Autor: xc (80.240.225.---)
Data: 2013-07-26 17:29
Wierzymy, że Bóg jest z nami (Emmanuel). Że jest obecny w świecie, w historii, w naszym życiu. Na ile jest obecny? Tego do końca nie wiemy. Deus Absconditus - Bóg Ukryty. Bóg jest Tajemnicą, nie do końca pojmowalną naszym ludzkim sposobem. Gdyby takim był, nie byłby Bogiem.
Skąd wiemy, że jest? Z tego co nam raczył objawić na kartach Pisma Świętego, wiemy z Tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Wiemy, że obecność swoją zaznacza poprzez cuda, czyli Boskie ingerencje w świat. Tylko Bóg ma możliwość czynienia cudów. Udział człowieka w cudach jest tylko pośredni i pomocniczy. Poznajemy Jego obecność po tym, co św. Grzegorz Palamas (średniowieczny prawosławny teolog) nazwał Boskimi Energiami. Wiemy, co istnieje łączność mistyczna między Bogiem a Jego stworzeniem, czyli nami. Dziwna, trudno pojmowalna, niewyrażalna ale istniejąca, odczuwalna faktycznie.
Świat nie jest targany przez wolność. Człowiek, stworzony na Boski obraz i podobieństwo, ma w sobie Boski pierwiastek. Chrześcijaństwo to jest m.in. poszukiwanie tego Boskiego pierwiastka w drugim człowieku, nawet tym, który jest powszechnie pogardzany i zmarginalizowany. Tak nauczał Jezus, Bóg Prawdziwy obecny na Ziemi ciałem. Obecność Jezusa (jak najbardziej faktyczna, historyczna i materialna) jest najlepszym dowodem Bożej interwencji i ingerencji w świat. Świat po Jezusie nie jest tym samym światem co świat przed Jezusem. Nawet osoby jak najbardziej niewierzące, sceptyczne i racjonalne przyznają, że Jezus był niewątpliwie najbardziej wpływową postacią w historii ludzkości. Był punktem zwrotnym w dziejach. Skoro to uznajemy, to już jesteśmy blisko udowodnienia ingerencji.
Wolność, to osobny wielki temat. Dar Boski dla nas. Dar, który raz wykorzystujemy tak, raz inaczej. Ale to już naprawdę inny dyskurs.
|
|