Autor: Mateusz (---.skytech.pl)
Data: 2014-03-05 22:02
1) Czy był to grzech ciężki? Jeśli nie, to w ogóle go nie musisz wyznawać choć wyznawanie grzechów lekkich to dobra i zalecana przez Kościół praktyka. Jeśli nie jesteś pewna, to:
2) Jako, że nie zrobiłaś tego celowo (tak przynajmniej rozumiem Twoją skądinąd chaotyczną wypowiedź), mamy do czynienia raczej z wątpliwościami lub skrupułami. Osobiście zostawiłbym to do następnej regularnej spowiedzi (w sensie, że nie musisz lecieć zaraz jutro) i po prostu opisał całą sytuację tak jak wygląda. Jeśli nie wiesz czy odpowiednio wyznałaś kiedyś ten grzech to to powiedz. Jeśli nie pamiętasz dlaczego tak było (wstyd, intencja zatajenia, próba wybielenia się itd.) to też powiedz. W ogóle powiedz tyle ile wiesz i tylko to co wiesz. Nie baw się w gdybologię, ani przypuszczenia - jeśli spowiednik będzie miał jakieś wątpliwości to sam dopyta.
Ogólnie nie katuj się tym problemem. W spowiedzi nie grzech jest najważniejszy tylko Chrystus. Nie oznacza to że można traktować spowiedź lekceważąco, bo oczywiście to sprawa niezwykłej wagi, jednak jej celem nie jest wytknięcie wszystkich potknięć i zdanie szczegółowego sprawozdania, tylko naprawienie relacji z Bogiem, który jest tak samo Sprawiedliwy jak Miłosierny.
Pozdrawiam
|
|