logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Różaniec mnie drażni; pretensje do Pana Boga.
Autor: zofia (---.toya.net.pl)
Data:   2013-10-19 16:30

Witam
Może zacznę od tego regularnie uczęszczam na mszę św. spowiadam się, przejmuję eucharystie staram się mieć szeroko oczy otwarte żeby nie żyć w grzechu ciężkim. Ale ostatnie 3 tygodnie, które w ogóle nie planowałam ze tak spędzę to codzienna msza i nabożeństwo różańcowe, a modlić się mam za co wystarczyło ze raz poszłam i to pociągło mnie na kolejne dni do teraz. I ostatnio mianowicie 3 dni temu nie wiem skad zaczęłam się miotać odezwały się do mnie jakieś stare żale pretensje do Pana Boga przy tym zaczęłam obrażać Go, wściekać się krzyczeć. A o różancu w ogóle nie wspomnę - zaczął mnie drażnić. W pewnym momencie myślałam że go rozerwę. Najgorsze, ze te nie wiem jakim cudem odzywaja się stare pragnienia i pretensje z kilku lat ja już dawno zapomniałam byłam pogodzona z wszystkim i szcześliwa a tu jak bumerang z dwojona siłą nachodzi. Ciężko mi się modlić, zle się czuje.
Poza tym stałam się przy tym agresywna i nie mogę opanować agresji słownej a czasmi odruchów swoich. Wstyd mi bo nie wiem jak sobie z tym poradzić. Dużo myślałam nad tym i nie wiem staram się ze wszystkich sił żyć dla Pana Boga przede wszystkim budować z nim wspaniałą relacje nie tylko na praktyki religijne ale ogólnie mi osobiście przyjemność sprawia udział we mszy sw. Nie pochodze z rodziny gdzie się praktykuje religie wręcz odwrotnie nie uznaja kościoła i nigdy nie było mowy u mnie rozmowy o Panu Bogu, dzięki łasce Bożej przejrzałam. I dlatego nie rozumiem jak jednego dnia się kocha Boga a drugiego nie można nawet o Nim słyszeć i czuc niechec do rzeczy swietych.
Ja to sobie mysle ze może mam jakies zaburzenia między innymi nerwice natręctw ale wcześniej tak nigdy nie miałam.Nie radze sobie przypominają mi się stare sprawy, grzechy, i pragnienia, leki przed przyszłością które mnie z niechęcają i ten niepohamowany gniew na wszystko i na wszystkich. Moze ktoś mi coś doradzi bo nie wiem jak sobie radzić z tą zaistniałą sytuacją.

 Tematy Autor  Data
 Różaniec mnie drażni; pretensje do Pana Boga. nowy zofia 
  Re: Różaniec mnie drażni; pretensje do Pana Boga. nowy Małgosia 
  Re: Różaniec mnie drażni; pretensje do Pana Boga. nowy streetcleaner 
  Re: Różaniec mnie drażni; pretensje do Pana Boga. nowy KasiaM 
  Re: Różaniec mnie drażni; pretensje do Pana Boga. nowy Margola 
  Re: Różaniec mnie drażni; pretensje do Pana Boga. nowy Mateusz 
  Re: Różaniec mnie drażni; pretensje do Pana Boga. nowy Marta 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: