logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: młoda mama (77.252.222.---)
Data:   2013-08-28 16:06

Od kiedy na świat przyszedł mój synek stałam się bojaźliwa, zatroskana, pełna smutku i obaw....
Ciągle i wszystkiego się boję. Boje się, że on zachoruje, albo, że ja zachoruję i umrę i nie będzie miał kto go wychować, boję się, że ktoś go zgwałci ( mąż ma w rodzinie taki przypadek), albo uprowadzi. Boję się jeździć samochodem żeby nie umrzeć w wypadku, boję się wychodzić z domu. Boję się, że mąż mnie zostawi i zabierze dziecko. W domu też boję się być, bo przecież może wypaść przez okno. Boję się go kąpać, żeby się nie utopił. To już trwa dwa lata. Boję się, że go ugryzie osa.

Nie umiem cieszyć się z macierzyństwa. Kocham synka, ale przez niego moje życie to nieustający strach, stres i smutek.
Wcześniej byłam normalną, można powiedzieć beztroską nastolatką.

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: ona (---.18.199.109.static.rdi.pl)
Data:   2013-08-30 19:52

Cieszę się, że napisałaś, bo odpowiedzi udzielone Tobie w jakiś sposób także pomogą i mnie. Myślę, że masz większą świadomość kruchości życia i tego, że nie można być pewnym niczego. Ja też nieustannie się boję. Byłam kiedyś beztroskim lekkoduchem, aż zdarzył się wypadek. Nic poważnego, ale od tej chwili nieustannie boję się, o swoje życie, że stracę sprawność fizyczną, że chłopak mnie zostawi. Myślę, że już nigdy nie będę beztroska i szalona. Chodziłam do psychiatry, ale nie dało to najlepszego efektu. Zapisywał mi jedynie leki uspokajające, przez które byłam senna.

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-08-30 20:31

Urodzic dziecko, to zgodzic sie, zeby twoje serce bilo poza Twoim cialem. Tak kiedys powiedzial/napisal ktos madry i w pelni tego jako mama doswiadczylam. Ten lek jest najsilniejszy na poczatku, potem troche maleje i znowu rosnie, kiedy wracasz do pracy, a dziecko zostaje z niania albo babcia; potem kiedy idzie do przedszkola, do szkoly, na kolonie, na studia, samo wyjezdza za granice, idzie do pracy, wychodzi za maz. Potem pojawiaja sie wnuki i od nowa to samo :-D W ksiazce napisanej przez pielegniarke hospicyjna przeczytalam, ze pewna kobieta nie mogła skonać i strasznie sie meczyla. Kiedy pielegniarka zapytala, czego sie obawia, bo cierpienie bylo psychiczne, powiedziala, ze nie moze umrzec, bo jej dziewczynki sobie bez niej nie poradza. Dziewczynki byly po siedemdziesiatce. Kiedy zapewnily matke solennie, ze dadza sobie bez niej rade, kobieta spokojnie i cichutko odeszla.

Moj maz poznal niedawno kobiete, ktora adoptowala dziewczynke. Nie byloby w tym nic szczegolnie wyjatkowego, gdyby nie fakt, ze dziewczynka zostala porzucona jako noworodek. Lezala w rowie, przy szosie, w szczerym polu. Znalazl ja mezczyzna, ktoremu wewnetrzny glos nakazal nagle zatrzymac samochod. Musial byc silny, skoro mezczyna w ten wlasnie sposob tlumaczyl policji, jak ją odnalazł i wykluczono jego zwiazek z tym dzieckiem. Kobieta, ktora ja przygarnela, zostala wezwana do tego dziecka zawodowo. Odmowila, bo juz miala dosc interwencji w sprawie skrzywdzonych dzieci. Wtedy uslyszala i ona uslyszala glos "ona jest twoja". Pojechala i po prostu zabrala dziecko, zalatwila w sadzie, wychowuje dziewczynke, mimo ze nie jest mloda i ma biologiczne dzieci. O historii mowi glosno osobom niemal obcym, bo z moim mezem lacza ja relacje sluzbowe i tak tylko przypadkiem temat zszedl na dzieci. Nie wstydzi sie mowic o okolicznosciach, w jakich poznala coreczke. Przeczytaj ksiazki Joan Anderson o opiece anielskiej. Podobnych historii jest mnostwo. Jedyne, czego nie rozumiem, to to, dlaczego kazde skrzywdzone dziecko nie jest ratowane przed w cudowny sposob. I trudno mi sie z tym pogodzic. To bedzie pierwsze pytanie, jakie zadam Bogu, kiedy Go zobacze.

