logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Agnieszka (22 l.) (5.174.125.---)
Data:   2013-01-26 16:13

Chciałabym uzyskać od Was radę. Chcę zapomnieć o przeszłości. Od dwóch i pół roku nie jestem już z narzeczonym. Muszę się odciąć od tego i patrzeć w przód jednak nie umiem. Ta znajomość wywróciła moje życie do góry nogami. Od rozstania zmieniłam radykalnie priorytety. Ale nie ma dnia żebym nie zmarnowała rano i wieczór myśli o Nim oraz co by było gdyby. Życie obecnie jest dla mnie męką kiedy wiem, że on bezkarny żyje i jest szczęśliwy.

Boję się że zatracę granicę między rzeczywistością a marzeniami i odbije się to mnie. Moja mama jest schizofreniczką - negatywne przeżycia mogą zwiększyć prawdopodobieństwo zaburzeń u mnie. Dodam, że jestem słaba psychicznie. I tak mam już nerwicę więc Sami widzicie.
Miał ktoś podobne problemy?

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-31 08:37

Masz 22 lata. Rozstałaś się 2,5 roku temu, czyli mając lat 19,5. Czy to było realne narzeczeństwo (planowanie ślubu w bliskiej przyszłości) czy takie tam chodzenie sobie z myślą, że kiedyś się pobierzecie?

Masz jeszcze spokojnie kilka lat lat na założenie rodziny. Ale zeby do tego doszlo, musisz miec okazje poznac potencjalnego meza. Wieczory spedzaj wsrod ludzi, robiac cos pozytecznego (praca? wolontariat? działalność artystyczna? wspolnota mlodziezowa?). Dzieki temu wspomnienia szybciej zbledna, poznasz nowych ludzi i odwrocisz uwage od nadmiernego rozmyslania, a jak poznasz ewentualnego przyszlego meza, to bedziesz miala o czym z nim rozmawiac i czym go zauroczyc. Bo chyba nie sadzisz, ze atrakcyjna dla niego bedzie rozmowa o tym, jakim draniem byl jego poprzednik.

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-31 14:37

Takie lub podobne problemy, czyli z nieszczęśliwą miłością, mieli pewnie wszyscy. Twoje serce zostało zranione i potrzebuje uleczenia. Czy jesteś wierząca? Czy modlisz się? Nie zapomnisz o przeszłości. Oddaj ją całkiem i bez reszty Panu Jezusowi Miłosiernemu. Spokojnie przypomnij sobie krzywdy, jakie cię spotkały i przebacz swoim krzywdzicielom. Jeden warunek: zrób to przed Najświętszym Sakramentem. Nie traktuj oczywiście modlitwy w sposób magiczny, ale jak spotkania z Najlepszym Przyjacielem, Lekarzem ludzkich zranionych serc. Jezus najlepiej rozumie zranione serca, bo Jego Serce było najbardziej zranione: fizycznie, duchowo, psychicznie i w każdym innym wymiarze.

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Esterka (---.165.kosman.pl)
Data:   2013-01-31 16:48

Zastanowiły mnie słowa: "Życie obecnie jest dla mnie męką kiedy wiem, że on bezkarny żyje i jest szczęśliwy". Zwłaszcza uderzyła mnie ta bezkarność. Bo za co wg Ciebie on miałby być ukarany? Za to, że się z Tobą rozstał? Ślubu nie braliście, więc miał do tego prawo. I ma prawo być szczęśliwy bez Ciebie. To, że nie potrafisz mu wybaczyć, to Twój problem, nie jego. A życie w nieprzebaczeniu, to męka, dlatego nie możesz znaleźć spokoju.
Po drugie: sama się nakręcasz, myśląc o nim. Nad myślami można panować, trzeba tylko chcieć. Pomagają na to różne zajęcia, wolontariaty, hobby, sport, spotkania z przyjaciółmi itp. Czy nie jest tak, że masz za dużo wolnego czasu i dlatego tracisz go na bezproduktywne rozmyślania, na dodatek niesprawiedliwe w stosunku do chłopaka?

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-01-31 17:26

Sama zadaję sobie pytanie, jak zapomnieć o przeszłości i nie wracać do tego, co było. Chciałabym też zapomnieć, ale to nie takie proste, chyba nie można zapomnieć. Można chyba tylko wybaczyć, jeśli Ktoś nas zranił. Wszystkie uczucia związane z tą sytuacją oddaję Bogu i proszę Go, aby uleczył moje serce, abym potrafiła żyć na nowo, bez tej osoby, bez uczuć do Niej. Proszę Go też o moc wybaczenia tej osobie, że mnie zraniła. Mam nadzieję, że kiedyś to wszystko minie, ten ból i pytania: dlaczego? Aby nie myśleć za dużo o stracie swojego narzeczonego, zajmij się czymś, co pozwoli Ci oderwać myśli od niego, od rozpamiętywania przeszłości, której nie zmienisz. Rozwijaj swoje pasje, spotykaj się z ludźmi i nie izoluj się od ludzi. Poznawaj siebie. Zawsze możesz zrobić też coś dobrego w swoim życiu. :)

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Agnieszka 22l. (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-01-31 18:35

Mimo, że dla wielu moja sytuacja jest infantylna - tym co wzięli ją na poważnie dziękuję.

Esterka - wg Twojego toku myślenia można ze sobą "chodzić" a jak się już znudzi to porzucać. No i po co czuć się winnym - zabawmy się tą i tamtą, a jak odechce się puszczania to się ustatkujmy, uczucia miejmy gdzieś, licze się "ja". Zazdroszczę braku empatii, bez niej było by mi łatwiej.

Mi nie chodzi mi o sam czyn porzucenia, ale po prostu o jego wyrachowane kłamstwa i styl dziw**rza. I tak, myśleliśmy o związku poważnie.

Ponadto, jak już mówiłam po rozstaniu moje poglądu zmieniły się nieodwracalnie i nie zamierzam wyjść za mąż - za dobrze się znam, wiem że nie przeżyłabym rozwodu. Ale za wspólnotą duchową się rozejrzę, dobry pomysł...

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-02-01 10:08

"wg Twojego toku myślenia można ze sobą "chodzić" a jak się już znudzi to porzucać."

Jesli to "chodzenie" (randki, całuski i trzymanie za rączkę), to tak - można, a nawet trzeba rozstac się z dziewczyną, jeśli przestaje się widzieć szanse na małżeństwo. Ale wydaje mi się, że z Twojego drugiego postu wynika, że współżyliście. Jeśli tak, to masz prawo czuć się głęboko zraniona, bo seks to nie jest rodzaj gimnastyki i kobiety szczególnie angażuje emocjonalnie. Tak jesteśmy zaprogramowane. Tym niemniej on nie był Twoim mężem, więc miał pełne prawo odejść. Właśnie dlatego Kościół zakazuje współżycia przed ślubem i wskazuje, że argument "bo my tak na poważnie i bardzo się kochamy" nie jest wystarczający do podjęcia współżycia. To chyba wiedziałaś, prawda?

Brak wybaczenia zniszczy Cię psychicznie. Wybacz sobie, jemu i proś Boga o uzdrowienie. Zamknięcie się w goryczy i rozpaczy może zrujnować Ci zdrowie i życie, a jego w ten sposób nijak nie ukarzesz.

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Esterka (---.165.kosman.pl)
Data:   2013-02-01 12:15

Agnieszko, to wg Twojego toku myślenia należy wziąć ślub z pierwszą osobą, z którą się spotyka.
Dziękuję za niesprawiedliwą oceną. Tym bardziej mnie upewniła w Twoim zapatrzeniu w siebie i egoizmie i tym bardziej podtrzymuję to, co wcześniej napisałam. Dopóki nie wzięliście ślubu, miał prawo odejść - po to, żeby po ślubie do tego nie doszło.

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Agnieszka 22l. (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-02-01 17:19

Ciężko się zrozumieć przez sieć. Każdy ma prawo odejść. Nikt nie ma prawa siać obłudy i odejść nie ponosząc odpowiedzialności za słowa. Jest coś takiego jak odpowiedzialność za czyny i Słowa. Nie rzucam słów na wiatr. Zdania nie zmienię.

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-02-01 18:36

"odejść nie ponosząc odpowiedzialności za słowa"

Czegokolwiek by nie obiecywał, to - jeśli nie zrobił tego przed ołtarzem - były to obiecanki-cacanki, a nie sakrament. Dopiero w sakramencie dostaje się łaskę dźwigania krzyża wierności i wad małżonka, a i to nie daje żadnej gwarancji, bo można z tą łaską nie współpracować. Związek to zawsze ryzyko. Zresztą samotność także, bo nie wiesz, czy za 30 lat nie będziesz jej żałowała. Tym niemniej obstawiam, że zarzeka się żaba błota.

"Nie rzucam słów na wiatr. Zdania nie zmienię."

Twoje życie, Twoja decyzja, Twoje prawo. Chcieliśmy Ci pomoc, bo to forum pomocy. Nie chcesz porad, trudno. Cóż pozostaje? życzyć miłego marynowania się w swojej goryczy? Czego od nas oczekujesz, jesli nie porad, jak z tego wyjsc?

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-02-01 18:55

Czujesz się głęboko zraniona i oszukana, dlatego są w Tobie takie emocje? Masz rację, ponosi się odpowiedzialność za czyny i słowa i za uczucia też. Trudno pogodzić się z czyimś odejściem i zapomnieć o wszystkim. Jestem w stanie Cię zrozumieć, to co czujesz, choć moja sytuacja jest trochę inna. Ale też chciałabym zapomnieć i nie czuć tego bólu, umieć wybaczyć dla siebie samej. Musisz pozwolić Komuś odejść w swoim sercu, zostawić przeszłość za sobą, aby mieć siły tworzyć własne życie. Może lepiej, że Twój narzeczony odszedł od Ciebie, bo może nie był wart Ciebie i Twojej miłości i może lepiej, że stało się to wcześniej niż np. po Ślubie?
Wydaje mi się, że nie pogodzenie się z czyimś odejściem, nie wynika tylko z egoizmu, że chcemy mieć tę osobę tylko dla siebie, ale może też wynikać z bólu, rozczarowania, głębokiego zranienia, które trzeba próbować uleczyć. Myślałaś o rozmowie z psychologiem? Dużo czasu minęło od Twojego rozstania z narzeczonym. Jeśli nie radzisz sobie z uczuciami, nie umiesz o Nim zapomnieć, to może potrzebna Ci jest taka pomoc. Proś też Boga o uleczenie Twojego serca i abyś miała siłę wybaczyć.

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Agnieszka 22l. (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2013-02-01 19:20

Iza - to marynowanie się w mojej goryczy nawet mnie rozbawiło.

Tak czy owak dziękuje za zainteresowanie wszystkim, jestem osobą godną zaufania ze względu na niezmienność poglądów, jeśli kiedyś jakimś _cudem_ wejdę w związek to z kimś kto również nie zmienia zdania (czyli tego nie zrobię bo takich ludzi nie ma... ;) ).

Boję się tylko tego o czym mówisz malutka; po 20 latach będę się czuć tak jak dziś po 2 latach. Czyli źle. Oby się to jednak nie odbiło jakąś chorobą. Ściskam Cię malutka

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-02-01 20:05

"jestem osobą godną zaufania ze względu na niezmienność poglądów"

Spokojnie, na pewno masz inne wady, wiec przyszly maz z pewnością bedzie mial co Ci wybaczac.

"jeśli kiedyś jakimś _cudem_ wejdę w związek to z kimś kto również nie zmienia zdania (czyli tego nie zrobię bo takich ludzi nie ma)"

Nie uważaj się za lepszą od innych, bo rzeczywiście nikogo nigdy sobie nie znajdziesz. Naucz się wybaczać, bez tego w związku ani rusz, a i zycie w samotnosci moze byc nie do zniesienia, bo zawsze Ci ktos tam nadepnie na odcisk. Jak nie mąż, to sąsiedzi, dzieciaki sąsiadów, samochody sąsiadów, pralki sąsiadów i psy sąsiadów.

 Re: Jak zapomnieć o przeszłości?
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-02-02 11:54

Jeśli tak długo nie radzisz sobie z emocjami, nie umiesz wybaczyć, to porozmawiaj z psychologiem, Agnieszko. Nie pozwól, żeby te uczucia zniszczyły Ci życie. Chcesz cierpieć nadal, przez dalsze lata, bo narzeczony odszedł i rozpamiętywać przeszłość? Nie zmienisz nic w ten sposób w swoim życiu, tylko będziesz cierpieć nadal, nie zasługujesz na taki los. On Cię zranił, nie rań teraz sama siebie. Musisz nauczyć się być szczęśliwa bez Niego i wierzyć, że masz prawo do szczęścia. Sama też próbuję uporać się ze swoimi uczuciami i zranieniem. Możesz też porozmawiać z księdzem na spowiedzi, że nie potrafisz wybaczyć i zapomnieć. Spowiedź też leczy nasze serca ze zranień. Ważne jest to, że chcesz wybaczyć - swoją wolą, możesz od razu tego nie czuć, ale ważna jest sama chęć. Zapomnieć niestety się nie da. Nie zamykaj sobie drogi do szczęścia, bez względu na to, jakie będzie Twoje życie, czy w samotności, czy w związku z Kimś. Jesteś jeszcze bardzo młoda i wszystko przed Tobą. Życzę Ci siły w tym wszystkim i też Cię mocno ściskam. :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: