logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: Piotr (---.rzeszow.mm.pl)
Data:   2014-08-17 11:14

Mój Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i mojej Mamy, nie bezpośrednio tylko w obecności mojej Mamy. Mówi np czy dzwonił ten ch... Przepisał spadek po dziadku swojej siostrzenicy, pomijając mnie i mojego brata, wyjechał na Wigile do sanatorium. Rozmawiałem z nim wiele razy i bardzo prosiłem, by w Wigile nie wyjeżdżał, nic nie skutkuje. Nawet zabrałem go na pielgrzymkę z Mamą do Watykanu, nic to nie zmieniło. Teraz się zbliżają jego 80 te urodziny. Mam zamiar nie dzwonić z życzeniami. Chciałbym, by zrozumiał, że powinien szanować swoje dzieci i żonę.
Do tej pory zawsze dzwoniłem i szanowałem go nawet jak postępował bardzo żle. Może to był mój błąd. Przecież Tata nie ma prawa obrażać mnie i mojej mamy.

pjp

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-08-26 22:06

Piotrze, czy dobrze wnioskuję, że Ty masz 50-60 lat?
(wiek ma znaczenie przy udzielaniu odpowiedzi)

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: aga (---.31.42.132.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2014-08-27 00:49

Mając podobne doświadczenie we własnej rodzinie odradzam chowanie głowy w piasek ze względu na wiek, 4 przykazanie itp. Dopóki taka osoba czuje i wie, że interlokutor będzie ustępował w imię wyższych celów, dopóty ona nie zmieni swojego zachowania. Jedyną osobą, którą szanowała moja śp. babcia - był mój mąż. Reszta rodziny została skutecznie sparaliżowana przez sterroryzowane córki mojej babci. I tak - córki same się nie odezwały, ich mężom i dzieciom też nie wolno było nic powiedzieć, bo inaczej było piekło w domu. Uwierz mi- to nie była dobra strategia. Dopiero osoba spoza rodziny okazała się niewrażliwa na manipulacje i nie dała sobie wejść na głowę. Rozumiem, że może być Ci ciężko stawić opór, chociażby ze względu na duże ryzyko zgonu ojca, ale uważam, że nie powinieneś ustępować w tej, naprawdę podstawowej kwestii.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: Piotr (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2014-08-27 05:36

46 lat.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: B. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2014-08-27 16:00

"Tata nie ma prawa obrażać mnie i mojej mamy" - masz rację, nie powinien. Jednak robi to i świadczy to o brakach w Jego wychowaniu i miłości do bliskich (a najprawdopodobniej i o brakach w miłości do Boga). Może też świadczyć o demencji starczej? O np. zaniku podkorowym? Przepisanie spadku na siostrzenicę na pewno bardzo Was dotknęło, niemniej po ewentualnej śmierci Taty choćby zachowek powinniście otrzymać? Może Tata zrobił tak, bo poczuł się czymś poważnie dotknięty?
O sanatorium nie miałabym żalu, może długo czekał, dostał w takim akurat terminie i sądził, że zabiegi pomogą na jego bóle, które zapewne ma?
Za Tatę można zamówić Mszę Świętą, albo np. nowennę (np. 9 Mszy Świętych, po jednej w kolejnych 9 miesiącach). Tata ewidentnie potrzebuje pomocy, a tam gdzie człowiek jest bezsilny, Pan Bóg może wszystko.

Wkleję Ci kilka cytatów biblijnych, które powinny pomóc Ci umocnić się w dobrym postępowaniu i podjąć właściwe decyzje.
Przesyłam pozdrowienia.

* * *

"12 Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. 13 A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. 14 Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie." Syr 3,12-14

"Czcij swego ojca i swoją matkę, jak ci nakazał Pan, Bóg twój, abyś długo żył i aby ci się dobrze powodziło na ziemi, którą ci daje Pan, Bóg twój." (Pwt 5:16)

"Przeklęty, kto gardzi swoim ojcem lub matką. (...)" (Pwt 27:16)

Temu, kto ojcu i matce złorzeczy, w noc ciemną lampa zagaśnie. (Prz 20:20)

Czynem i słowem czcij ojca swego, aby spoczęło na tobie jego błogosławieństwo. (Syr3,8)

Albowiem błogosławieństwo ojca podpiera domy dzieci, a przekleństwo matki wywraca fundamenty. (Syr 3,9)

Nie przechwalaj się niesławą ojca, albowiem hańba ojca nie jest dla ciebie chwałą. (Syr 3:10)

Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. a jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. (Syr 3:12-13)

Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie. W dzień utrapienia wspomni się o tobie, jak szron w piękną pogodę, tak rozpłyną się twoje grzechy. (Syr 3:14-15)


Jeżeli jesteś żonaty:

I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. (Mt19:5)

Mojżesz tak powiedział:
Czcij ojca swego i matkę swoją oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmiercią zginie. (Mk 7:10)

Czcij ojca twego i matkę - jest to pierwsze przykazanie z obietnicą - aby ci było dobrze i abyś był długowieczny na ziemi. (Ef 6:1-3)

A [wy], ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je stosując karcenie i napominanie Pańskie! (Ef 6:4)
No właśnie...

Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. (Kol 3:21)

Starszego wiekiem nie strofuj, lecz nakłaniaj prośbą jak ojca, młodszych - jak braci, (1Tm 5:1)

Dla Twojego Taty najważniejsze jest teraz pojednanie z Bogiem przed śmiercią. Tym bardziej, że jak można wnioskować z Twoich słów, żyje w jakiejś zatwardziałości i złości. Słów "kocham cię tato" już wkrótce nie będzie może do kogo wypowiedzieć. Można co jakiś czas delikatnie wspominać o spowiedzi i o namaszczeniu chorych, które w ciężkich stanach gładzi grzechy (nawet gdy chory nie może się już wyspowiadać):
"14 Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. 15 A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone. Jk 5,14-15
I nie denerwuj się, gdy zareaguje złością na takie sugestie, nie naciskaj, tylko za trochę znów ponów delikatnie propozycję.
W podobnym przypadku inny ojciec w końcu zapytał: "powiedz, dlaczego ci tak na tym zależy?" - Bo chciałabym, żebyśmy byli razem w niebie - brzmiała odpowiedź. I w tamtym przypadku ojciec wyspowiadał się przed śmiercią, za co Bogu niech będą dzięki.

Pan Jezus powiedział, że "Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają."

"18 Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi. 19 Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej]. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go. 20 Jeżeli pragnie - napój go. Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę. 21 Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj." Rz 12,18-21

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: Piotr (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2014-08-27 20:11

Tata ma bardzo dobrą pamięć, wygląda i czuje się bardzo dobrze. Do sanatorium w Wigilie pojechał już trzeci raz sam prosi o terminy świąteczne. Co do spadku nie ma żadnych powodów, zawsze go szanowaliśmy. Uznał, że ziemia należała się siostrzenicy po zmarłym najstarszym bracie. Słucham audycji w TVN - rozmównica, konferencji i tam zacząłem
się spotykać z poglądami księży, że nie należy zgadzać się na zło, ale należy reagować stanowczo, by osoby wyrządzające zło zmieniły swoje zachowanie.
Brak telefonu z mojej strony na pewno byłby jakaś reakcją i może dałby mu coś do myślenia, a także wpłynąby na zmianę zachowania na lepsze.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2014-08-28 13:42

Piotrze,
Twój Tato powinien szanować innych ludzi. To jasne. Czy Jego sposób mówienia jest jaki jest bez konkretnego powodu? Słyszałam ludzi, dla których język wulgarny był ich normą komunikacyjną. Jeden człowiek był nawet wykształcony humanistycznie - ot, taka była jego uroda.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: Piotr (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2014-08-28 14:20

Bez konkretnego powodu, dla innych ludzi jest przemiłym człowiekiem. Najbardziej boli mnie jak on się zwraca do mnie i do Mamy. Mamie wiele razy proponowałem, by się przeprowadziła do mnie, ale nie chce. Ma swój Kościół, sąsiadów i boi się, że zniszczy jej mieszkanie. Prawie. każdy telefon z Mamą to płacz i narzekanie na Tatę. Mój brat dał sobie już spokój i nie przychodzi do rodziców. Ja jeszcze próbuje zrobić coś konstruktywnego.
Czytam forum od jakiegoś czasu i jestem pod wrażeniem zamieszczanych tu opinii, dlatego postanowiłem napisać.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2014-08-28 15:29

Dziwna sprawa, Piotrze. Wygląda, jakby Tato nie czuł więzów krwi. Przecież nikt bez wyraźnego powodu tak się nie odnosi do własnego dziecka i do żony, a przy tym jest miły dla obcych ludzi. Tato zachowuje się tak, jakby doznał krzywdy od Twojej Mamy i w jakiś (przez niego wydumany) sposób od Ciebie (???). Może rozmowa z ciotkami/wujkami/sąsiadami by coś wyjaśniła?

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: Zuzanna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2014-08-28 16:03

Małżeństwo jest drogą do świętości. Św. Jan Paweł II wspominał o geniuszu kobiety w przekazywaniu wiary. Myślę, że Twoja mama powinna wziąć się za wiarę Twojego taty. Pozdrawiam.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: Piotr (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2014-08-28 16:19

Rozmowa z ciociami odbyła sie nie jeden raz. Tata ma rzeczywiście żal do Mamy sprzed 48 lat, ale to nie upoważnia go do takiego zachowania, ludzie powinni przebaczać, zapominać i żyć dalej. Tym bardziej, że zdecydował się żyć dalej z Mamą po tym zdarzeniu i urodziło mu się dwoje dzieci. Nie znam szczegółów wydarzenia. Mama mówi jedno, tato drugie, ale minęło już 48 lat. Do mnie może ma żal, że staje po stronie Mamy, ale staje również po stronie Taty jeśli widzę, że Mama postępuje źle, ale to nie zmienia sytuacji, że to Tata nas obraża bez powodu dodam tylko, że w domu wszystkie prace domowe wykonuje Mama i w niczym jej Tata nie pomaga. Nadal nie wiem co robić, czy akceptować ten stan,czy walczyć, co mogę zrobić to tylko zerwać kontakty do czasu kiedy Tata postanowi się zmienić, może jeszcze coś można zrobić?

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: Izabella (---.google.com)
Data:   2014-08-28 20:52

80-cioletniego chlopa nie zmienisz i juz. Na starość często wyostrzaja się bziki z młodości. Nie przejmujcie się nim. Ojcu należny jest dokładnie część wg IV przykazania i to należy wykonywać, to nakazuje Bóg. Nie okazujcie mu złości i krzyków, traktujcie jak chorego.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: aga (---.31.52.89.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2014-08-28 21:49

Zraniona duma własna nie upoważnia do poniżania innych przez dziesięciolecia. Może właśnie urodziny byłyby dobrą okazją do przypomnienia, że szacowny jubilat nie powinien stawiać się wyżej od Boga. Bóg przebaczył wszystkim grzesznikom, a jak widać jubilat - niekoniecznie. O braku przebaczenia może również świadczyć fakt wyjazdów do sanatorium w czasie Świąt- czyli wtedy, gdy trzeba podzielić się opłatkiem i wzajemnie złożyć życzenia.
Sytuacja Pana jest inna od Pańskiej mamy - ona dokonała wyboru i ponosi jego konsekwencje. To jest jej życie i Pan nie ma na to wpływu. Natomiast swojej godności powinien Pan stanowczo bronić. Jak widać, wieloletnie ignorowanie złego zachowania nie przynosi dobrych owoców. Trzeba się jednak liczyć z tym, że zmiana strategii postępowania też może nie dać spodziewanych efektów - właśnie ze względu na wiek i wieloletnie przyzwyczajenie starszego pana.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: Piotr (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2014-08-28 23:18

Dziękuję Wam bardzo, wszystkie opinie przeczytałem Mamie, nie przedzwoniłem do Taty, bardzo mnie podbudowaliście, jeśli coś złego zrobiłem niech Bóg mi wybaczy, wiem, że dał nam umysł, byśmy myśleli i nie zgadzali na jakiekolwiek zło, choć Mama po przeczytaniu wszystkich odpowiedzi prosiła mnie bym złożył mu życzenia - powiedziałem nie, nigdy nic złego Tacie nie zrobiłem. Wystarczy, dzięki aga, G-JP i wszystkim jeszcze raz dziękuje.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2014-08-29 03:05

Proponuję jeszcze raz zawalczyć o zgodę w rodzinie. Moglibyście z Mamą powiedzieć Tacie, że jeśli On czuje, że doznał od Was krzywdy, to prosicie Go o wybaczenie i zapomnienie uraz, i o to, by zacząć normalnie żyć. Jeśli to by zadziałało, to można byłoby przypieczętować to wypiciem flaszki wódki. Kiedyś byłam świadkiem sytuacji, gdy takie rozwiązanie (problem był z człowiekiem 87 letnim) zadziałało, natomiast tłumaczenie i dochodzenie, kto ma rację paliło na panewce.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: ja (92.58.92.---)
Data:   2014-08-29 18:40

U znajomych była podobna sytuacja. Okazało się, że ojciec, mąż, głowa rodziny zaczęła źle zwracać się do jej członków, po tym jak dowiedział się, że jedno z dzieci było wynikiem zdrady i nie jest jego. Nie mówię, że w przypadku Waszej rodziny jest podobnie, ale może jest jakiś inny sekret, którego nie znasz.

 Re: Tata zwraca sie obrażliwie do mnie i do Mamy.
Autor: dobra rada (---.dsl.bell.ca)
Data:   2014-09-03 04:33

Piotrze jestes doroslym czlowiekiem wywnioskowalam ze samotnym. Pomysl o sobie. Mama da sobie rade z twoim ojcem, dlatego nie dzwon za czesto zwlaszcza jak mama placze, po prostu przyzwyczaila sie ze moze tobie sie wyzalic. Jezeli ojciec mamy nie bije to najlepiej bedzie jak zaczniesz rzadziej interesowac sie gniazdem z ktorego wyszles. Piotrze mozesz jeszcze zainteresowac sie jakas samotna pania, ktora by zostala twoja zona, pamietaj na milosc nigdy za pozno. Prosze cie Piotrze zostaw ich samych soba i zajmij sie swoim szczesciem. Twoja dotychczasowa pomoc rodzicom nie jest zdrowa zapomniales o sobie.
Pozdrawiam cie serdecznie.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: