Autor: zuzka (Bogumiła) (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2011-01-17 13:56
Jeśli nie musisz być na Mszy świętej, to znaczy, że nie musisz. Gdy w dzień powszedni (nienakazany) wchodzisz do kościoła, gdzie trwa już Msza święta, możesz spokojnie przystąpić do Komunii świętej. Oczywiście pamiętasz, że obowiązuje godzinny post eucharystyczny? Jak jesteśmy na Mszy świętej to zazwyczaj razem z drogą jest to godzina, natomiast przy takiej Komunii "z marszu" łatwo się o tym zapomina.
To określenie "na całej Mszy świętej" jest ważne, gdy chcesz po raz drugi tego samego dnia przyjąć Najświętszy Sakrament. Wtedy, choćby to był najzwyklejszy powszedni dzień, musisz być na całej Mszy świętej. Za drugim razem, nie za pierwszym. Druga Komunia święta tego samego dnia jest wielkim przywilejem, dlatego wymagania są większe.
Natomiast w niedzielę wiadomo, że trzeba być na Mszy świętej i wiadomo, że powinno się być na całej. Ale ponieważ w życiu przytrafiają się różne sytuacje, to krótkie spóźnienie też nie przeszkadza. "Cała" to także ze spóźnieniem. Spóźnienie musi jednak być na tyle małe, żeby nie było wątpliwości, że się było na Mszy świętej. Zawiniona nieobecność na Mszy świętej niedzielnej jest grzechem ciężkim, a więc nie można już wtedy przystąpić do Komunii.
|
|