Autor: Gosia (---.adsl.inetia.pl)
Data: 2013-09-04 12:22
Przypominasz mi trochę bliską koleżankę, która też ma taki głód wiedzy, sam w sobie bardzo przecież piękny, ale prowadzi ją na pewnego rodzaju manowce. Starannie wybiera sobie osoby, z którymi chce się przyjaźnić. Muszą się one odznaczać odpowiednim intelektem, wykształceniem i kulturą bycia. (Niby to normalne, że przyjaźnimy się z osobami podobnymi sobie, ale wierz mi, poczułam się głupio, gdy mi powiedziała, że mnie sobie wybrała, a innej osoby unikała, bo nie chciała być jej koleżanką, i już.) Nie pozwala sobie na odkrywanie własnych emocji, bo ktoś mógłby ja wziąć za egzaltowaną i mało inteligentną. Swoje zachowanie cały czas kontroluje, czy aby nie wypadła głupio. Jest przy tym ciepłą i oddaną przyjaciółką i naprawdę nie sposób było jej nie polubić. Jednak dążenie do takiego wizerunku odbiera jej wiele radości, swobody, spontaniczności. I były sytuacje, kiedy mi tego zazdrościła. Mam nadzieję, że Ciebie ten problem nie dotyczy, bo piszesz, że za bardzo chcesz kontrolować swoje życie. Trzymaj rękę na pulsie aby nie wpaść w pułapkę samokontroli... Poza tym podpisuję się pod tym co mówi yeah.
|
|