(Tak, wiem ze historie, ktore przytaczam, sa niewiarygodne. Nic na to nie poradze, bo to nie ja odpowiadam za to, ze takie sie ludziom przydarzaja :-))

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: monika (---.play-internet.pl)
Data:   2013-08-30 20:32

Witaj:)
nie mam jeszcze swojego dziecka biegającego po świecie, więc nie mogę podzielić się doświadczeniem, ale noszę dziecko pod sercem, więc postaram się po prostu podzielić moim doświadczeniem poczucia lęku i strachu o nie oraz tym jak to Pan Bóg mi zabrał.
Jak poczęło się we mnie dziecko towarzyszył mi strach też praktycznie nieustanny o to, czy to co robię nie zaszkodzi dziecku. Bałam się jeść, bo prawie w każdym kupionym produkcie doszukiwałam się składników, które dziecku zaszkodzą, bałam się za dużo ruszać, za dużo pracować, bałam się też i nic nie robić, bo wiedziałam, że zalecany jest ruch, bałam się płakać i smucić, i krzyczeć i kłócić, bałam się za mocno czymś ekscytować i cieszyć się. Oddałam Panu Bogu te wszystkie lęki, nastroje, moje związane z nimi kłótnie z mężem na spowiedzi. I to nie jednej ale kilku pod rząd oraz w Adoracji podczas dnia, gdy nikogo nie było w kościele kilka razy poszłam tam i skarżyłam się Panu Bogu, oddawałam moje lęki. Pomogło:)
Czuję się spokojniejsza:) wydaje mi się, że bardziej racjonalnie teraz podchodzę do mojego stanu błogosławionego, a gdy pojawiają się lęki łatwiej przychodzi mi oddanie ich na modlitwie, no i zdarzają się one rzadko:)
Modliłam się też modlitwami dla kobiet, do św. Dominika, do św. Anny, o pomoc na mojej drodze małżeństwa i macierzyństwa.
:)

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: sela (82.177.21.---)
Data:   2013-08-31 15:27

Witam. Jestem polozna. To o czym piszesz to objawy depresji poporodowej. Nie mówię, że ja masz, ale jesteś na dobrej drodze. Szukaj fachowej pomocy.

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: monika (78.10.147.---)
Data:   2013-08-31 21:19

Też na początku tak o wszystko się obawiałam. Z wiekiem córki przeszło, ale strach jak wraca ze szkoły pozostał. Niestety nie żyjemy w bezpiecznym świecie. Musisz wyluzować. Może jakaś pomoc psychologiczna?

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: młoda mama (92.58.92.---)
Data:   2013-09-01 11:29

Mąż mówi, że jak mam depresję poporodową to jestem chora psychicznie i się ze mną rozwiedzie, a każdy sąd przyzna mu dziecko. Bo lepiej tak, niż jakby miało zostać z psychiczną matką - wariatką. Mam nadzieję, że to nie depresja. Bo jesli tak to stracę dziecko zupełnie. Tego też się bardzo boję. Nie mam nigdzie wsparcia. Mąż się o dziecko nie boi. Zawsze jak z nim jest to synek się poobija, bo albo sie przewróci, albo uderzy, albo na cos nadzieje. Ostatnio wracam do domu z zakupów, mąż ogląda TV, a synek bawi się NOŻEM na podłodze, myślałam, że umrę na zawał. I jak tu się nie bać o dziecko?

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: Esterka (---.165.kosman.pl)
Data:   2013-09-01 17:43

Depresja nie jest chorobą psychiczną tylko zaburzeniem afektywnym. Nie musisz mówić mężowi o wizytach u lekarza, jeśli obawiasz się jego reakcji.

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: Magda (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2013-09-01 17:52

Jeżeli mąż tak mówi, to nic dziwnego, że żyjesz w lęku. Potrzebny jest nie tylko dobry psycholog, dobry psychiatra, ale też dobry prawnik...

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-09-02 09:00

Ty nie jestes chora, Ty jestes zaszczuta. Depresja poporodowa dotyka kilkunastu procent kobiet i nikt im dzieci nie zabiera. To takie samo powiklanie jak np. zakazenie czy krwotok i to się leczy. W Polsce, zeby sad matce odebral dziecko, musi byc uzależniona od alkoholu, narkotyków, bezdomna, bezrobotna, ścigana listem gończym. Jednocześnie. Albo bezposrednio zagrazac zyciu/zdrowiu dziecka, np. isc w tango na 3 dni, prostytuowac sie w jego obecnosci, pobic je, wystawic na sprzedaz, wynajmowac pedofilom itp.

Z tego co mi wiadomo, depresja poporodowa wystepuje tylko do 6 miesiecy po porodzie. Potem rozpoznaje sie juz co najwyzej normalna depresje. A normalna depresja - jak moja mama uslyszala z ust psychiatry - jest normalna reakcja na traumatyczne wydarzenia zyciowe i przewlekły stres (a takim jest np. przemoc psychiczna), wiec jej zrodla poszukiwalabym w innych okolicznosciach niz urodzenie dziecka.

Potrzebujesz psychiatry, zeby przestac odczuwac lęk, da się go wytłumić lekami. I jednoczesnie psychologa, zeby zmienil Twoj sposob myslenia. Konsultacja z prawnikiem takze nie zaszkodzi. Nie zeby sie rozwodzic. Zeby nie dac sie wrobic, jesli dziecku stanie sie cos przy nim, a on przyprowadzi "swiadkow", ze to bylo przy Tobie. Musisz miec dowody. Tak na wszelki wypadek. Nos w kieszeni dyktafon i zbieraj takie kwiatki.

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: yeah (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2013-09-02 12:29

Dziecko się rusza, biega, to nic dziwnego, że czasem gdzieś się przewróci, obije itd. szczególnie jeżeli to chłopak. Jemu to nie przeszkadza, a Twoje ciągłe zamartwianie się, że będzie miał siniaka albo zdarte kolano jest niezdrowe dla dziecka, bo wychowasz roślinkę, a nie sprawnego i radzącego sobie w życiu mężczyznę.
Ponadto nasze myśli "produkują" w pewien sposób zdarzenia, które nas spotykają. Jeżeli ciągle o czymś myślisz negatywnie, wszystko to niejako "staje się" negatywne (polecam warsztaty biblijne na temat mocy słowa i myślenia prowadzone przez p. Irenę Neumueler - w Gdańsku, ale też zachęcam do kontaktu z nią poprzez stronę statusfeminae.pl).
A lęk pochodzi od Złego, polecam modlitwę ks. Dolindo Ruotolo - http://www.mariateresa.pl/ludzie/76-dolindo-ruotolo

 Re: Od kiedy urodziłam dziecko czuję nieustający strach.
Autor: Ya (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2013-09-03 09:16

To, co rozwija się bezpośrednio po porodzie, to baby blues. Natomiast jeśli objawy się zaczynają po kilku miesiącach, a nawet do roku, jest to depresja poporodowa (która może trwać do 3 lat i przekształcić się w endogenną) - a jednym z objawów jest przekonanie o tym, ze dziecku coś się stanie i ze źle się nim matka opiekuje.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: