logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Hbr 6, 4-6.
Autor: Paweł (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2013-01-18 12:14

"Niemożliwe jest bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i stali się uczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku, a /jednak/ odpadli - odnowić ku nawróceniu. Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego i wystawiają Go na pośmiewisko." Hbr 6, 4-6

Czy należy rozumieć to tak, że Duch Święty już nie próbuje poruszyć sumienia tej osoby ponieważ został permanentnie odrzucony, czy Bóg nadal próbuje przyciągnąć do siebie tego człowieka, tylko on ciągle Go odrzuca?

 Re: Hbr 6, 4-6.
Autor: Tomek (---.play-internet.pl)
Data:   2013-01-18 14:06

Chcę się podczepić pod wątek - mam właśnie taki problem. Czy jeżeli człowiek jest w takiej sytuacji, że dobrowolnie odrzucił pełną prawdę, a po jakimś czasie (np. kilku latach) zrozumiał co uczynił, jest szansa że Bóg mu kiedykolwiek wybaczy (nie chodzi mi o grzechy, tylko podejście do Prawdy o Jezusie) i pozwoli wrócić na nowo ?
Bo mam poczucie, że Bóg mi nigdy nie wybaczy.

 Re: Hbr 6, 4-6.
Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-18 14:10

Wyjaśnia to dalszy ciąg Listu do Hebrajczyków: "Ziemia zaś, która pije deszcz często na nią spadający i rodzi użyteczne rośliny dla tych, którzy ją uprawiają, otrzymuje błogosławieństwo od Boga. A ta, która rodzi ciernie i osty, jest nieużyteczna i bliska przekleństwa, a kresem jej spalenie" Hbr 6, 7-8.
Bóg nigdy nie rezygnuje z człowieka, ale pamiętaj, że dał mu pełną wolność woli. Istotą nie jest nasza wiedza, co Bóg robi ("czy Bóg nadal próbuje przyciągnąć do siebie tego człowieka"), bo tego w pełni nie dowiemy się nigdy, a możemy to zgłębiać do Paruzji, ale dążenie do tego, by być ziemią, która rodzi "użyteczne rośliny".

 Re: Hbr 6, 4-6.
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-18 16:13

Nie znam sie na wykladaniu Biblii, ale w tym tekscie nie widze, zeby byla mowa o bezradnym Duchu Swietym. Gramatyka wskazuje, że chodzi o nawracanie kogoś, a nie nawrócenie się. Mysle, ze autor chcial powiedziec, że o ile mozliwe jest skuteczne głoszenie Dobrej Nowiny ludziom, ktorzy o Jezusie nigdy nie slyszeli, o tyle niemożliwe jest dla człowieka nawrócenie tego, kto byl chrzescijaninem, ale Boga odrzucił. Bo czlowiek tkwi w grzechu nie z niewiedzy, ale ze swiadomego wyboru. Serca takiego czlowieka nie porwie płomienna mowa, jesli nie otworzy sie na działanie Ducha Swietego. Czlowiek nie jest do przekonania na argumenty, a o Jezusie wszystko wie od przedszkola. Kto nie wierzy, niech spróbuje głosić Chrystusa na masowych forach internetowych w naszym kraju, w którym podobno 95% ludzi to chrześcijanie.

 Re: Hbr 6, 4-6.
Autor: Paweł (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2013-01-19 10:45

"Gdy jeszcze trwa obietnica wejścia do Bożego odpoczynku, lękajmy się, aby ktoś z was nie mniemał, iż jest jej pozbawiony." (Hbr 4,1)
Z tego rozumiem że nikt kto się tym przejmuje nie jest pozbawiony obietnicy z powodu przeszłych grzechów

 Re: Hbr 6, 4-6.
Autor: Michaela (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-19 18:42

Przeczytajmy jeszcze raz ten tekst i to, o czym jest tam mowa.
"...raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego (...) MOCY PRZYSZŁEGO WIEKU...".
Mowa jest tu o pełnej wizji majestatu i miłości Boga po śmierci człowieka. Człowiek, umierając w ciele, po śmierci doświadcza w jednej chwili pojęcia tego, kim jest Bóg. O tym pisze św. Paweł Apostoł: "Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno, potem zaś ujrzymy twarzą w twarz". Po śmierci następuje przemiana wiary w pewność, co więcej, następuje poznanie Niepojętego - taka wizja uszczęśliwiająca.
Dalej autor tekstu pisze o tych, którzy "odpadli". W momencie śmierci człowiek, który całe życie mówił Bogu nie, nawet widząc wprost chwałę nieba i miłość Ojca, może odwrócić się od Niego. Jeżeli to uczynił, rzeczywiście nie ma dla niego odwrotu. To jest rzeczywistość piekła. Takiego wyboru dokonał szatan - anioł, który poznał Boga i miał udział w Jego chwale, ale "odpadł" wskutek własnego wyboru. W tym fragmencie Biblia zaprzecza herezji zwanej z języka greckiego "apokatastasis", czyli przekonaniu o powrocie całego stworzenia do Boga, włącznie z usprawiedliwionym szatanem. Podkreśla to także Katechizm Kościoła Katolickiego: "Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego" (1033).

To tyle odnośnie tego fragmentu. A odpowiedź na pytania Tomka i Pawła brzmi: Bóg jest Miłością! Jest piękne powiedzenie, pod którym podpisuję się obiema rękami, że Bóg nie może przebaczyć tylko jednego grzechu, a więc tego, za który nie żałujemy. Bóg będzie wytrwale pukał do drzwi ludzkiego serca przez całe nasze życie doczesne i nigdy z tego nie zrezygnuje. Odwrotu nie ma już po śmierci...

 Re: Hbr 6, 4-6.
Autor: Marta (---.30.10.252.threembb.co.uk)
Data:   2013-01-22 17:45

Cytat z "Przewodnik po Biblii", praca zbiorowa, wyd. Vocatio:
5,11 - 6,20
"Autor przerywa na chwilę swój wywód, aby powiedzieć swoim adresatom bez ogródek, że zatrzymali się na samym początku chrześcijaństwa (5,11 - 6,3) i że brak postępów jest nie tylko niepokojący, ale jest także symptomem czegoś poważniejszego: grozi mianowicie odrzucenie wiary w ogóle. Sytuacja wymaga zastosowania środków radykalnych. Jeżeli pomimo całej chrześcijańskiej wiedzy i doświadczenia odrzucą Chrystusa, to nie ma dla nich nadziei. Nie znaczy to, że Bóg odmawia przebaczenia, ale że oni odrzucają jedyną dostępną możliwość uzyskania przebaczenia. Ich sposób myślenia prowadzi ich właśnie w tym kierunku, chociaż nie doszli jeszcze do punktu, z którego nie ma już odwrotu.
Ale szybko następują słowa pociechy. Autor nie może uwierzyć, że posuną się aż tak daleko, albo że Bóg do tego dopuści. Wiara i wytrwałość doprowadzą ich do uświadomienia sobie tego, co Bóg obiecał. Obecność Jezusa w niebie jest rękojmią tej nadziei (6, 19-20)"
Mam nadzieję, że to trochę rozjaśni.

 Re: Hbr 6, 4-6.
Autor: Maria (---.dzialdowo.vectranet.pl)
Data:   2013-01-23 09:27

Iza - mogłabym się podpisać pod Twoją wypowiedzią.
Tekst dotyczy przede wszystkim tych, którzy z własnego wyboru odrzucają Boga, mimo, że poznali prawdę. Niektórzy interpretatorzy sądzą, że autor listu zwraca się tu do Żydów, którzy odrzucili Mesjasza, mimo tego, że znali Pisma i relacje naocznych świadków.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: