Autor: Justyna (---.range86-140.btcentralplus.com)
Data: 2013-05-15 08:46
Mam na imie Justyna. Moj maz nie jest Polakiem. Jestesmy kilka miesiecy po slubie. Jeszcze kiedys, na poczatku naszej relacji przestawilam mu sie jako [Dzastina] i odtad tak do mnie mowi. Kiedys pytal, jak lubie jak sie do mnie mowi. Odpowiedzialam, ze lubie Justysia. Ale zwracal sie tak do mnie zaledwie kilka razy. Nazywanie mnie na co dzien [Dzasti] zwyczajnie zaczelo mnie draznic. Poprosilam meza, zeby mowil do mnie Justysiu, a maz sie zdenerwowal, bo powiedzial, ze od zawsze mowil do mnie [Dzastina]. Powiedzial, ze teraz musi sie przyzwyczajac do calkiem nowego imienia, jakby do nowej osoby. Jak zaczynam mu tlumaczyc powody mojej prosby, to on sie zaczyna zloscic. W koncu powiedzialam, ze nie lubie mojego imienia, bo gdybym byla Anna, to chociaz wymawianie nie sprawialoby takiego problemu. Co mam zrobic...
|
|