Autor: Michaela (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2012-07-04 16:37
Nie uważam, że podchodzisz do tematu analitycznie. Pamiętaj, że "wiara i rozum są dwoma skrzydłami, na których rozum ludzki unosi się ku kontemplacji Prawdy" - jak pisał ojciec święty Jan Paweł II w encyklice "Fides et ratio".
Możesz ofiarować Mszę świętą w każdej intencji. Możesz przyjąć Komunię świętą w każdej intencji. Tak jak piszesz, może być to intencja dziękczynna, prośby, albo przebłagalna. Może to dotyczyć Ciebie, osób żyjących, a także zmarłych.
Msza święta jest doskonałą "bezkrwawą" Ofiarą Chrystusa, który ofiarowuje Siebie Ojcu Niebieskiemu w jedności Ducha Świętego. Jak rzecze liturgia: "Chrystus, raz ofiarowany, więcej nie umiera, ale zawsze żyje jako Baranek zabity". Jest to niejako uobecnienie tego, co dokonało się na Golgocie - Ofiara miła Bogu, doskonała, złożona za ludzi wszystkich czasów.
Jest w liturgii moment, który nazywamy przygotowaniem darów. Catalina Rivas, boliwijska wizjonerka, mówiła, że wtedy to właśnie na ołtarz nasi Aniołowie Stróżowie przynoszą nasze dary - cierpienia, radości, troski, całość życia - aby mogły zostać one ofiarowane w jedności z Ofiarą Chrystusa mocą Ducha Świętego Bogu Ojcu. Można wierzyć Catalinie lub nie (objawienia prywatne nie są dogmatem), ale nie ukrywam, że jest to piękny obraz ofiarowania Mszy świętej. W tym bowiem momencie ofiarowuję jakiś swój dar (modlitwę, a nawet np. trud w dotarciu na Mszę) w jedności z doskonałą Ofiarą krzyżową Jezusa. Wtedy nasza ofiara zyskuje bowiem nieskończoną wartość.
Pamiętaj o słowach Pisma Świętego, kiedy Jezus mówi, że o cokolwiek poprosimy Ojca w Jego imię, On to nam da (por. J 14,13). To samo dzieje się podczas Komunii, gdy przyjmując Pana do serca, ofiarujemy to w jakiejś konkretnej intencji.
|
|