logo
Wtorek, 14 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak Bóg mógł użyć sformułowania Niewolnik?
Autor: Grzegorz (---.rtk.net.pl)
Data:   2009-07-20 11:25

Bardzo nurtuje mnie pewna sprawa. Dziesiąte przykazanie mówi "Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego". O ile mi wiadomo Dekalog został podyktowany przez Boga Mojżeszowi na górze Synaj. Jeżeli tak, to jak Bóg mógł użyć sformułowania Niewolnik ! Przecież w oczach Boga wszyscy jesteśmy równi, więc jak ktoś może urodzić się jako niewolnik i być sługą drugiego człowieka.
Słyszałem takie wytłumaczenia że dawniej czasy były inne, że religie trzeba przystosowywać do czasów w których się żyje, że niektórzy lepiej się spełniają będąc w takiej a nie innej roli. Mogę zrozumieć jeszcze że czasy mogły być inne ale przecież Bóg jest ponadczasowy i jego nauka powinna być niezmienna.
Bardzo proszę o fachową odpowiedź na moje pytanie.

 Re: Jak Bóg mógł użyć sformułowania Niewolnik?
Autor: Hermenegilda (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-07-20 12:04

Bóg jest ponadczasowy i Jego nauka jest niezmienna. Jednak Pismo Święte było pisane przez człowieka pod natchnieniem Ducha Świętego, a nie dyktowane przez Ducha Świętego. Dlatego wyjaśnienia, które słyszałaś są wystarczające.
Obrazowo można to pokazać tak: Duch Święty powiedział "nie można pożądać niczego, co należy do drugiego człowieka". Zapisujący tę myśl chciał jednak przybliżyć to dokładniej, szerzej. Więc gryząc cienkopis żelowy ;)) pomyślał: trzeba ludziom dać parę przykładów, czego nie można pożądać. To pomyślmy, co człowiek w naszych czasach może posiadać? Żonę, niewolnika, osła. No to piszemy. I tak powstało Pismo Święte. Teraz zapisujący biblijne księgi by napisał: "Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego spowiednika, prawnika czy psychologa, ani willi, samochodu, komputera i kina domowego, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego".
Naprawdę jest ważny ten bezpośredni autor. Przyjrzyj się Ewangeliom synoptycznym. Niby o tym samym, a jak inaczej napisane. To ważne, kim jest autor, kiedy pisał, jaką ma wiedzę, jakie umiejętności, jakie zainteresowania. Powinien patrzeć, co w twoim pytaniu jest najważniejsze, czego się chcesz dowiedzieć. Dla wartości pytania nie ma to znaczenia, chyba żebyś ty uważał się za mądrzejszego od innych. Podobnie - gdyby Kościół uważał, że Pismo Święte jest najmądrzejszą Księgą w każdej dziedzinie, to wtedy zwrot o niewolnikach byłby gorszący. A w innych dziedzinach tysiące błędnych zdań. Ale Kościół tak nie uważa. I choć coraz to okazuje się w naukowych badaniach np. archeologicznych, że coś z Biblii się potwierdziło, to nie uważamy jak Świadkowie Jehowy, że Biblia jest podręcznikiem uczącym rybołówstwa czy medycyny. Mówi o Bogu przez usta ludzi, którzy nie mieli naszej świadomości, ale ówczesne spojrzenie na świat.

 Re: Jak Bóg mógł użyć sformułowania Niewolnik?
Autor: Verba Docent (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2009-07-20 14:36

Niewolnictwo było realną rzeczywistością ludzkości przez wiele tysięcy lat. Proszę nie patrzeć na nie dzisiejszymi oczami, ukształtowanymi w dużym stopniu przez powieści typu "Chata wuja Toma", serial "Korzenie" czy film "Spartakus" lub "Kolor purpury".

To bardziej skomplikowane zjawisko obejmujące parę tysięcy lat, różne cywilizacje, różne epoki i różne kraje.

Ogłaszając Prawo Mojżesz posługiwał się się językiem adekwatnym dla czasu, miejsca i słuchaczy, tak aby być zrozumiałym. Możemy sobie hipotetycznie wyobrazić, że Prawo mogło było być wyrażone językiem dzisiejszych prawników lub socjologów, tylko kto by to zrozumiał?
A w słowniku ówczesnych ludzi pojęcie "niewolnik" nie budziło żadnych negatywnych skojarzeń i emocji. Nikogo nie bulwersował fakt egzystencji niewolników, mieli swoje miejsce w ówczesnych społeczeństwach, swoje funkcje i role do spełnienia. Niewolnikiem (przez pewien czas) był Platon, był Epiktet. Niewolnicy zarządzali majątkami swoich panów, bogacili się, mieli swoje prawa (jak choćby to, które Pani cytuje, mówi ono, że niewolnik nie może być ukradziony, zawłaszczony, że ma prawo do swojego pana) i obowiązki. Inne niż ludzie wolni ale jednak. Polecam w tym zakresie kurs podstawoy prawa rzymskiego, który przechodzą wszyscy młodzi adepci prawa. Marks, o którym można różne negatywne rzeczy mówić ale nie można zapominać, że był jednym z największych (i chyba pierwszych) analityków gospodarki wolnorynkowej wskazywał na rolę systemu niewolniczego w przygotowaniu podwalin pod następne formacje: feudalizm i kapitalizm.

W czasach Mojżesza inna była od dzisiejszej struktura społeczna, inne hierarchie, inne reguły gry w ramach wspólnot. To co dla nas jest oczywiste i normalne dla nich było nieosiągalne i w ogóle widziane w innym świetle.

Świat jest zmienny, nie jest dany od początku takim samym, podlega w większości zakresów ciągłym zmianom. Sama wizja świata jaką prezentuje nam judeochrześcijaństwo (dziś oczywista i nie podlegajaca dyskusji) jest dynamiczna, ewolucyjna, niepowtarzalna i jednostkowa, zmienna linearnie w czasie. Tymczasem ogromne cywilizacje, bez których trudno wogóle wyobarazić sobie ludzkość (grecka, egipska, rzymska, perska, hinduska, chińska) widziały dzieje świata jako zjawsko cykliczne. Wszystko już było, tylko od czasu do czasu zapada się w sobie i cała gra zaczyna się od początku.

Weźmy na przykład tak postępowy, prawy, demokratyczny, liberalny i światły kraj jakim jest Szwecja. Dziś jest on pionierem integracji osób niepełnosprawnych, równych szans, braku dyskryminacji i pomocy dla tych, którzy są upośledzeni. A jeszcze 60 lat temu (czyli jedno pokolenie wstecz) w Szwecji obowiązywał państwowy program eugeniczny pozwalający na sterylizację osób niepełnosprawnych, tak aby nie przenosiły swojego kalectwa na następne pokolenie. Program, który cieszył się poparciem większości społeczeństwa, nie budził jakichkolwiek złych konotacji i de iure został zamknięty dopiero na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia (czyli w czasach mojej wczesnej młodości).

Ludzie dojrzewają do pewnych poglądów, uczą się, poznają, rozumieją lepiej.
Taką przynajmniej mam nadzieję.

 Re: Jak Bóg mógł użyć sformułowania Niewolnik?
Autor: Pax (---.static.hnet.pl)
Data:   2009-07-20 16:40

Hebrajczycy byli w niewoli egipskiej przez kilkaset lat, gdzie nasiąkali kulturą egipską. Niewolnictwo było czymś naturalnym i zwyczajnym.
Piszesz: "Jeżeli tak, to jak Bóg mógł użyć sformułowania Niewolnik! Przecież w oczach Boga wszyscy jesteśmy równi, więc jak ktoś może urodzić się jako niewolnik i być sługą drugiego człowieka." -
Otóż Bóg właśnie wyrównał, nie wyłączył spod przykazania niewolnika, zabronił pożądać cudzego niewolnika, zabronił traktować go jak rzecz. Nadał niewolnikowi godność, a więc niewolnik nie miał być rzeczom ale człowiekiem, pracownikiem, którego należy traktować sprawiedliwie. Należy rozumieć niewolnika jako pracownika, parobka, pokojówkę, kucharkę, a nie sługę, własność i narzędzie. Chrześcijaństwo to dobrze rozumiało i Kościół występował przeciwko brutalnemu niewolnictwu i wykorzystywaniu chłopów pańszczyźnianych.

 Re: Jak Bóg mógł użyć sformułowania Niewolnik?
Autor: B. (---.acn.waw.pl)
Data:   2009-07-20 21:29

Z tego co wiemy można sądzić, że w świecie w którym niewolnictwo było czymś normalnym, danie niewolnikowi wolności po 6 latach (zaczęło się od Hebrajczyków) było rewolucją obyczajów. Na dodatek "jeśli miał żonę, odejdzie z żoną" Wj 21,3.
To jest tzw. "ekonomia zbawienia". Analogicznie - Izrael otaczały zewsząd ludy pogańskie, które składały bożkom ofiarę z ludzi. Bóg zmienił łagodnie te barbarzyńskie zwyczaje. Zwróć uwagę, że Bóg najpierw zażądał od Abrahama złożenia ofiary z syna, którą Abraham moralnie złożył. Fizycznie tego nie uczynił, ponieważ Anioł powstrzymał go, trzymającego nóż, którym za ułamek sekundy miał zabić syna. W zaroślach był baran, którego Abraham złożył na ofiarę zamiast syna. Bóg najpierw ustanowił ofiary ze zwierząt, składane w świątyni jerozolimskiej. Teraz składamy ofiarę z chleba i wina, ale o treści znaczeniowej i substancjalnej niesamowitej - ofiara ta przemienia się w Ciało i Krew samego Boga, który przelał tę krew na oczach istot (duchów) całego wszechświata za grzesznego, małego i słabego człowieka.
Czyli - Boga oburzały pogańskie ofiary z ludzi (zob. Jr 19,5), ale ponieważ ludzie potrzebowali ofiar (wówczas nie było jeszcze konfesjonałów, ludzie potrzebowali widzialnie oczyścić się, zadośćuczynić ofiarą za swoje winy, namacalnie ofiarować coś Bogu jako wyraz czci) ustanowił ofiary ze zwierząt (wówczas wydarzenie epokowe), następnie zamienił je na najskromniejszą ofiarę z chleba i wina, której On nadał i nadaje wartość najwyższą.
Niewolnictwo jest problemem do dnia dzisiejszego. Choćby w Sudanie wykupywane są co jakiś czas kolejne grupy niewolników przez organizacje związane z Kościołem. Należy podnosić larum w tej sprawie, ale zanim larum przyniesie realne efekty (ustalenia prawne i organizacyjne, m.in. siłowe) minie wiele czasu. Dlatego organizacje te już dziś, nie czekając, wykupują niewolników i zwracają im wolność.
Niewolnictwo istniało również w czasach Chrystusa. W Nowym Testamencie List do Filemona dotyczy niewolnika, który uciekł. Biblia Tysiąclecia we wstępie do tego listu opisuje konsekwencje stosowane wobec zbiegłego niewolnika (m.in. wypalano piętno na czole i zakładano na stałe żelazną obręcz). Zauważ, że Św. Paweł nie gromi Filemona za posiadanie niewolnika. Św. Paweł w tym liście działa tylko miłością. Budzi w Filemonie wszelkimi możliwymi sposobami najszlachetniejsze wzruszenia i uczucia.
Nowy Testament nie wprowadza rozwiązań gwałtownych w sprawie niewolnictwa. Daje natomiast zasady i wskazania, z których wynika że niewolnicy są równi w godności swoim panom, że wszyscy na równi są Bożymi dziećmi. Konkluzją jest "nie bądźcie niewolnikami ludzi" 1 Kor 23, ale także powiedziane w sposób łagodny, nie potępiając ówczesnych właścicieli niewolników, lecz wskazując "kierunek wolność". Chrześcijaństwo jest tym, co Chrystus określił jako "zaczyn", który zakwasza całe ciasto (zob. Mt 13,33). Misjonarze jadą, zakładają szkółkę, szpitalik i kaplicę, a po kilkunastu latach całe państwo ma już sieć szpitali i szkół. Misjonarza i jego działania można porównać do drożdży.
Nowy Testament nazywa na równi wolnego i niewolnika - dziedzicami (patrz cytaty niżej). To w umysłach ludzkich nie mogło pozostać bez śladu. Nauka Chrześcijan rozsadziła ówczesne stosunki społeczne do tego stopnia, że w rezultacie społeczeństwa uznały niewolnictwo za hańbę ludzkości i postanowiły oficjalnie, poprzez systemy prawne wyeliminować takie praktyki z życia społecznego.
Przesyłam pozdrowienia.
-----------------------

"Kiedyśmy szli na miejsce modlitwy, zabiegła nam drogę jakaś niewolnica, opętana przez ducha, który wróżył. Przynosiła ona duży dochód swym panom. Ona to, biegnąc za Pawłem i za nami wołała: Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego, oni wam głoszą drogę zbawienia. Czyniła to przez wiele dni, aż Paweł mając dość tego, odwrócił się i powiedział do ducha: Rozkazuję ci w imię Jezusa Chrystusa, abyś z niej wyszedł. I w tejże chwili wyszedł. Gdy panowie jej spostrzegli, że przepadła nadzieja ich zysku, pochwycili Pawła i Sylasa, zawlekli na rynek przed władzę" Dz 16, 16-19
"Zostałeś powołany jako niewolnik? Nie martw się! Owszem, nawet jeśli możesz stać się wolnym, raczej skorzystaj [z twego niewolnictwa]. Albowiem ten, kto został powołany w Panu jako niewolnik, jest wyzwoleńcem Pana. Podobnie i ten, kto został powołany jako wolny, staje się niewolnikiem Chrystusa. Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci. Nie bądźcie więc niewolnikami ludzi. Bracia, niech przeto każdy trwa u Boga w takim stanie, w jakim został powołany" 1 Kor 7, 21-24.
"Wszyscyśmy bowiem W JEDNYM DUCHU zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, CZY TO NIEWOLNICY, CZY WOLNI. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem" 1 Kor 12,13.
"Nie ma już Żyda ani poganina, NIE MA JUŻ NIEWOLNIKA ANI CZŁOWIEKA WOLNEGO, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą - DZIEDZICAMI" Gal 3, 28-29.
"Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą. Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny. A WY, PANOWIE, TAK SAMO WOBEC NICH POSTĘPUJCIE: ZANIECHAJCIE GROŹBY, ŚWIADOMI TEGO, ŻE W NIEBIE JEST PAN ZARÓWNO ICH, JAK WASZ, A U NIEGO NIE MA WZGLĘDU NA OSOBY" Ef 6, 5-9.
"A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, NIEWOLNIKA, WOLNEGO, lecz wszystkim we wszystkich [jest] Chrystus" Kol 3,11.
"Niewolnicy, bądźcie we wszystkim posłuszni doczesnym panom, nie służąc tylko dla oka, jak gdybyście się mieli ludziom przypodobać, lecz w szczerości serca, bojąc się [prawdziwego] Pana. Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo [wiekuiste] jako zapłatę. Służycie Chrystusowi jako Panu! Kto bowiem popełnia bezprawie, poniesie skutki popełnionego bezprawia; a [U NIEGO] NIE MA WZGLĘDU NA OSOBY" Kol 3, 22-25.
"PANOWIE, ODDAWAJCIE NIEWOLNIKOM TO, CO SPRAWIEDLIWE I SŁUSZNE, ŚWIADOMI TEGO, ŻE I WY MACIE PANA W NIEBIE" Kol 4,1.
"rozumiejąc, że Prawo nie dla sprawiedliwego jest przeznaczone, ale dla postępujących bezprawnie i dla niesfornych, bezbożnych i grzeszników, dla niegodziwych i światowców, dla ojcobójców i matkobójców, dla zabójców, dla rozpustników, dla mężczyzn współżyjących z sobą, DLA HANDLARZY NIEWOLNIKAMI, kłamców, krzywoprzysięzców i [dla popełniających] cokolwiek innego, CO JEST SPRZECZNE ZE ZDROWĄ NAUKĄ" 1 Tm 1, 9-10.
"Wszyscy, którzy są pod jarzmem jako niewolnicy, niech własnych panów uznają za godnych wszelkiej czci, ażeby nie bluźniono imieniu Boga i [naszej] nauce" 1 Tm 6,1.
"Niewolnicy niech będą poddani swoim panom we wszystkim, niech się starają im przypodobać, niech się im nie sprzeciwiają, niczego sobie nie przywłaszczają, lecz niech okazują zawsze doskonałą wierność, ażeby pod każdym względem stali się chlubą dla nauki naszego Zbawiciela, Boga" Tyt 2, 9-10.
"Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym" 1 P 2,18.

Niewolnictwo dotyczy nie tylko bycia własnością innego człowieka, ale dotyczy także ducha. Chrześcijaństwo - to duch i obowiązek miłości, "stara" religia żydowska - to praktyka nakazów do przestrzegania, teraz talmudycznych (kilkuset szczegółowych), nie do wykonania.

"Tak to, bracia, nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, ale wolnej. Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli. Oto ja, Paweł, mówię wam: Jeżeli poddacie się obrzezaniu, Chrystus wam się na nic nie przyda" Ga 4,31-5, 1-2.

Ponadto:
"A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" Mt 20, 27-28.
"Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni" J 8,34.
"Czyż nie wiecie, że jeśli oddajecie samych siebie jako niewolników pod posłuszeństwo, jesteście niewolnikami tego, komu dajecie posłuch: bądź [niewolnikami] grzechu, [co wiedzie] do śmierci, bądź posłuszeństwa, [co wiedzie] do sprawiedliwości? Dzięki jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu, daliście z serca posłuch nakazom tej nauki, której was oddano a uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości. Ze względu na przyrodzoną waszą słabość posługuję się porównaniem wziętym z ludzkich stosunków: jak oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości, pogrążając się w nieprawość, tak teraz wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia" Rz 6, 16-19.
"Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam. Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu - by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem. Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych" 1 Kor 9, 19-22.

 Re: Jak Bóg mógł użyć sformułowania Niewolnik?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2009-07-21 22:06

E tam, to nie jest problem (niewolnictwo występuje i dziś i nawet w Europie). Twój problem to niedouczenie, skoro o tym nie wiesz. Ująłbym go tak: dlaczego Bóg nie przewidział wynalezienia światła elektrycznego i np. w Piśmie Świętym stoi, że Sługa Jahwe nie zgasi tlącego się knotka, a powinno być: nie wyłączy palącej się żarówki. Mogę Cię pocieszyć: powstają i takie tłumaczenia Pisma Świętego. Bóg korzystał z pomocy redaktorów (ok. 40), a Ci byli ludźmi. Ostatni zmarł jakieś 1900 lat temu, a przepis, który cytujesz został spisany prawie 6 tys. lat temu, choć w formie ustnej funkcjonował jeszcze dawniej i tu leży rozwiązanie Twojego cokolwiek sztucznego problemu, gdyby był rzeczywistym. Niestety niewolnictwo jeszcze nigdy w historii ludzkości tak rozpowszechnione jak obecnie nie było, a niewolnicy tak bardzo pozbawieni elementarnych ludzkich praw.

 Re: Jak Bóg mógł użyć sformułowania Niewolnik?
Autor: Verba Docent (---.nat.umts.dynamic.eranet.pl)
Data:   2009-07-22 09:11

Jeszcze raz wrócę do tematu, zwrócę uwagę na drobny fakt.

W oryginalnych tekstach nowo testamentalnych oraz greckiej wersji Starego Testamentu (tzw. Septuaginta) używane jest określenie "δουλος" (dulos), które tłumaczone jest jako "niewolnik". Ale ma on dużo szersze znaczenie.

Oznacza ono także tyle co sługa, uczeń, naśladowca, pomocnik, asystent.

Święty Paweł pisał do Kolosan

"A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich jest Chrystus." 3,9

"Panowie, oddawajcie niewolnikom to, co sprawiedliwe i słuszne, świadomi tego, że i wy macie Pana w niebie." 4,1

To jest jednoznaczna i prosta wykładnia nauki Jezusa w odniesieniu do stanu niewolniczego. Naprawdę polecam lekturę listów Pawłowych pod tym kątem.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: