Autor: Asia (---.kredytbank.com.pl)
Data: 2012-07-06 14:32
Katechizm Kościoła Katolickiego
1604 Bóg, który stworzył człowieka z miłości, powołał go także do miłości, która jest podstawowym i wrodzonym powołaniem każdej istoty ludzkiej. Człowiek został bowiem stworzony na obraz i podobieństwo Boga (Por. Rdz 1,27). który sam jest Miłością (Por. 1 J 4,8.16). Ponieważ Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, ich wzajemna miłość staje się obrazem absolutnej i niezniszczalnej miłości, jaką Bóg miłuje człowieka. Jest ona dobra, co więcej bardzo dobra, w oczach Stwórcy (Por. Rdz 1,31). Miłość małżeńska, którą Bóg błogosławi, jest przeznaczona do tego, by była płodna i urzeczywistniała się we wspólnym dziele zachowywania stworzenia: "Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną»" (Rdz 1,28).
1605 Pismo święte stwierdza, że mężczyzna i kobieta zostali stworzeni wzajemnie dla siebie: "Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam". Bóg daje mu niewiastę, "ciało z jego ciała", to znaczy równą mu istotę, jako "pomoc przychodzącą od Pana" (Por. Ps 121,2). "Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem" (Rdz 2,24). Jezus wskazuje, że oznacza to nienaruszalną jedność ich życia, przypominając, jaki był "na początku" zamysł Stwórcy: "A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało" (Mt 19,6).
Nie ma tam nic o rodzicach czy teściach. :)
A przy okazji, Kiki, przeczytaj artykuł, w którym nieco szerzej opisany jest problem, o który pytasz: http://www.katolik.pl/opusci-czlowiek-ojca-i-matke,22906,416,cz.html?s=1
|
|