Autor: Bogumiła z Krakowa (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2014-12-31 13:12
A jednak po coś to ograniczenie wieku jest. Nie wiem dlaczego najłatwiej nam się z tym zgodzić gdy w grę wchodzi seks ("to nie dla dzieci!"), a gdy przemoc, zło, morderstwa i inne - to wydaje nam się, że te dwa lata za wcześnie nie robi żadnej różnicy. Tu chodzi o Twoją psychikę. Jesteś za młody, żeby zdawać sobie sprawę z tego, że coś w Twojej głowie po takiej dawce zła może się naprawdę złego dziać. Owszem, możesz być mocniejszy niż niejeden starszy, ale przecież nam zawsze się wydaje, że jesteśmy mocniejsi (mądrzejsi, lepsi) niż naprawdę jesteśmy. A naprawdę możemy być nawet słabsi. Nie wszystko się czuje od razu. Psychologowie jednak lepiej to wiedzą niż czternastolatek i po coś to ograniczenie wieku wprowadzili. Nie bagatelizuj tego.
Nie wiem, czy masz grzech, ale porozmawiaj o tym podczas spowiedzi, po wypowiedzeniu wszystkich pozostałych grzechów. Wtedy spowiednik będzie wiedział z kim ma do czynienie, kim jesteś, jaki jesteś. Będzie może widział (po innych grzechach, po sposobie wypowiadania się), czy jednak te gry w czymś Ci nie szkodzą. Czy nie wpływają na Ciebie na innych płaszczyznach życia. Tu naprawdę nie musi chodzić tylko o to, że w grze zabijasz człowieka, i po wyjściu na ulicę też zabijasz, albo przynajmniej chcesz komuś dać w mordę. To może mieć wymiar o mniejszej randze, ale możesz tym jednak siebie skrzywdzić. Owszem, zapalenie jednego papierosa nie spowoduje raka płuc, nie chodzi o takie straszenie. A jednak palić Ci nie wolno. Jedna gra nie zmieni Ciebie na stałe, ale jednak jestem przeciwna takiemu "dorastaniu". Jak chcesz wydorośleć, chcesz się uważać za poważniejszego niż jesteś, to weź za siebie odpowiedzialność. Za swoje przyszłe życie. Po co ryzykować?
Natomiast samo pytanie świadczy na pewno o rozsądku. Są Twoi rówieśnicy, którym nie przyjdzie do głowy zapytać, a grają w całkiem dorosłe, złe gry. Dobrze, że pytasz.
Moja odpowiedź jest taka: zasadniczo odrzucaj rzeczy, które nie są dla Ciebie, bo nie dasz rady przewidzieć wszystkiego. Lepiej traktować to jak grzech, bo może to jednak być grzechem. Tu nie ma reguły, bo zależy od pojedynczego człowieka. Możesz dużo stracić (w swojej psychice). A nie grając - nie tracisz wiele. Jakąś ciekawość i przyjemność - ale przecież ciągle jakichś rzeczy musimy się wystrzegać, dorośli ludzie także. Dorosłemu też nie wszystko wolno. Nawet jeśli dawno skończyli 16 lat.
|
|