logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Wpadłem ponownie w nałóg. Odkladam spowiedź.
Autor: xxx (---.toya.net.pl)
Data:   2013-08-31 20:23

Parę miesięcy temu popadłem w nałóg sprzed lat gdy byłem w trudnej sytuacji nałóg wrócił. Jestem osobą która nie ma się komu wyżalić. Odkąd wpadłem w nałóg odkladam spowiedź niestety nie potrafię się zmobilizować i coraz więcej grzesze. Najgorsza jest świadomość popełnienia grzechu pod wplywem chwili a potem użalanie się nad sobą, poprostu już nienawidze samego siebie czuje się okropnie jak chodzący trup już sam nie wiem co robić. Nie mam na nic siły codziennie spotyka mnie masa nieszcześć i ciągle uczucie nienawiści do samego siebie i tęsknoty za pewną osobą, ciągle to czuje nie wiem co robić.

 Re: Wpadłem ponownie w nałóg. Odkladam spowiedź.
Autor: Franciszka (---.warszawa.vectranet.pl)
Data:   2013-08-31 22:27

Nie odkładaj spowiedzi. Masz komu się wyżalić, więc zrób to najpierw przed Najświętszym Sakramentem, a potem przed spowiednikiem. Życzę ci odwagi. Jeśli ta pewna osoba cię porzuciła cię, to potraktuj to jako szansę na rewizję swojego życia. Może nie wytrzymała z tobą z powodu twojego nałogu?

 Re: Wpadłem ponownie w nałóg. Odkladam spowiedź.
Autor: Noelka (---.18-3.cable.virginmedia.com)
Data:   2013-09-01 01:02

Cześć :)
Nie napisałeś ile masz lat, co w życiu robisz (pracujesz, uczysz się), trochę trudno wyciągnąć jakiś wniosek, dlaczego ten nałóg... Bo nałóg to skutek, a gdzieś wcześniej jest przyczyna. Przyczyną jest pewnie ta "trudna sytuacja", chociaż ja stawiam na nieuporządkowane emocje i zranienia z przeszłości.
Nałóg to taka trochę ucieczka, rzeczywistość wygląda mniej więcej tak, że powinieneś stanąć w prawdzie ze sobą i z sytuacją, w której się znajdujesz. Nie rób tego sam, zrób to z Jezusem.
Spowiedź to pierwszy krok na drodze do Pana Boga i samego siebie. Jeśli czujesz, że nie możesz pójść do spowiedzi i coraz więcej grzeszysz, to może zacznij się bardziej modlić o tę spowiedź. Jeśli sam nie możesz się modlić, proś któregoś ze świętych, żeby się za Ciebie modlił, albo proś swojego Anioła, żeby Ci w tym pomógł. Modlitwa jest ogromną siłą jaką obdarował nas Pan Bóg. Przyjdzie taki moment, że będziesz gotowy, chociaż walka o Ciebie nigdy się nie skończy. Uwierz mi, że Pan Jezus jest geniuszem i pomoże Ci się uwolnić, Jemu bardzo zależy na tym żebyś był sobą, a przy Nim poznasz siebie naprawdę, a prawda Cię wyzwoli.
Zastanawia mnie - tęsknota za pewną osobą - brzmi ładnie, może po prostu odezwij się do niej do niej...
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

 Re: Wpadłem ponownie w nałóg. Odkladam spowiedź.
Autor: AsiaBB (---.31.96.204.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-09-01 09:36

Nie nałóg jest problemem, ale odkładanie spowiedzi, bo wtedy w nałogu trwasz. Odwagi. Pan Jezus powiedział kiedyś, o tym, że czeka na grzeszników właśnie:

"Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: "Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?" On usłyszawszy to, rzekł: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników" (Mt 9, 10-13)

 Re: Wpadłem ponownie w nałóg. Odkladam spowiedź.
Autor: Marcin (---.centertel.pl)
Data:   2013-09-01 10:40

Módl się codziennie Koronką do Bożego Miłosierdzia. Idź do spowiedzi i żałuj szczerze.

 Re: Wpadłem ponownie w nałóg. Odkladam spowiedź.
Autor: Karolina (---.tvkstella.pl)
Data:   2013-09-01 11:05

Bracie, nie zniechęcaj się.

 Re: Wpadłem ponownie w nałóg. Odkladam spowiedź.
Autor: Renata (---.net.stream.pl)
Data:   2013-09-01 17:58

Masz kochać siebie, nie nienawidzić. "Będziesz miłował Pana Boga swego [...] Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego" ( Mt 22,37-40 ). Jesteś człowiekiem, więc poza tym, że jesteś dobry, popadasz również w grzechy. Bądź dobry dla siebie i przebacz sobie tak jak Bóg Ci przebacza, widząc Twój żal. Możesz sobie przebaczyć, nie jesteś herosem, jesteś człowiekiem. Miłość do siebie samego pomoże Ci w walce z nałogiem. Pozdrawiam. Z Bogiem.

 Re: Wpadłem ponownie w nałóg. Odkladam spowiedź.
Autor: Maurycy (---.unregistered.net.exatel.pl)
Data:   2013-09-03 11:28

Nie zniechęcaj się. Ufaj Maryi i do Niej się zwracaj, gdy pobłądzisz. Ona Ci zawsze pomoże się pozbierać. Powodzenia.

 Re: Wpadłem ponownie w nałóg. Odkladam spowiedź.
Autor: Eovina (---.29.165.68.threembb.co.uk)
Data:   2013-09-05 15:58

Moze ten nalog to jest jak Pawlowy oscien. Miejsce, w ktorym wiesz, ze nie mozesz byc samowystarczalny. Miejsce, w ktorym potrzebujesz Boga i ludzi. Nie masz pozbyc sie nalogu i byc panem perfekcyjnym, tylko doswiadczajac slabosci, zapraszac Boga i ludzi. A tak poza tym to ta osoba, za ktora tesknisz, to wie o tym? Czy wie, ze tesknisz? No to moze tej osobie powiedz. Jesli mozna to zrobic. Nie piszesz detali, wiec nie wiadomo kim jest i co ci mozna powiedziec.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: