logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: Justyna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-09 22:35

Nie trudno zauważyć, że ostatnio Kościół jest coraz bardziej atakowany. Z początku mi to nie przeszkadzało, ale zaczęło mnie to coraz bardziej dotykać, tym bardziej że przeciwnicy Kościoła używają dość absurdalnych argumentów typu: "kilka wieków temu palono na stosie". Większość tych oskarżeń jest po prostu idiotyczna, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia, co odpowiadać w takiej sytuacji. Co gorsze media nakręcają antyklerykalne nastroje "newsami" typu "lizanie śmietany z kolan", a lud to łyka, potem mówiąc, że tylko ludzie nieinteligentni wierzą w Boga, bo dają się omamić.
Jakich argumentów więc używać, gdy ktoś mi mówi np. że Kościół odszedł bardzo od nauk Chrystusa, księża nie przestrzegają celibatu, a Kościół stał się firmą, która żyje na naiwności ludzi?

---
Podobne wątki są tutaj:
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=294374&t=294374
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=151033&t=151033
z-ca moderatora

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: EmGie (217.97.152.---)
Data:   2013-01-09 23:21

Każdy Twój argument znajdzie kontrargument u przeciwnika wiary. Pan Jezus nie powiedział że będzie lekko.
Myślę, że westchnięcie do Ducha Świętego, prośba o przebaczenie przeciwnikowi, bo przecież tak naprawdę nie wie co czyni i zachowanie spokoju. Twoja pogodna twarz i tzw. św. spokój da przeciwnikowi wiele, wiele do myślenia.

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: Ewa A. (109.239.26.---)
Data:   2013-01-10 09:12

Przekonac te osobe, ze newsy to jej religia w ktora wierzy - bo nie widziala tego o czym mowi, a wierzy.
Zadac jej pytanie dokad prowadzi ja ta wiara, i mozna w jej obecnosci wypowiedziec glosno dziekczynienie Bogu za przyjety przez Ciebie dar wiary. Niech uslyszy i zobaczy prawdziwego wyznawce wiary katolickiej, pewnie juz jestesmy reliktami :-)
Nastepnie nie zapomnij pomodlic sie za wyznawce "innej religii" o łaske nawrocenia, o przyjecie tej łaski od Boga.
Szczesc Boze.

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: 123 (---.play-internet.pl)
Data:   2013-01-10 09:33

Witam:-) mysle, ze najlepszym argumentem mogloby byc twoje swiete zycie. Zycie łaski, wiary, zawierzenia siebie Bogu, tego nie widac od razu. Mowia, ze gdzie dwoch Polakow tam 4 opinie:-) i wlasnie chodzi o to aby nie bylo w nas sprzecznosci.
Z doswiadczenia wiem, ze takie rozmowy sa trudne:-) i czesto prowadza do pyskowki :-)
Zycze powodzenia :-)

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-10 10:29

Musisz odroznic, czy ktos tylko szuka pyskowki, czy naprawde chce porozmawiac. Jak jest nastawiony na dowalenie, to zadne argumenty logiczne do niego nie trafią, bo to dyskusja w rodzaju "jesteś głupia i śmierdzisz". Jeśli ktoś jest otwarty na dyskusję, a nie tylko ostentacyjnie demonstruje, jaki to on nie jest hop siup do przodu, to najlepszym sposobem jest zadawanie pytań.
- Ile wyroków skazujących wydała inkwizycja?
- Jaki odsetek z nich to były wyroki śmierci?
- Jak wyglądały procedury sądowe, jakie były uprawnienia oskarżonego?
- Jak w tym samym czasie wyglądało sądownictwo świeckie (procedury, odsetek kary śmierci)?
itp. itd.

Pomocne sa dobre ksiazki, np.:
http://www.ksiegarnia-mm.pl/w_obronie_swietej_inkwizycji_roman_konik,p628.htm
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=106121

Aha, i nie wykłócaj się na forach masowych. Najzajadliwsi forumowicze są opłacani przez portale. Wiem, bo pracowałam w portalu i zarządzałam takimi ludźmi, na szczęście dyskusje nie dotyczyły polityki ani religii. Forum musi żyć, bo tylko wtedy zarabia (odsłony = pieniądze), a bez podniesienia ludziom cisnienia dyskusji nie bedzie. Sa takze narzedzia do manipulowania ilosciami plusow i minusow, do wyciagania watkow na wierzch, to wszystko jest jedna wielka sciema. Szkoda czasu i nerwow.

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: AsiaBB (---.158.216.46.pat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-01-10 10:53

Pan Jezus powiedział tak: "A wy miejcie się na baczności. Wydawać was będą sądom i w synagogach będą was chłostać. Nawet przed namiestnikami i królami stawać będziecie z mego powodu, na świadectwo dla nich. Lecz najpierw musi być głoszona Ewangelia wszystkim narodom. A gdy was poprowadzą, żeby was wydać, nie martwcie się przedtem, co macie mówić; ale mówcie to, co wam w owej chwili będzie dane. Bo nie wy będziecie mówić, ale Duch Święty" (Mk 13, 9-11) - a zatem nie martw się wyszukiwaniem argumentów, tylko poproś o pomoc Ducha Świętego. On ci pokaże co masz mówić.

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: xc (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2013-01-10 14:26

Myślę, że odnosi się Pani do wczorajszej polemiki, jaką toczyli ze sobą na falach radiowej Trójki posłowie RP i SP.

Argumenty podniesione przez posłów Ruchu Palikota są bez sensu i nie warto z nimi polemizować. Szkoda czasu. Dlaczego? Dlatego, że istotą nie jest wspólne dochodzenie do prawdy, poszukiwanie kompromisu, wypracowywanie stanowiska, poszukiwanie dróg wyjścia z sytuacji ani nawet przekonanie drugiej strony. Istotą jest poniżenie adwersarza, upokorzenie go i sprowadzenie go do roli kogoś drugiej, gorszej kategorii. Szkoda na takie rozmowy czasu.

Odsyłam do "Erystyki czyli sztuki prowadzenia sporów" Schoppenhauera.

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: AsiaBB (---.181.122.254.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-01-10 18:18

"Odsyłam do "Erystyki czyli sztuki prowadzenia sporów" Schoppenhauera" - ja też, to świetny tekst.

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: hanna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-10 22:29

Schopenhauer? Tak, świetna, choć niełatwa lista chwytów erystycznych, które są z definicji n i e m e r y t o r y c z n e, nie polegają na odniesieniu do prawdy, są zaś sposobem manipulacji, odchodzenia od tematu, zwodzeniem, gra słowna, żerowaniem na niewiedzy itp. Chwyty personalne, chwyty odwołujące sie do groźby, zaliczanie do negatywnych kategorii, droga na litość, zakrzyczenie potokiem słów... Ani to etyczne, ani to chrześcijańskie, ani nie nadaje się do uczciwej ewangelizacji. Choć owszem, może dać brzydką, choć dla niektórych słodką satysfakcję polegającą na zapędzeniu kogoś w kozi róg.

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: xc (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2013-01-11 11:52

Dlatego poleciłem lekturę Schoppenhauera aby słuchacz takich programów radiowych, do których odnosi się pani Justyna, wiedział co jest formą a co treścią.

A tak w ogóle to proszę jednak mieć na uwadze, że polityka (szczególnie w wykonaniu polskich polityków i szczególnie w mediach) to
T E A T R.

Oni grają poniekąd swoje role. Przecież nikt nie wmówi mi, że poseł B. lub posłanka K. (nazwiska do wiadmości Redakcji) są w parlamencie RP po to aby dbać o dobro ogólne, aby stanowić prawo, aby kontrolować władzę wykonawczą i sądowniczą, aby....
Oni mają do odegrania role, które partyjni liderzy (niczym wytrawni scenarzyści) rozpisali dla nich.

Potrzeba poepatować jakieś środowisko a wkurzyć inne: no to buch! Poseł taki a taki idzie na pierwszy plan, rzuca w eter jakąś kwestię. Dziennikarze mają pożywkę, komentatorzy z tytułami doktorskimi mają pole do popisu. Przegiął trochę i słupki poparcia spadają? No to, go na drugi plan a teraz wysuwamy posłankę śmaką i owaką i ona łechcze mile to środowisko, które wcześniej było sekowane a flekuje te, które uprzednio było chwalone.

Przez ponad dwa tysiące lat opowiadano o Kościele nie takie historie jak zlizywanie piany z kolana lub chutliwość niektóryh "urzędników Pana Boga". Czego my ty nie przerabialiśmy: od rzymskich orgii kanibalistycznych odnoszących się do pierwszych chrześcijan poprzez protestanckie opowieści o Joannie Papieżycy po bolszewickie brednie o spiskowej roli Watykanu i jego przymierzu z hitleryzmem. I nic. My też mamy swoje opowieści o innych ale czy takie opowieści są istotne? Czy warto tracić na nie czas? Czy warto się do nich odnosić?
Na to każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Wedle własnej wrażliwości, wiedzy (religijnej i historycznej), potrzeby, temperamentu.

Ja osobiście w takie pyskówki się nie wdaję. Co innego poważna polemika, merytoryczna dyskusja, przy okazji której można poznać nowe, ciekawe poglądy, podciąnać własną wiedzę. Tej nie unikam.

A politycy? Co jakiś czas mamy w ręku kartkę i długopis oraz pudełko zwane urną wyborczą. Warto z nich skorzystać.

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: Justyna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-11 19:48

Owszem, ten wywiad w programie trzecim zainspirował mnie do zadania tego pytania, ale raczej mam na myśli sytuacje codzienne. Przecież wiadomo, że nie wejdę do sejmu i nie powiem co o tym wszystkim myślę (chociaż mogłabym). Raczej chodzi mi o sytuacje, gdy się z kimś spotykam na co dzień i nagle temat schodzi na sprawy religijne, niekoniecznie w dobrym kontekście.

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: Dziadek_Muminka (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2013-01-14 20:47

Od jakiegoś czasu, zwłaszcza młodzi ludzie zadają tego typu pytania. Ale czy ci wszyscy "wcześniej urodzeni" nie powinni też uderzyć się w piersi i zastanowić, czy aby potrafią obronić siebie i swoja wiarę?
Od kilku lat na tym portalu (i nie tylko) jest artykuł, który warto polecić :
www.katolik.pl/bog-na-chodniku,1232,416,cz.html
Pozdrawiam :)

 Re: Jakich używać argumentów w obronie wiary?
Autor: Marta (---.29.157.76.threembb.co.uk)
Data:   2013-01-15 02:35

Znajomy ksiądz Mariusz w podobnej sytuacji powiedział, "że on kocha Kościół i jest mu bardzo przykro, jak słyszy nieprzychylne opinie o Kościele." Dalej mówił, że owszem, złe rzeczy się zdarzają również w Kościele i on nie będzie się zapierał, że nie. Kościół, jak wiadomo, składa się z grzeszników. To nie zmienia faktu, że w Kościele i dzięki Kościołowi, księżom, zakonnicom i świeckim ludziom, dzieje się też bardzo wiele dobra. Ale zło jest bardzo krzykliwe i bardziej je widać niż dobro, które często pozostaje niezauważane i niedocenione.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: