Autor: adam (---.17-1.cable.virginm.net)
Data: 2014-11-19 11:53
Jak zaczęło się zmieniać twoje życie kiedy pozwoliłeś Bogu na ingerencję w nie? Jak twoja dusza zaczęła się zmieniać? Czerpiesz radość z modlitwy, Komunii świętej? Nie możesz żyć bez sakramentów, bez Boga (czyli żyć bez rodziny mogę, ale bez Boga nie mogę)? Spowiadasz się regularnie i poddajesz się bożej woli? Ufasz Bożemu Miłosiedziu, pragniesz Go aniżeli Bożej Sprawiedliwości? Odpowiedz sobie na te pytania.
Alkoholizm jest chorobą duszy, podobnie jak każdy inny nałóg (masturbacja, pornografia, narkotyki, itd) Jest to zniewolenie demoniczne. Obejrzyj sobie rekolecje egorcysty, księdza Piotra Glas. On mówi, że nie jest to pojedynczy demon, który to wszystko powoduje, tylko cała zgraja tych szczurów, które powodują uzależnienie: demony pornografii, masturbacji, pornografia internetowa, petting, zauroczenie, miłość lesbijska, homoseksulizm, itd. Podobnie z alkoholem jest: picie, pragnienie picia, itd Przez grzech pozwalamy na dojście demonowi do nas. Nie mówię, że twój ojciec jest opętany, ale najprawdopodobniej jest zniewolony. Ma straszne rany, do których przyssały się demony. To jest jak wejście z niewielką raną do morza. Rany nie poczujesz na powietrzu, ale sól w wodzie morskiej spowoduje, że będzie piekło.
Nie napisałeś o historii twojej siostry, jakie jest jej życie. Ale żadne z nich nie ma prawa mówić, kto będzie potępiony, a kto zbawiony. Tylko Bóg zbawia, Człowiek nie może siebie zbawić, bo jest splamiony grzechem. Ty albo żyjesz z Bogiem, wypełniasz Jego wolę i pragniesz zbawienia, więc je osiągniesz, lub odrzucasz Boga, żyjesz tak jakby Go nie było, więc bedziesz żył bez Niego przez całą wieczność.
Zobacz na fragment z Dzienniczka Siostry Faustyny (1487):
- Jezus: Dziecię, prawda, to wszystko jest cierpieniem, ale innej drogi nie ma do nieba, prócz drogi krzyżowej. Ja sam przeszedłem ją pierwszy. Wiedz o tym, że jest to najkrótsza i najpewniejsza droga.
- Dusza: Panie, znowu nowa przeszkoda i trudność na drodze świętości; dlatego, że jestem Ci wierna, prześladują mnie i wiele z tego powodu zadają mi cierpień.
- Jezus: Wiedz o tym, że dlatego, że nie jesteś z tego świata, świat cię ma w nienawiści. Mnie on wpierw prześladował; to prześladowanie jest znakiem, że wiernie idziesz Moimi śladami.
Tym, co mówią twoi bliscy nie możesz się przejmować, ani nie zniechęcać. Zniechęcenie jest największą przeszkodą do świętości. Módl się za nich, ofiaruj za swoich bliskich Komunie Swięte, Koronkę do Bożego Miłosierdzia, proś Boga o przemianę ich serc. Widząc ich złość, wspomnij na Mękę Pańską prosząc Jezusa o siły do tej walki, mów im o Bożym Miłosiedziu, że Jezus ich też ukochał szaloną miłoscią, miłoscią aż na krzyż, o tym, że każdy może się zbawić (zobacz na łotra na krzyżu - jakie czyny popełniał, że został ukrzyżowany? A został pierwszym świetym) jak tego pragnie.
Szatanem się nie przejmuj, jak jesteś w stanie łaski uświęcającej, nic ci zrobić nie może. Chadzaj zawsze ze swoimi aniołami, aniżeli demonami. I módl się.
|
|