Autor: emilka (---.sta.asta-net.com.pl)
Data: 2013-05-15 19:57
Witam, mam 18 lat, od kilku lat przeżywam bardzo mocne wątpliwości związane z moją wiarą (jej brakiem). Miewam momenty ogromnej chęci zmiany życia na to, żeby było ono razem z Bogiem, ale także okresy, kiedy wszystko wydaje mi się niedorzeczne i chcę z tym skończyć.
Początkowo, czytałam fragmenty Ewangelii i innych ksiąg, ale czuję, że w mojej sytuacji powinnam przeczytać całe Pismo Święte, bo sądzę, że tam znajdę "potwierdzenie", że Bóg jest i w końcu tak prawdziwie, całkowicie uwierzę.
Co o tym myślicie? Czy to dobry pomysł czytać tak "trochę na siłę" Biblię? całą Biblię?
Jak ewentualnie się do tego zabrać i na jaki czas zaplanować? (miesiąc? rok?)
Proszę ewentualnie o jakieś rady i wskazówki co robić w takiej jak moja sytuacji.
|
|