Autor: Szymon (16 l.) (---.adsl.inetia.pl)
Data: 2013-05-18 12:10
Czuje w sercu straszny strach przed potępieniem. Przychodzą mi myśli ze np jestem już potępiony i po co te moje modlitwy i starania dalsze? Wszystko zaczeło się po bierzmowaniu, bardzo chciałem ten sakrament przyjąć godnie, bałem się zebym nie przyjął go w grzechu. Do teraz, przez prawie ponad miesiac zastanawialem sie czy nie popełniłem swietokradztwa, ale wszyscy ksieza z którymi rozmawaiłem mówili ze bierzmowanie jest waznie, godnie przyjete. Czy taki strach przed potepieniem, strach ze jestem oddalony od Boga nie jest czasem wątpieniem w Miłosierdzie Boże? Czy to nie grzech? Ja teraz bardziej zbliżyłem się do Boga, staram się żyć bez grzechu i nie wiem skąd się bierze taka rozpacz, ja pragnę być przy Bogu i nawet zastanawiałem się nad drogą zakonną. Proszę o pomoc.
|
|