logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy jest sens kontynuować spotkania z wnuczką?
Autor: Ewelina (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2014-07-27 00:03

Jestem babcią cudownej 3 letniej wnuczki. Nie nachodzę, nie narzucam się ze swoimi wizytami ale dla mnie jest bardzo ważny kontakt z cudowna istotą. Każda wizyta była uzgadniana. Kiedyś 1 x w tygodniu 1-2 godz. Obecnie co 2 tygodnie 2 godz /świetnej zabawy z wnuczką/ A co robi moja synowa?
1. Nerwowo ziewa
2. Zamyka się w łazience
3. siedzi w kuchni
4. zwraca mi uwagę że nie tak się zwracam się do wnuczki.
5. Łypie na mnie wzrokiem bazyliszka
Koszmar. Syn nie reaguje bo pewnie się boi. Bardzo często w mojej obecności kłoci się z synem. Bardzo brzydko się do niego odzywa. Mówi do niego po nazwisku.
Po takich wizytach wracam do domu i same łzy mi lecą po policzkach.
Czy jest sens kontynuować takie spotkania z wnuczką?
zaznaczam że nie ma mowy o wyjściu z wnuczką na spacer albo zabrać ją do swojego domu.

 Re: Czy jest sens kontynuować spotkania z wnuczką?
Autor: Aga (---.dynamic.vectranet.pl)
Data:   2014-07-31 22:17

Tak, jest sens. Ale zamiast przez te dwa tygodnie zamartwiać się jak będzie wyglądało kolejne spotkanie na poważnie się modlić: za rodzinę syna, za relację małżeńską, za relację z synową, o uzdrowienie wszystkiego co jest złe w aktualnej relacji itd. Czasem takie zachowanie to złośliwość i zła wola, ale czasem jest ono efektem złych doświadczeń życiowych. Np. pijący rodzice powodują, że dzieci przez cale życie mogą mieć problem z zaufaniem innym, relacjami. Więc się nie zamartwiać, a zamiast tego wziąć różaniec do ręki, iść na msze w tygodniu w tej intencji itp. Może nawet Nowenna Pompejańska?
Z Panem Bogiem.

 Re: Czy jest sens kontynuować spotkania z wnuczką?
Autor: Joanna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-08-01 06:15

A czy syn nie może przyjeżdżać z córeczką do Ciebie?

 Re: Czy jest sens kontynuować spotkania z wnuczką?
Autor: AsiaBB (---.205.105.65.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2014-08-01 10:08

A co wnuczka winna, że chcesz ją ukarać swoją nieobecnością? To rodzice się źle zachowują, nie ona. Dla niej też chwile spędzone z babcią są bezcenne, a jeśli rodzice kłócą się, nie ma między nimi miłości, to oparcie jakie ma w ukochanej babci będzie dla niej później jednym z nielicznych dobrych wspomnień z dzieciństwa. Za syna i synową się módl, ale wnuczki nie pozbawiaj kontaktu z tobą, dziękuj Bogu, że mimo wszystko synowa ci go umożliwia. Mojej cioci synowa zabroniła kontaktu z jej dziećmi, nawet rozmawiać z babcią nie mogą, mimo że mieszkają w jednym domu - ona na dole, oni na górze.

 Re: Czy jest sens kontynuować spotkania z wnuczką?
Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2014-08-01 15:40

Po przeczytaniu tego opisu sytuacji nasuwa mi się pytanie o twoje relacje z synem i synową. Dla mnie wynika z twojego postu, że odwiedzasz wnusię, bo to sprawia ci przyjemność. Czy zastanawiałaś się, czy to sprawia radość wnuczce, synowi i synowej? Czy z twoich odwiedzin w domu syna i synowej wynika dobro?
Jest wiele pomysłów na poprawianie relacji rodzinnych. Myślę, że twój problem tkwi w przeszłości. Relacje międzyludzkie nigdy nie są łatwe. Jednak to nie znaczy, że można całkiem sobie odpuścić, przestać się o nie starać. Nikt nie zwolni cię z Przykazania Miłości Bliźniego.
Jak już Aga zauważyła, zawsze potrzebna jest przede wszystkim modlitwa, która byłaby zaproszeniem Chrystusa do tych spotkań rodzinnych. Zacznij od tego: módl się za swoich bliskich, z którymi się spotykasz. Ciesz się posiadaniem całej rodziny, a nie tylko wnuczki. Pan Bóg obdarował cię synem i innymi osobami, które spotkałaś w swoim życiu. Nie zmarnuj tego daru. Na pewno jesteś potrzebna swoim bliskim, podobnie jak oni tobie.

 Re: Czy jest sens kontynuować spotkania z wnuczką?
Autor: synowa (---.249.45.181.dynamic.ttnet.com.tr)
Data:   2014-08-04 10:27

Ja jestem chyba taką synową. Tylko, że moja teściowa na początku była bardzo natrętna. Owszem, chciała dobrze, ale ja nie umiałam tego docenić. Z czasem jednak sytuacja między nami się poprawiła. Teściowa nie zmieniła swojego pozytywnego nastawienia do mnie, mimo że zachowywałam się jak Pani synowa. Przychodząc do nas zawsze przynosiła coś nie tylko wnukowi, ale też mnie. Albo obiad od zamrożenia na inny dzień, albo upieczone ciasto, albo kawę jaką lubię, czasami kupiła jakiś wisiorek, bluzkę. Starała się, abym widziała, że przychodzi nie tylko do wnuka, ale też do mnie. Jak będziesz u nich to mów, że chcesz spotkać się z nimi, nie tylko z dzieckiem. Ja jestem osobą raczej zamkniętą, lubię spędzać czas sama, z dzieckiem i mężem. Też bardzo męczyły mnie wyjazdy do teściowej, dlatego ustaliliśmy, że teściowa przyjeżdża do nas. Zostawiamy jej czasami synka i wychodzimy gdzieś z mężem. Ale to przyszło z czasem. I moje zachowanie nie wynikało z wrogości do teściowej. Powodzenia.

 Re: Czy jest sens kontynuować spotkania z wnuczką?
Autor: ja (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2014-08-05 02:08

No jest sens, ale pytanie co ich tak denerwuje w Twoich wizytach. Może czują jakąś rywalizację, może dajesz im odczuć nieświadomie, że przychodzisz tylko do wnuczka, a nie do całej rodziny. Może synowa nie wie o czym ma z tobą rozmawiać. Następnym razem przyjdź tak po prostu porozmawiać z synem i synową o różnych rzeczach przy kawie i ciastku, bez zbędnej sztuczności i poczucia obowiązku w stosunku do wnuczka. Jak masz ochotę możesz upiec jakiś tort. Ale do niczego nie powinnaś się zmuszać.

 Re: Czy jest sens kontynuować spotkania z wnuczką?
Autor: MM (---.play-internet.pl)
Data:   2014-08-07 12:18

Zachowanie synowej może wynikać z różnych przyczyn, doświadczeń z młodości czy może doświadczeń jej matki z własną teściową, z waszej wcześniejszej relacji, która wnioskując z opisu wcale nie jest dobra. Co wiesz o synowej, może zastanów się nad tym na ile ją znasz i jak ją poznać.
Wydaje mi się, że skupiasz się tylko i wyłącznie na negatywnych aspektach i że nie zaakceptowałaś małżeństwa swojego syna, że nie lubisz synowej. Tutaj jest pole do popisu dla ciebie, aby pracować nad swoim nastawieniem zamiast czekać aż synowa będzie "do rany przyłóż".
Tak naprawdę punkty 1-3 i 5, które wymieniłaś nie powinny cię interesować. Jak synowa siedzi z wami to dla ciebie źle, bo albo ziewa albo złośliwie patrzy - i jedno i drugie może znajdować się tylko w twojej głowie. Jak wychodzi do łazienki czy kuchni - to też według ciebie źle, a może chce mieć po prostu chwilę dla siebie. gdy ktoś zajmuje się dzieckiem. Ogólnie co by nie zrobiła wszystko jest źle. Punkt 4 możesz się zapytać po prostu jak według niej powinnaś się odzywać do wnuczki.

 Re: Czy jest sens kontynuować spotkania z wnuczką?
Autor: Beata (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2014-08-31 02:49

Zaproś ich trójkę do siebie na kawę i ciasto, zobaczysz czy też będzie "ziewała i łypała"

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: