Autor: Bogumiła z Krakowa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2013-05-04 16:39
Jeśli dajemy słowo "obowiązek" w cudzysłowie, to mamy obowiązek przynieść kwiaty mamie na Dzień Matki, w rocznicę śmierci najbliższych iść na cmentarz, na walentynki dać swojej dziewczynie prezent, oświadczyć się narzeczonej na kolanach i być na parafialnym odpuście, bo to największe parafialne święto.
Takich obowiązków mamy dużo więcej. Ale to wszystko można też zrobić trochę inaczej, w inny dzień i nie jest grzechem gdy to dziewczyna się oświadczy.
Odpust to nie jest święto nakazane przez Boga czy Kościół, na pewno nakazuje to proboszcz, bo mu zależy na parafii. Żadnego z tych "obowiązków" nie powinno się lekceważyć, bo nasza obecność/pamięć świadczy o mocnych, dobrych związkach z innymi. Ale tak samo jak na cmentarz można iść dwa dni wcześniej, dziewczynie wysłać SMS-a, że prezent będzie jutro, tak samo można nie iść na mszę odpustową, bo nie jest świętem nakazanym. A że w odpust (jak sama nazwa wskazuje) można uzyskać odpust zupełny, to inna sprawa. To powinno mobilizować.
|
|