Autor: Bogumiła z Krakowa (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2013-08-30 12:21
Bardzo mi się spodobała wypowiedź Eoviny.
Bo sama modlitwa nie jest niczym złym. Przecież modlitwa to nie tylko "daj mi natychmiast", ale także "wiesz Boże, jak bym tak strasznie chciała być z nim". Co może być złego w wyjawianiu swoich pragnień? Przed Bogiem mamy stanąć w szczerości, prawdzie. A prawda wygląda właśnie tak: chcę być z nim. Czy mam udawać, że jest inaczej? Kłamstwo nie załatwi sprawy, nie wyciszy emocji.
Ale wypowiedź Eoviny jest bardzo mądra. Bóg wysłuchał i dał odpowiedź. "Nie".
Oczywiście nie ma pewności, czy odpowiedź nie brzmi "Na razie nie". Ale pewne jest, że trzeba pozwolić, żeby było tak jak jest teraz. Nie można niszczyć ich miłości. Gdyby jednak w ich miłości coś się zepsuło, Bóg będzie pamiętał o Twojej prośbie i MOŻE coś zaiskrzy.
Pozostaje pytanie jak długo możesz mieć nadzieję? Ich ślub oczywiście Twoje nadzieje kończy już na zawsze. Wcześniej czas zależy od Ciebie. Na pewno nierozsądne jest czekanie w nieskończoność. Chyba że postanowiłaś już sobie "on albo nikt", z poważnym akcentem na "nikt". To już zależy od tego na ile istotne dla Ciebie jest założenie rodziny i czy masz rozsądny pomysł na życie w samotności.
Osobiście trochę się "boję" Nowenn Pompejańskich w takich intencjach, bo zbyt często jest to magiczne podejście do modlitwy. Ale jeśli Agnieszko bierzesz pod uwagę Boże "nie" i nie będzie obrażania się na Boga i Maryję za to "nie", to modlić się można. Tylko modlić. Bo tutaj już nie mamy prawa korzystać z tej mądrości "módl się tak jakby wszystko zależało od Boga, a rób tak, jakby wszystko zależało od ciebie". W tej chwili od Ciebie nic nie zależy, jeśli nie chcesz budować swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu. Każdy czyn oprócz modlitwy jest tutaj nie na miejscu. Jest egoizmem.
Niebezpieczne są słowa "naprawdę nie mogę bez niego żyć". Wykorzystaj ten czas NP na przyjęcie Bożej odpowiedzi w duchu "bądź wola Twoja" i na uwierzeniu Bogu, że naprawdę DA SIĘ bez niego żyć". Nic na tym nie stracisz, jeśli wymodlisz sobie tego chłopaka. Szczęście będzie większe. A możesz dużo zyskać, gdy odpowiedź "nie" pozostanie aktualna. Będzie smutek, ale nie rozpacz. Załóż, że Bóg już Ci odpowiedział i nic się już w tej sprawie nie zmieni.
|
|