logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Teściowa - mój koszmar.
Autor: Gosia (---.multi.internet.cyfrowypolsat.pl)
Data:   2014-07-22 07:43

Witam prosze o pomoc w decyzji, poniewaz za dwa miesiace i bedzie wesele na ktqre jestesmy zaproszeni z mezem ale problem polega na tym ze to rodzina meza i bedzie obecna moja tesciowa z ktora moje relacje sa zerowe poniewaz nie raz juz mi sprawila przykrosc i probowala aby nasze malzenstwo sie rozpadlo a maz tez nie zachowal sie w takiej sytulacji jak powinien, bardzo obawiam sie tej konfrontacji bo wiem ze emocjonalnie bardzo duzo bedzie mnie to kosztowac i nie wiem jak znow zachowa sie maz? prosze o rade czy powinnam uczestniczyc w tym weselu i jak sie zachowac nawet w tedy gdy maz znow by zawiodl

 Re: Teściowa - mój koszmar.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2014-07-27 19:46

Najlepiej jest porozmawiac z mezem teraz i przedstawic mu swoje obawy. Popros meza o plan, co robic w roznych wariantach, np. mozna sie umowic, ze tanczycie, jak tesciowa siedzi przy stole, a jecie, jak tesciowa tanczy. W radzeniu Ci duzo zalezy od tego, jak jestes wrazliwa na to, co mowi tesciowa, jakiego kalibru sa uwagi tesciowej, czy potraficie porozumiec sie z mezem, jak postapic itd. Malo piszesz na ten temat. Mnie byloby szkoda nie spotkac sie z ludzmi z rodziny, nie pobawic sie, jesli jest mozliwosc. Tak tworzy sie wiezi i wspomnienia, a trudno jest ciagle tylko zyc swoimi emocjami, zranieniami, myslami o sobie. Tak mi sie wydaje.

 Re: Teściowa - mój koszmar.
Autor: yeah (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2014-07-27 20:00

Najpierw porozmawiaj z mężem o całej sprawie i razem podejmijcie decyzję.
Może trzeba będzie pogadać dłużej, przedstawić mu swój punkt widzenia i poprosić o takie a nie inne zachowanie w razie konkretnej sytuacji.
Nikt Cię nie zmusza nawet do powiedzenia dzień dobry teściowej, choć przez grzeczność powinnaś to uczynić, ale do niczego więcej nie jesteś zobowiązana. Możesz poprosić, żeby nie sadzali Was obok rodziców. A wszelkie ewentualne wtręty teściowej przyjmuj z uśmiechem i bez komentarza, a najlepiej nie stawaj na jej drodze na tym weselu :)

 Re: Teściowa - mój koszmar.
Autor: Marzena (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2014-07-27 22:57

A czy Ty i mąż chcecie pójść? Ostatnio usłyszałam mądre zdanie: "Nie rób niczego wbrew sobie". Tylko tyle i aż tyle :) Czy Twoje koszty emocjonalne zrównoważą satysfakcję nowożeńców z Waszej obecności? Jeśli nie (w sensie nie są Wam bliscy na co dzień), to daj sobie spokój. Szkoda nerwów. Skoro ona mąci, a mąż nie daje rady, należy zminimalizować ryzyko sporów.

 Re: Teściowa - mój koszmar.
Autor: Hana (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2014-07-28 11:48

Na pewno trzeba porozmawiać z mężem. Natomiast ja bym nie rezygnowała ze ślubu i wesela. Poprosiłabym, aby nie sadzano nas w pobliżu teściowej (to obowiązkowo). Trzeba mieć też dużo w sobie dystansu i nie brać do siebie tego co mówi ktokolwiek coś o tobie. Na pewno jest to trudne, ale pozwala żyć mniej stresowo. I śmiać się z tego co o tobie mówią. Pozdrawiam i życzę super zabawy.

 Re: Teściowa - mój koszmar.
Autor: maryla (---.dsl.bell.ca)
Data:   2014-08-04 05:31

A czy ty zastanawialas sie nad soba? Czy ty sobie czegos nie wymyslilas w mysl zasady ze tesciowa to koszmar? Zastanow sie. Moze to jest jakas zazdrosc co do tesciowej, moze jest za madra, za modna i dlatego raczej boisz sie jej?

 Re: Teściowa - mój koszmar.
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-08-05 09:19

Jeżeli masz obawy co do zachowania męża i teściowej - nie idźcie na to wesele, zachowując jednak te powody w sercu, w tajemnicy. Byłoby Ci przykro, gdyby teściowa i mąż publicznie sprawili Ci przykrość.
Wydaje mi się, że nie wypada poprosić gospodarzy (z rodziny męża), aby nie wyznaczono Wam miejsca obok teściowej, bo rozejdą się plotki o Waszej (Twojej) niechęci wobec teściowej, a to nie będzie dobre.
Potrzebne jest chyba umocnienie Waszego małżeństwa, może np. "dialogi małżeńskie"? W sprawie przyjaznych stosunków z teściową można np. zamówić Mszę Świętą.
Może na przyszłych weselach będzie już lepiej?
Pozdrawiam :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: