Autor: Karolink@ (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2003-07-05 20:45
Moje problemy zaczęły się kiedy zaczęłam czytac ksiązki napisane przez księzy dla młodzieży. Dała mi je jak się okazalo pseudo-koleżanka. Mam 15 lat mialam juz paru chłopców. Ostatnio jednak poczułam smak prawdziwej miłości. Zakochałam się w Marcinie. Po jakimś czasie zaczeliśmy się całować. Bylo cudownie. Chciałam sprawjać mu przyjemność i okazywac uczucia. Dlaczego mielibyśmy czekac do ślubu!!! Przeciez się kochamy a mamy tylko 15 lat. A chcialabym zawrzeć związek małżeńsko koło 30. Mam tyle czekać!? Ale też zawsze najbardziej kochalam i kocham Boga. Co wieczór modlę się dziękuje, przepraszam i prosze Boga a najcudowniejsze w tym jest to że czuję że Bóg mnie rozumie i nie ma mi za złe tej miłości wręcz przeciwnie to przeciez Bóg mi ją zesłał. Wszystko się zmieniło kiedy zaczęłam czytać te ksiązki. Myśl że każdy pocałunek i myśli są grzechem zaczęły mnie przesladować. Bardzo cierpiałam (i cierpie). A ta kolezanka zaczęła mi jeszcze mówić że nie mogę chdzić w bikini bo to wywołuje u Marcina i innych chłopców grzeszne mysli tak samo z tańcem na dyskotekach i obcisłych bluzkach. Więc przestałam chodzić z moim chłopcem na basen, nie przychodziłam na szkolne dyskoteki ale ubrań nie wyżuciłam bo stwierdziłam że to przesada i dalej ta udręka z wyżutami sumienia. Zabroniłam chlopcu okazywac mi uczucia i powiedziałam ze juz go nie kocham bo przeczytałam że nastolatki nie mogą sie kochać naprawdę (tego mu nie powiedzialam), ale jestem pewna że go kocham. Więc zerwaliśmy. Nie mogę się z tym pogodzić, omijam go. I wiem że sprawiam mu ból. Ale w codziennej rozmowie z Bogiem czuje że Zbawca mnie rozumie i nie ma mi niczego za złe. Z tego cierpienia się zbuntowałam. Przecież ludzie którzy piszą te ksiązki to nie Bóg!!! Bóg zsyła miłość żeby się nią cieszyć a nie po to żeby miec wyrzuty sumienia!!! A ta moja "cudowna i rozmodlona" kolezanka od dawna kocha sie w Marcinie. Była zazdrosna. Najgorsze że te mysli dalej obciązają mi umysł. Ukochanego już nie odzyskam, moje życie przestaje miec sens bo wciąż się tym dręczę. Pomóżcie mi!!!
|
|