Autor: szukamdrogi (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2013-05-08 08:21
Witam. Mam pytanie o darmowe intencje mszalne - ale wyjaśnię może o co chodzi. Przyszła do mnie osoba duchowna - zakonnik, z prośbą o pomoc, a że mam pewne możliwości by mu pomóc i to darmowo (choć normalnie trzeba za to płacić i odczekać swoje) zgodziłam się pomóc. Moja mama gdy się o tym dowiedziała była zirytowana - dotyczyło to tylko tej konkretnej osoby. Powiedziała mi, że jakiś czas temu poprosiła tak przy okazji tego zakonnika o odprawienie mszy w intencji rodziny (a zna go tak dobrze jak ja - i zawsze traktowała go jak przyjaciela domu). Nie miała akurat pieniędzy przy sobie i mu to powiedziała - a on na to, że: "nie odprawia się mszy św. za darmo". Opowiedziała mi to dopiero teraz, bo wcześniej było jej przykro a nie chciała mi nic mówić o tym. Teraz nie wytrzymała - uważa, że jestem w tej konkretnej sytuacji wykorzystywana. Jednak nie o to mi chodzi. Zastanawia mnie jeden fakt - czy na prawdę księża nie mogą odprawiać Mszy św. za darmo? Trzeba płacić.....? Może miał jakiś powód by tak powiedzieć? Chciałabym znaleźć jakieś usprawiedliwienie na tą sytuację, a jeśli nie - to konkrety by mu zwrócić uwagę. Nie nie złośliwie - ale bardziej by uświadomić, że jego słowa i postępowanie ranią. Muszę tylko wiedzieć jak ze strony formalnej to wygląda.
Ps. Mama dała mu w końcu ostatnie 50zł jakie miała. Wstyd jej się zrobiło jak mi powiedziała - tylko tyle, że były to ostatnie pieniądze jakie jej zostały do końca miesiąca.
|
|