Autor: Fraszka (195.234.40.---)
Data: 2014-02-16 22:53
Oczywiście, przy okazji spowiedzi można tę kwestię poruszyć, polemizowałabym jednak z faktem czy był to grzech, a już w szczególności grzech ciężki.
O ile uprzednio babcia nie zatrzymywała Cię w podobnych sytuacjach, nie mogłaś tego przewidzieć, tak więc aspekt dobrowolności, który musi występować przy popełnieniu grzechu, tutaj nie zaistniał.
Jasną sprawą jest natomiast, że możesz odczuwać smutek i potrzebę zadośćuczynienia Bogu swojej nieobecności na Mszy Świętej - i tutaj rzeczywiście warto porozmawiać z księdzem, jaka byłaby jego rada.
Na przyszłość warto planować tak, żeby sytuacja się nie powtórzyła - nie mam jednak wątpliwości, że taki jest właśnie Twój zamiar.
Z Bogiem
|
|