logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy wiara Starego Testamentu dotyczyła tylko doczesności?
Autor: dorota (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-12 20:15

Czy Zydzi przed narodzeniem Jezusa wierzyli, ze ich dusze sa niesmiertelne, ze moga pojsc lub nie pojsc do nieba po smierci. Czy ich wiara ograniczala sie do dobrego zycia doczesnego? Dziekuje z gory za odpowiedzi.

 Re: Czy wiara Starego Testamentu dotyczyła tylko doczesności?
Autor: B. (---.acn.waw.pl)
Data:   2009-01-16 04:08

Może przybliży Ci sprawę poniższy fragment Nowego Testamentu, ale dotyczący wiary Żydów wychowanych na Starym Testamencie (Żydów ze stronnictwa saduceuszy i faryzeuszy)

"Powstał spór między faryzeuszami i saduceuszami i doszło do rozdwojenia wśród zebranych. Saduceusze bowiem mówią, że nie ma zmartwychwstania, ani anioła, ani ducha, a faryzeusze uznają jedno i drugie" Dz 23, 7-8.

 Re: Czy wiara Starego Testamentu dotyczyła tylko doczesności?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2009-01-16 09:52

To jest trochę bardziej skomplikowana rzeczywistość. Judaizm czasów Pana Jezusa różnił się od pierwotnego mozaizmu. Trzeba pamiętać, że Żydzi mieli za sobą wielkie niewole, kilkakrotne rozproszenie, że Judeę (w ogólnym znaczeniu tego słowa) zamieszkiwały różne narody, osiedlane tam przez władców, którzy wypędzili Żydów z ich ziemi, żyjące tam jeszcze w czasach przedmojżeszowych, wreszcie ludy napływowe (jak wysiedlono Żydów, to kraj nie zamienil się przecież w pustynię). W tym tyglu mieszały się różne religie i wierzenia. Powracający z niewoli babilońskiej, czy perskiej Żydzi przywozili ze sobą inną wiarę niż ta, z którą opuszczali ojczyznę kilka pokoleń wcześniej (wiara dzisiejszych Izraelczyków różni się znacznie od wiary Żydów). Żydzi w diasporze byli silnie zhelenizowanii lub zromanizowani (to się opłacało, było awansem cywilizacyjnym), a czasem pobyt na wygnaniu przyczyniał się do wzrostu i ortodoksji i fundamentalizmu religijnego. Przykładem w samym Izraelu mogą być stosunki pomiędzy Żydami, a Samarytanami - tak różni i skonfliktowani, a wierzyli w tego samego Boga. Sama Galilea była bardzo pogańska. Władcami Jerozolimy i ościennych terenów byli, z nadania rzymskiego obcokrajowcy. Herod, ktory nie był Żydem zbudował Żydom świątynię (a łupił ich podatkami straszliwie). Judaizm czasów Pana Jezusa, to nie jest jeden okreśłony schemat religijny.
Jakby to przybliżyć? Wyobraź sobie chrześcijaństwo dzisiejsze, gdzie wśród mieniących się za chrześcijan są i tacy, którzy nie wierzą w Trójcę Św. i tacy którzy nie wierzą w piekło i w grzech i tacy którzy w nic nie wierzą (świadkowie Jehowy), poza zbiorem różnych, zmiennych przepisów dyscyplinarnych i tacy którzy wierzą w objawienia mumii egipskiej i chrzczą zmałych oraz uprawiają bigamię. Są i amisze i milenaryści i wielu, wielu innych.
Wszystkie nurty były w ówczesnym nurcie judaizmu mniej lub bardziej równouprawnione choć czasem zwalczały się zawzięcie. Chrześcijaństwo było do synodu w Jabne jednym z ważniejszych nurtów judaizmu. Żydzi w diasporze szerzyli prozelityzm, przybliżając Biblię innym narodom i głosząc bliskie przyjście Mesjasza. Wiara w Niego była silnym elementem zespajającym wówczas wszystkich żydów. Za natchnione i święte, wręcz ręką Aniołów dokonane uważano Pismo Święte w przekładzie greckim - Septuagintę, największą dumę żydów. A przecież w kilkadziesiąt lat później uznano ten przekład za przeklęty i zakazano przekładania Biblii na obce języki. Zniesiono też, w opozycji do chrześcijaństwa wszystkie inne nurty judaizmu, poza rabinistycznym. Wobec zburzenia świątyni, powstał problem ocalenia tożsamości narodowej zjednoczonej wokół religii. Dlatego wycięto w pień wszystkie wcześniej równouprawnione nurty, które uznano za zagrażające ocaleniu narodu. Chrześcijanie z braci, stali się największymi wrogami. Jeszcze raz sprawdziły się słowa Kajfasza wypowiedziane o Jezusie. Żydzi w czasach Jezusa wierzyli w przeróżne rzeczy, po wojnach żydowskich pozostał dzisiejszy judaizm (co też jest jakoś stwierdzeniem nieprawdziwym, bo nie uwzględnia ostatnich dwóch tysięcy lat historii judaizmu, choć odpowiada na Twoje pytanie, gdyby odnieść je do wiary współczesnego Izraela, zjednoczonego wokół synagogi).

 Re: Czy wiara Starego Testamentu dotyczyła tylko doczesności?
Autor: dorota (80.125.172.---)
Data:   2009-01-16 15:17

Dziekuje za ten opis. A jesli chodzi o Zydow wystepujacych w Biblii (ST)? Nawet jesli chodzi o przykazania Boze, to to o szanowaniu rodzicow mowi dalej, ze jest to warunek do dobrego i dlugiego zycia na ziemi. Wiara w Boga byla tez warunkiem jednosci narodu, wiec tak jakby mieli inne cele niz takie idealistyczne troche jak Prawda, Dobro.

 Re: Czy wiara Starego Testamentu dotyczyła tylko doczesności?
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2009-01-16 16:45

dorota napisał
Wiara w Boga byla tez warunkiem
jednosci narodu, wiec tak jakby mieli inne cele niz takie
idealistyczne troche jak Prawda, Dobro.

A dlaczego uważasz, że oba cele wykluczaja się? Przecież one nie przeczą sobie.
Człowiek myślący tylko o ideałach, a raczej uważający się za myślącego w ten sposób, nie zna siebie. Nasza wiara - kazda wiara, żyje w takim srodowisku i warunkach, w jakich żyje człowiek. Pragnienie dobra dla siebie i innych jest jednoczesnie zgodne z Dobrem pochodzacym od Boga. Poszukiwanie Dobra jest też w pewnym sensie próbą życia tą wartością. Dobra absolutnego, jakim jest Bóg, w jakiejś części doświadczamy już na ziemi.

 Re: Czy wiara Starego Testamentu dotyczyła tylko doczesności?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2009-01-16 16:52

Wiara w życie pozagrobowe jest czymś normalnym w ST, choć obszerniej wypowiadają się na ten temat apokryfy, a nie Pięcioksiąg. To, że poszczególne stronnictwa religijne różnie to interpretowały, to inna sprawa. Generalnie w ówczesnym judaizmie nie ma jednolitego poglądu na ten temat, natomiast Pismo Święte jest jednoznaczne w tej materii. Jednak prawdą jest, że żydzi przykładali (i przykładają) dużo większą wagę do doczesności niż my. Wszystkie błogosławieństwa w ST odnoszą się do tu i teraz, a nie na po śmierci (oczywiście są wyjątki - Daniel, Machabeusze, ale to rzecz do dyskusji). Stąd Hiob w ST musiał otrzymać satysfakcję za życia. Szczepan w NT już nie. Szala przechyliła się wyraźnie. ST testament interpretowany docześnie jest całkowicie niezrozumiały i absurdalny. Jednak rabini raczej są dalecy od takiej interpretacji. Natomiast taka, doczesna interpretacja to domena niektórych fundamentalistycznych pastorów.

 Re: Czy wiara Starego Testamentu dotyczyła tylko doczesności?
Autor: dorota (80.125.173.---)
Data:   2009-01-17 02:40

Michal dziekuje, w sumie, to co piszesz, wiaze sie z pytaniem o cierpieniu - inny watek.
Inka no nie mysle do konca, ze jedno drugie wyklucza (w moim zdaniu bylo to "tak jakby", wiec nie bylam tak pewna, choc sklanialam sie ku temu). Ale naduzycia i wykorzystywanie religii do innych celow m.in. politycznych czy jakichkolwiek inaczej ambicjonalnych poza Bogiem jest mozliwe, wiec wole byc ostrozna.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: