logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy mogę się przyjaźnić z księdzem, którego lubię?
Autor: Ann (16 l.) (---.205.61.151.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-07-27 19:48

Bylan kilka lat za granica. Przyjechalam tu jako nowa i poznalam ksiedza w naszym liceum, ktory od razu sie mna "zaopiekowal". Bo oprocz tego ze bylam w Anglii to jeszcze poszlam do liceum rok wczesniej (mam 16 lat). Zajely sie mna siostry i ten ksiadz, wszyscy byli tak zyczliwi, ze zaczelam potrzebowac ich przyjazni bardzo, bo tutaj czulam sie zagubiona. Teraz kiedy juz wszystko jest dobrze, bardzo potrzebuje ich przyjazni i tp. Czy to dziwne, czy jest ze mna cos nie tak?
W Anglii taka nie bylam a tutaj tak sie zmienilam ;((((((

 Re: Czy mogę się przyjaźnić z księdzem, którego lubię?
Autor: Franciszka (---.warszawa.vectranet.pl)
Data:   2013-07-30 22:28

Piszesz: "Zajely sie mna siostry i ten ksiadz", a chcesz przyjaźnić się tylko z księdzem. Zastanów się, dlaczego lubisz tego księdza. Księża nie mają czasu na przyjaźnienie się, bo zajmują się pracą duszpasterską. Zwróć uwagę na swoje emocje, co czujesz w sercu. Co cię zaniepokoiło, że zadałaś to tytułowe pytanie? Zachęcam do panowania nad emocjami, by nie pomylić przyjaźni z namiętnością. Byłaby to wielka pomyłka i nic dobrego nie wynikłoby z tego dla nikogo.

 Re: Czy mogę się przyjaźnić z księdzem, którego lubię?
Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data:   2013-07-31 13:54

Nie można. Tzn. mam na myśli to, że przyjaźń jest relacją symetryczną, a relacja pomiędzy młodą dziewczyną a księdzem symetryczna nigdy nie będzie.
Co więcej - poza bardzo szczególnymi przypadkami - nie warto. Bardzo łatwo można wpaść w relację, która nic dobrego nie przynosi. I niekoniecznie mam tu na myśli jakieś ostateczności. Chodzi o to, że taka relacja może człowieka zamknąć na inne - dużo bardziej mu potrzebne. Nawet jeśli jest czysta.

I nie - to nie jest dziwne, że się takich relacji pragnie. To pragnienie ustaje, gdy się znajdzie przyjaciół, drugą połówkę i tak dalej. Kiedy się ma swoje życie odpowiednie do wieku.
Zamiast szukać okazji do zaprzyjaźniania się z księdzem lepiej tę energię przeznaczyć na zaprzyjaźnianie się z rówieśnikami. Na początku to będzie trudniejsze, ale w dłuższej perspektywie zaowocuje.

 Re: Czy mogę się przyjaźnić z księdzem, którego lubię?
Autor: Bogumiła z Krakowa (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2013-07-31 16:14

"a chcesz przyjaźnić się tylko z księdzem"
Franciszko, parę wątków dalej Ann pisze, że chce się przyjaźnić z siostrami :)) Najpierw napisała o siostrach :))

Księża są normalnymi ludźmi i mają prawo do przyjaźni. Każdy człowiek potrzebuje głębszych relacji z jakimś człowiekiem. Przyjaźń jednak zakłada pewną równość partnerów, bo nie ma przyjaźni jednostronnej. Przyjaciele powierzają się sobie NAWZAJEM. Osoby dorosłe przyjaźnią się z dorosłymi, bo mają podobne problemy. Dla młodych mogą być starszym bratem, ojcem, spowiednikiem, powiernikiem. W tak młodym wieku potrzebujesz raczej kogoś, kto by Ci pomógł w drodze. O tę pomoc możesz prosić, ale nie wypada proponować dorosłemu przyjaźni. Masz jeszcze za mało doświadczenia życiowego i za mało możliwości, żeby pomagać jemu.

Masz natomiast w sobie coś, co może w zbyt częstych i zbyt osobistych kontaktach przeszkadzać. Kobiecą młodość, świeżość. To bardzo piękna cecha, bardzo atrakcyjna dla dorosłych mężczyzn, ale niebezpieczna. A Ty masz za mało doświadczenia, żeby wiedzieć kiedy się wycofać. Nie mówię o żadnych wielkich grzechach, jeżeli już - to o pokusie, ewentualnie o uczuciowym zamieszaniu. W tym wieku zbyt łatwo chce się mieć kogoś dla siebie (zaborczość w stosunku do nauczycieli, przyjaciółki jest na pewnym etapie normalna, chociaż zła). Im ksiądz będzie dla Ciebie serdeczniejszy, tym częstszych kontaktów będziesz potrzebowała. I o ile kapłan ma prawo do przyjaźni i nie tylko z kapłanami, i nie tylko z mężczyznami, o tyle musi być dyspozycyjny dla wszystkich. Rozumiem, że jesteś jeszcze samotna w Polsce, ale jeśli nie zaczniesz szukać przyjaźni z rówieśnikami, jeśli kandydatem na przyjaciela będzie jedynie kapłan, to będziesz chciała go sobie zawłaszczyć, będziesz mu zbyt wiele zabierała czasu, a w każdym razie będziesz tego potrzebowała i szybko taka relacja zacznie boleć, albo przemieni się w coś nieodpowiedniego.

Powiedziałabym tak: dopóki jesteś na świecie bardzo samotna - to zbyt bliska osobista znajomość z księdzem jest niebezpieczna. Jeśli będziesz miała już wielu przyjaciół, znajomość z księdzem może być bliższa.

I jeszcze te siostry zakonne, choć to inny wątek. Tutaj może być bardzo podobnie. Oczywiście, że mniej niebezpieczeństwa dla sfery seksualnej, ale pozostałe problemy są takie same. Ta siostra mogła wyczuć zbyt duże Twoje pragnienie zawłaszczenia jej dla siebie (jej czasu, jej uwagi, jej pomocy). Może odczuwała to jako już niewłaściwe i wolała się odsunąć. Może to być albo ze względu na siebie (wolność dla innych), albo ze względu na Ciebie (abyś szybciej znalazła przyjaciół w swoim wieku).
Samo szukanie znajomości u cenionych osób dorosłych niczym złym nie jest. Ale im bardziej chce się bliskości z dorosłymi, tym szybciej trzeba dorośleć. W tamtym wątku widać zazdrość o te dwie dziewczyny, a to świadczy właśnie o nieodpowiednim zaangażowaniu. Żadnego człowieka nie mamy dla siebie. On ma prawo dawać siebie komu chce. Jeśli siostra z jakiegoś powodu częściej przebywa z innymi, to trzeba to uszanować. Jej odsunięcie się potraktuj jako znak, że coś w tych relacjach trzeba zmienić.
Twoja chęć przyjaźni z księdzem może przynieść ten sam ból. Gdy będziesz chciała być za blisko, za często, za bardzo - zacznie się odsuwać od Ciebie (tak jak ta siostra), a Ty zaczniesz być zazdrosna o niego. Nie będziesz rozumiała dlaczego dla innych ma więcej czasu i zaczniesz odczuwać to jako niesprawiedliwość, jako utratę przywilejów.

Zastanów się skąd tyle samotności. Czy w relacjach z rodzicami wszystko w porządku? Pragnienie by mieć dorosłego przyjaciela często bierze się właśnie z tego, że rodzice nie są przyjaciółmi, że jest jakiś zły kontakt w domu.
Tak czy inaczej - nie można swoich znajomości szukać jedynie pośród dorosłych. To wielka strata dla Ciebie. Powinno to iść równolegle z przyjaźniami rówieśniczymi. Wtedy jesteś psychicznie bezpieczniejsza.

 Re: Czy mogę się przyjaźnić z księdzem, którego lubię?
Autor: Gośka1981 (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-07-31 18:39

W tym wieku lepiej nie. Wiem co mówię. I proszę, nie odbierz tego jako wywyższanie się, bo jestem od Ciebie starsza. Nie uważam Cię za smarkulę. Po prostu wiem co piszę, też miałam 16 lat i obracałam się na co dzień w podobnym środowisku. Czasami to, co robimy (odczuwamy) w wieku 16 lat rzutuje na kolejne lata. Tak więc - dla spokoju i bezpieczeństwa - lepiej niech zostanie tak jak jest i nie wchodź w relację bardziej zażyłą, niż jest. Dystans. W takiej relacji MUSI być dystans. Jakikolwiek, niekoniecznie kosmicznie wielki, ale jednak.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: