Autor: Wiktoria (---.lokis.net.pl)
Data: 2012-05-30 16:21
Mój znajomy twierdzi, że dusza jego zmarłej córeczki (która umarła jak miała niecały miesiąc) błąkała się przez kilka lat po świecie, czy też była w czyśćcu i to było przyczyną jego niepokoju i dziwnych sytuacji, które skończyły się wraz z wizytą u "świeckiej egzorcystki".
Wydaje mi się, że to nie może być prawda, przecież takie maleństwa idą prosto do nieba, prawda? Jestem tego pewna, ale nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak jest.
I drugie pytanie - dlaczego Bóg pozwala, żeby takie maleństwa cierpiały i umierały? Wydaje mi się, że mój znajomy i jego rodzina nie pogodzili się do końca ze śmiercią dziecka i to może być jedną z przyczyn, dlaczego oddalili się od Boga. Czy możecie polecić może jakieś książki, artykuły itp. na ten temat? Ludzi, księży którzy pomagają takim ludziom? A może ktoś w Was znalazł się w takiej sytuacji?
|
|