwo przerażają nas. Często jest to za wielka ilość dla nas, abysmy walczyli sami. W tych momentach, czasem jedyna rzecz możemy zrobić jest wolać do naszego Zbawiciela, jak Sw. Piotr zrobił, kiedy tonał idac po wodzie (cf. Mt. 14:30 ). Jest radą z dziewiętnastego wieku rosyjskiego biskupa Ignatius Brianchaninov: "Wśród i od najbardziej wściekłych burz z wytrwaloscia/‘perseverance’, odwaga, i płaczem wy będziecie krzyczeć do Pana Jezus Chrystusa, i On będzie uciszal wiatry i fale. POZNAWAJAC Z DOŚWIADCZENIA WSZECHMOCY JEZUSA, BĘDZIEMY ODPŁACAĆ JEMU NALEŻNE UWIELBIENIE, MÓWIAC, 'PRAWDZIWIE TY JESTEŚ SYNEM BOGA" (Na Modlitwie Jezus)…’
Po co Jezus przyszedł na świat?
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=196986&t=196168
Jurek

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data:   2008-01-05 02:11

‘…To nie oznacza, ze wyłączamy ludzi, ani że taka osoba jest zła i to oczywiście nie oznacza, ze mamy przerywać pomoc. Często, to jest to dzwonkiem, aby sie modlić za nich.
W niedawnym przeslaniu, Dziewica z Medjugorje, mowila: "Prosze was nie obawiajcie się otwierać siebie, aby być zdolnym kochać z serca i dawac siebie innym. Im więcej robic bedziecie z sercem, tym więcej będziecie otrzymywać i lepiej będziecie rozumieć Mojego Syna i Jego dar dla was. Niech wszyscy poznają was przez miłość Mojego Syna i przez Mnie."

To jest ta strona -- otwartość.
A FEELING OF 'UNSETTLEMENT' CAN MEAN THAT SOMEONE IS TOO CLOSE FOR COMFORT -
Odczuwanie 'niewygody’ może oznaczać, ze ktoś jest za blisko dla komfortu’
http://spiritdaily.com/innercircle.htm
Jurek

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: Grzesiek (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-05 14:33

Czego Ty naprawdę oczekujesz od Boga?
Bóg to jest niewyobrażalny dla nikogo Byt, niepojęty, nieporównywalnie bardziej doskonały od wszystkich naszych wyobrażeń. Nikt nie może Go poznać zanim On sam nie da mu poznać tyle ile chce. Spróbuj zrozumieć swoją (ludzką ) sytuację. Człowiek przez grzech ściągnął na siebie potępienie - to nie Bóg go potępił ale sam człowiek siebie potępił swoim wyborem. Bóg wie jak trudno człowiekowi jest wrócić do Niego. Wie, że nikomu z ludzi to się nie uda. Dlatego zesłał na ziemię swojego Syna - Jezusa Chrystusa. Zastanów się na jego życiem, śmiercią, zmartwychwstaniem. Wrócić do Boga można tylko przez Chrystusa. NIe oczekuj nic w zamian bo Twoja sytuacja jest bez Chrystusa (tak jak wszystkich z nas) beznadziejna. On również umarł za to, żebyś Ty mogła powrócić do Boga. Zauważ niesamowity paradoks - Bóg niewyobrażalnie doskonała Istota, Stwórca wszystkiego i Pan staje się człowiekiem, przyjmuje wszystkie niedogodności jakie są następstwem ludzkiego grzechu do tego stopnia, że doznaje opuszczenia przez samego Boga - woła przecież z krzyża "Boże mój czemuś mnie opuścił" Mt 27,46, a mimo to aż do końca jest wierny Bogu, aż do tego, że nawet swojego ducha oddaje nie mając gwarancji na nic - przecież wcześniej nikt nie zmartwychwstał a wszyscy którzy pomarli byli w szeolu (miejsce gdzie nie było Boga). Myślę, że wiara wymaga właśnie takiej postawy - pomimo wszystkiego trzeba zachować wierność Bogu tzn. wierność Jego przykazaniom. My mamy zupełnie łatwiej - Jezus Chrystus już zmartwychwstał i dał się nam widzieć (oczywiście żyjącym w tamtych czasach) pozostawiając nadzieję. Nie zrażaj się przeciwnościami ale staraj się ciągle powracać do Boga tzn. zachowywać Mu wierność. Poszerzać Jego chwałę bez względu na wszystko. Kidyś "On schyli się nad Tobą" - polecam ps. 40.
pozdr.

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: aś (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-06 13:36

Aniu.
Doświadczyłam życia bez Boga podobnie jak ty próbowałam pokazać Mu że mnie w Jego owczarni nie ma przez NIEGO - JEGO milczenie, moją słabość mimo pragnienia serca, mimo pragnienia WIARY, czucia, nadziei - odeszłam na lata od sakramentów (na złość Bogu) dosyć dobrze w tym bezbolesnym życiu - znieczulica na wszystkich - dawałam sobie radę. Wybudowałam pomnik niczym wieża Babel - kosztowało mnie to ośmielam sie napisać "duszę" całe wnętrze, duchowa destrukcja SAMOTNOŚĆ PUSTKA BEZNADZIEJA smutek i gorycz. Wielokrotnie dostawałam szanse modlitwa, spowiedź latami Bóg przemawiał w lekkim powiewie... uciekałam nie widziałam nie słyszałam doszłam do miejsca gdzie błagałam Boga z krótką jak później okazało się modlitwą Boże ZARADŹ mojemu niedowiarstwu. Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną.
Walka o każdą minutę, walka o Eucharystie o Spowiedź o znak Krzyża mimo lat na bezdrożach wróciłam. nawrócenie. I myśląc sobie Panie gdzie byłeś kiedy płakałam kiedy popełniałam zło kiedy byłam sama,
- Niosłem cię na Swych barkach,
- Nie bój się JA JESTEM.
Nieocenionym narzędziem była wspólnota cierpliwy kapłan i spowiednik.. czas i Obraz Jezusa MIŁOSIERNEGO. Nigdy nie jesteśmy sami mamy ( i tu też doświadczając nie raz) opieki anioła Stróża, świętych patronów.
Niech Cię Pan Błogosławi i strzeże.

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: Jurek (---.perm.iinet.net.au)
Data:   2008-01-09 05:35

Droga As,
‘Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną.
Walka o każdą minutę, walka o Eucharystie o Spowiedź o znak Krzyża mimo lat na bezdrożach wróciłam. nawrócenie. I myśląc sobie Panie gdzie byłeś kiedy płakałam kiedy popełniałam zło kiedy byłam sama,
- Niosłem cię na Swych barkach,
- Nie bój się JA JESTEM.’

Wlasnie dzis podczas Ew. sw. zwrocilem uwage na: ‘I am’
Mk 6, ‘45Zaraz też przynaglił swych uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzali Go na drugi brzeg, do Betsaidy, zanim odprawi tłum. 46Gdy rozstał się z nimi, odszedł na górę, aby się modlić. 47Wieczór zapadł, łódź była na środku jeziora, a On sam jeden na lądzie. 48Widząc, jak się trudzili przy wiosłowaniu, bo wiatr był im przeciwny, około czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze, i chciał ich minąć. 49Oni zaś, gdy Go ujrzeli kroczącego po jeziorze, myśleli, że to zjawa, i zaczęli krzyczeć. 50Widzieli Go bowiem wszyscy i zatrwożyli się. Lecz On zaraz przemówił do nich: "Odwagi, JA JESTEM, nie bójcie się!". 51I wszedł do nich do łodzi, a wiatr się uciszył. 52Oni tym bardziej byli zdumieni w duszy, że nie zrozumieli sprawy z chlebami, gdyż umysł ich był otępiały.’
Jurek

 Re: Rozpoczelam nowy rok bez Boga. Czy mam czekac na Jego pomoc?
Autor: Gosia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-01-10 20:29

Droga Aniu, napisałaś swój list kilka dni temu, ale może jeszcze zajrzysz do odpowiedzi, może przeczytasz moje słowa... Chyba każdy doświadczył - w mniejszym lub większym stopniu - takich przeżyć jak Twoje. Ratunkiem jest odsłonięcie własnej słabości. Bez Ciebie, Boże, jestem nikim, pyłkiem na wietrze. Tyś pierwszy mnie ukochał, Ty mnie uratujesz, wyciągniesz za uszy z niemocy, bo jestem Twoim dzieckiem.
Pozwól działać Bogu, Aniu. Ty masz się tylko - lub aż - wsłuchiwać w Jego Słowa. Ale żeby te Słowa usłyszeć potrzebna jest cisza w twej duszy, cisza twego serca a one wynikną z głębokiego zaufania Bogu. I cierpliwości. I otwarcia.
Spróbuj sięgnąć po książkę Gabrieli Bossis "ON i ja". Wiem, że niejednej osobie przyniosła otuchę, dała siłę. Informacje o książce znajdziesz na stronie www.onija.pl
Pozdrawiam.Gosia.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: