logo
Wtorek, 14 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy mam powiedzieć ten grzech?
Autor: maria (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-03-05 20:08

Dzisiaj byłam u spowiedzi i powiedziałam wszystkie swoje grzechy, przejeżdżałam pamięć czy jeszcze czegoś nie popełniłam, ale w końcu powiedziałam "więcej grzechów nie pamiętam". Mój problem tkwi w tym, że nie pamiętam jak ja powiedziałam na spowiedzi dwa lata temu ten grzech. No nie ważne w każdym razie - nie pamiętam jak to powiedziałam, ale chyba że (NIE JESTEM PEWNA) naprawdę nie pamiętam i czy mam to powiedzieć np. jutro? Ale jak to powiedzieć że przypomniałam sobie po wczorajszej spowiedzi grzech który popełniłam dwa lata temu? No bo jeszcze raz powtarzam że miałam ten grzech na myśli, ale nie powiedziałam go chyba w taki przejrzysty sposób. Mam go powiedzieć jeszcze raz? Jeśli tak to co mam powiedzieć?

 Re: Czy mam powiedzieć ten grzech?
Autor: Mateusz (---.skytech.pl)
Data:   2014-03-05 22:02

1) Czy był to grzech ciężki? Jeśli nie, to w ogóle go nie musisz wyznawać choć wyznawanie grzechów lekkich to dobra i zalecana przez Kościół praktyka. Jeśli nie jesteś pewna, to:

2) Jako, że nie zrobiłaś tego celowo (tak przynajmniej rozumiem Twoją skądinąd chaotyczną wypowiedź), mamy do czynienia raczej z wątpliwościami lub skrupułami. Osobiście zostawiłbym to do następnej regularnej spowiedzi (w sensie, że nie musisz lecieć zaraz jutro) i po prostu opisał całą sytuację tak jak wygląda. Jeśli nie wiesz czy odpowiednio wyznałaś kiedyś ten grzech to to powiedz. Jeśli nie pamiętasz dlaczego tak było (wstyd, intencja zatajenia, próba wybielenia się itd.) to też powiedz. W ogóle powiedz tyle ile wiesz i tylko to co wiesz. Nie baw się w gdybologię, ani przypuszczenia - jeśli spowiednik będzie miał jakieś wątpliwości to sam dopyta.

Ogólnie nie katuj się tym problemem. W spowiedzi nie grzech jest najważniejszy tylko Chrystus. Nie oznacza to że można traktować spowiedź lekceważąco, bo oczywiście to sprawa niezwykłej wagi, jednak jej celem nie jest wytknięcie wszystkich potknięć i zdanie szczegółowego sprawozdania, tylko naprawienie relacji z Bogiem, który jest tak samo Sprawiedliwy jak Miłosierny.

Pozdrawiam

 Re: Czy mam powiedzieć ten grzech?
Autor: xc (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2014-03-06 10:12

Sakramentalne pojednanie nie może być przedmiotem zgryzot, udręk i tak dalej. Oczywiście nie jest to proces łatwy, lekki i przyjemny. Mamy w nim do czynienia z ciemniejszą stroną własnego "ja".
W związku z tym, procedura sakramentu nie wymaga nadmiernej skrupulatności, przesadnej drobiazgowości. Dużo zależy od samego penitenta. Zostawione jest mu spore pole swobody, zakłada się jego dobrą wolę i szczerą chęć, zostawiając spory margines na słabość pamięci.
Jeśli ma Pani jakiekolwiek wątpliwości proszę rozważyć je najpierw we własnym sumieniu. Jeśli nie może dać Pani sobie rady z oceną, może zawsze Pani się udać ponownie do konfesjonału.

Sakrament ma Panią pojednać z Bogiem, ludźmi i samą sobą. Wierzymy w Jezusa Chrystusa i jego " ...I JA cię nie potępiam. Idź i nie grzesz więcej" (Jan 8) jako zbawczą (czyli uwalniającą od grzechu) obietnicę.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: