Autor: Nell (178.73.48.---)
Data: 2012-01-07 16:29
Skontaktuj się z poradnią małżeńską i z mądrym duszpasterzem rodzin. Tam łatwiej będzie rozmawiać o Twoich relacjach z mężem, znaleźć wsparcie i właściwą radę. Napiszę tylko, że Twoim powołaniem, a więc zadaniem danym Ci przez Boga, jest kochać Twojego męża zawsze, nawet jeśli jest złośliwy, nie rozumie Cię, czy zawodzi w inny sposób. Bóg nie zostawił Cię z tym samej i daje Ci przez modlitwę i sakramenty łaskę, żebyś mogła kochać Twojego męża nawet teraz, kiedy jest to trudne. Pytanie brzmi, jak to robić mądrze, co powinnaś zrobić, żeby właściwie kształtować Waszą relację - na to pytanie pomogą Ci znaleźć odpowiedź wyżej wspomniani specjaliści. No i oczywiście Bóg, który w tym również chce Ci pomóc.
Na marginesie. Napisałaś: "Niestety naszym, a raczej moim błędem było współżycie przed ślubem". - Współżycie przed ślubem, jest błędem, grzechem i winą obojga zainteresowanych. Zatem także Twój mąż ponosi odpowiedzialność za to, że nie zachowaliście czystości, i że Wasze pierwsze dziecko poczęło się poza małżeństwem. Dobrze, że dostrzegasz swoją winę, ale przyjmowanie, że "to wszystko przez Ciebie" nie ma nic wspólnego z prawdą i nie doprowadzi do odnalezienia wyjścia z trudnej sytuacji.
|
|