logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Pomocy. Chcę być już czysta.
Autor: Gosia (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2011-12-30 15:14

wielokrotnie przy spowiedzi zatajałam fakt, iż masturbuję się i sporadycznie oglądałam pornografię, potem przystępowałam do Komunii. już raz się spowiadałam z zatajenia pornografii i nie było tak źle, ale teraz bardzo się boję. bardzo tego żałuję i pragnę się wyspowiadać w szczególności, że za rok przystąpię do bierzmowania. bardzo wstydzę się powiedzieć to księdzu. proboszcz mojej parafii zna mnie i moją rodzinę, co prawda nie chodzę do niego, ale przez ten fakt, wydaje mi się, że każdy ksiądz mnie zna. pomocy chcę być już czysta.

 Re: Pomocy. Chcę być już czysta.
Autor: Wojtek (---.acn.waw.pl)
Data:   2012-01-05 20:25

Nie każdy ksiądz Ciebie zna. Jeśli chcesz być czysta, idź do innego kościoła i wyznaj to, że zatajałaś grzech, chodziłaś do Komunii, a w spowiedzi tego nie mówiłaś. Jeśli żałujesz, uzyskasz odpuszczenie grzechów i szansę na czystość. Piszę szansę - bo droga do czystości nie jest łatwa. Ale jeśli zdarzy Ci się upaść, idź od razu do spowiedzi. Bóg chce oglądać Twoją piękną duszę - czy będzie mógł? To zależy od Ciebie.

 Re: Pomocy. Chcę być już czysta.
Autor: Monika (---.dhcp-docsis.net.tomkow.pl)
Data:   2012-01-05 20:49

Gosiu,
Podczas Mszy świętej mów Panu Jezusowi, że dziękujesz za płciowość i oddajesz Mu ją, aby oczyścił. Często mówiłam podczas Podniesienia "Panie Jezu bądź Panem mojej seksualności" i przepraszałam. Nie przejmuj się tym, co myśli o Tobie spowiednik, tylko pomyśl, że w konfesjonale siedzi Pan Jezus i On umarł za Ciebie, aby w Swoich ranach i Swoją Przenajdroższą Krwią oczyścić Cię. Tylko zaufaj Panu Jezusowi i wstąp do Ruchu Czystych SERC pisząc do "Miłujcie się".

 Re: Pomocy. Chcę być już czysta.
Autor: Marlinek (---.play-internet.pl)
Data:   2012-01-05 21:10

Ksiądz Pawlukiewicz mówił: To dobrze, że się wstydzisz. Dużo gorzej byłoby gdybyś się nie wstydziła. A Bóg Cię kocha i czeka na Ciebie, aby przytulić Cię do serca. Odwagi. Będzie dobrze.

 Re: Pomocy. Chcę być już czysta.
Autor: tomeczek84 (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2012-01-06 20:56

Gosiu, cieszę się że trafiłem na Twojego posta, bo Twój problem jest mi bardzo bliski. Kiedyś uprawiałem samogwałt i też wpadłem w pułapkę wstydu. Chciałem wrócić do Boga, bo czułem się brudny i ciążyło mi to co robię, ale wstyd przed wyznaniem tego spowiednikowi w konfesjonale był tak silny, że zablokował mnie na lata. No i przyszedł czas bierzmowania, które niestety przyjąłem świętokradzko. Gosiu to co jest najgorsze, to co jest działaniem złego ducha, to właśnie Twój wstyd. Popatrz jest w Tobie pragnienie czystości, coś pięknego, wiesz jak Bóg się cieszy Twoim pragnieniem i jak pragnie Cię oczyścić. Przeczytaj ten fragment z objawień św. Siostry Faustyny:

http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/siostra_faustyna/intro.html

Wiem jakie ten grzech stwarza uczucie wstydu i nieczystości. Doskonale znam to dziwne uczucie, że każdy wie o tym. Gosiu Twoim najgorszym wrogiem jest właśnie ten wstyd, uwierz mi że to jest czarna robota złego, który wykorzystuje Twoją wrażliwość. Tak sam wiem jak to jest trudne powiedzieć kapłanowi. Te słowo nie chce przejść przez usta, jakby klucha w gardle stała. Ale uwierz mi to
są nasze projekcje. Nie wiem czy wiesz ale problem z którym się zmagasz wcale nie jest taki wyjątkowy jak Ci się wydaję. Otóż statystyki podają, że samogwałt uprawia w wieku dojrzewania 90% chłopców i 50% dziewcząt. Jest więc wielce prawdopodobne, że większość Twoich kolegów i koleżanek również tego doświadczyła. A kapłana też tym nie zszokujesz. Przecież oni także są obdarzeni seksualnością, z którą muszą się zmagać chcąc wytrwać w czystości. Więc nie bój się, że kapłan popatrzy na Ciebie z pogardą, albo jak na ufo. :) Wielu kleryków też się z tym zmaga, nikt z nas nie jest wolny od pokus i poruszeń. I naprawdę najgorsze, co może Ci się przytrafić i chce tego szatan, to to abyś zamknęła się w pogardzie dla siebie. Zrób wielką radość Bogu i samej sobie i zrzuć ten balast wstydu. Jeśli trudno Ci pokonać opór, jedź do sąsiedniego miasta do księdza, który na pewno Cię nie zna.
I jeszcze jedno. Nie zniechęcaj się upadkami. Rozwijanie i przemiana (nie wyrywanie z korzeniami) seksualności to zadanie na całe życie. Walcz o to by być dojrzałą i silną kobietą, która zna swoją wartość i potrafi prawdziwie kochać, także poprzez swoją seksualność. Zastanów się co może być przyczyną, często onanizm jest po prostu ucieczką od jakiegoś bólu, który wypieramy. Może jest w Tobie silna potrzeba czułości i miłości, może ktoś Cię zranił. Popęd często maskuje tego typu problemy. Zatem Gosiu, Sursum Corda. Nie bój się, nie jesteś sama, Bóg Cię rozumie. I uwierz mi, wielu ludzi też. ;)

 Re: Pomocy. Chcę być już czysta.
Autor: dominik (---.play-internet.pl)
Data:   2012-01-08 19:28

fajnie, że ci na tym zależy, Bóg to widzi, tak jak pisali ludzie wyżej. nie staraj się jednak nic taić i rozwijaj skrzydła duchowe, można by tak rzec, w jakiejś wspólnocie, formuj się po prostu. :) Bóg chce dla ciebie dobrze, szatan chce człowieka upodlić robiąc mu takie psikusy i dręcząc człowieka takimi przyziemnymi rzeczami.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: