Autor: dorkas (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2011-06-23 21:12
Nie wyobrażam sobie. Zresztą przez długi czas nawet jakiekolwiek obrazy wzbudzały we mnie odruch odrzucający. Teraz są mi obojętne.
Wizualizacja Boga niesie z sobą niebezpieczeństwo uczynienia Boga na nasz obraz i podobieństwo. Bóg jest Tajemnicą. Tajemnicą nieprzeniknioną. Objawił siebie człowiekowi i uczynił to najpełniej w Chrystusie, choć nadal pozostaje Tajemnicą. Daje siebie poznać, ale pozostaje Tajemnicą, bo nie możemy poznać Go do końca, bo nas przekracza. Teraz poznajemy po części (zob. 1 Kor 13,12)
Przy poznawaniu Boga, pomaga czytanie Pisma Św. Szczególnie Ewangelii. Przyjrzyj się Chrystusowi, co mówił, co robił, jak mówił i do kogo. Co uczynił dla nas. Co Jego życie, śmierć krzyżowa i zmartwychwstanie mówi o Jego miłości do Jego stworzenia jakim jest człowiek. Wyobraźnia jest użyteczna właśnie w czytaniu Pisma Św., w "smakowaniu" obrazów, które ukazuje.
Szczególnie też polecam rekolekcje ignacjańskie - Fundament. (zob http://www.rekolekcje.vel.pl/index.php?option=com_content&view=section&layout=blog&id=2&Itemid=5)
I jedna rzecz, uczucia są ważne. Ale dziś są, jutro ich nie ma. Mocnej wiary na nich się nie zbuduje. Fundamentem jest Chrystus. Zachęcam Cie wiec byś Jemu bardziej się "przyjrzała" czytając Ewangelię, a może łatwiej Ci będzie przez czytanie Listów Św. Pawła i innych Apostołów. Nie wiem, zobaczysz. A o mocną wiarę możesz prosić. I z Bogiem możesz rozmawiać o wszystkim jak przyjaciel z przyjacielem. To nic, że nie czujesz Jego obecności. On jest przy Tobie. Zawsze. Bóg jest Tym Który Jest. Gdy Mojżesz pyta Go o Jego Imię, mówi: "Jestem Który Jestem" (zob. Wyj 3, 13-14).
A może w modlitwie pomogłaby Ci też propozycja (teraz lub w przyszłości) na stronie: http://www.sp.ceti.pl/sp/ - (zob. zakładkę "Modlitwa na dziś" )
Powodzenia na ścieżkach wiary. :)
|
|